To po prostu było pod Rosberga, bo dobrze wiedzieli, że Lewis ma założone super softy, więc miałby o wiele większe szanse na zwycięstwo. Przewaga Rosberga została by zniwelowana i Hamilton mógłby zwyciężyć, dzięki super miękkiej mieszance. Rozumiem chcieli, żeby to niemiec wygrał, ale jak można wypuścić porządkowych na linie wyścigową! Przecież dobrze, że nikt nie jechał wtedy, bo doszłoby do tragedii

Następny wyścig to Hungaroring, a tam nie wiątpliwie, rządzi Lewis, więc liczę na zwycięstwo Hama, a także na pecha Rosberga

bo farci od samego początku...