W wypadku Fatala nie moja wina zatarasowal mi caly tor jazdy wiec chcialem go ominac z boku a nie wiedzialem ze pojedzie akurat w tą strone i przelecialem przez niego jak przez ducha ... On mi mowi ze ja kare powinienem dostac

ciekawe za co
matiego potwierdzam ze niechcaco obrocilem ale tu za wąsko w tym zakrecie bylo i dlatego

ale odzyskal tor jazdy odrazu 3 sekundy Sora jak kogos walnalem i nie uwzglednilem