RA, każdy po trochę dołożył cegiełki w kolizji, ale najwięcej musi beczeć ten z Heppenheim. Najlepsze, że nawet Kimas nic nie sapał, mimo że oberwał najbardziej, a żali się najbardziej zawodnik, który dojechał z nich najwyżej i de facto wiecej by nie ugrał.
Bo to jest Kimi - robi swoje i ma wyane na resztę .
Ostatnio jednak Raikko potrafi ostro pomasakrować przez TR. Wgl. najlepsze, że Vettel najpierw przepraszał mruka, a potem pociski na Kwiata. Może by tak kubeł zimnej wody by się przydał?
Bo to jest Kimi - robi swoje i ma wyane na resztę .
Ostatnio jednak Raikko potrafi ostro pomasakrować przez TR. Wgl. najlepsze, że Vettel najpierw przepraszał mruka, a potem pociski na Kwiata. Może by tak kubeł zimnej wody by się przydał?