Radek to uderzenie na początku nie moja wina ja jechałem normalnie to ty coś z Clemsonem jak walczyłeś troche mi podjechałeś co do Stażaka to jak bronisz pozycje to sie zdecyduj na jakąś strone mo jeździsz zygazkiem i jak atakuje musze sie ratowac zeby cie nie uderzyć Mateusz widział. Rafik musie zmienic mechaników bo wypusścili go prosto we mnie i przejechaem pit swój jeszcze cfałem i próbowałem wjechać ale mnie nie obsłużyli i musiałej zrobić 2 pity i na koniec do moich mechaników

czego mi sie hamulce spaliły jak miałem chłodzenie na 4