Mateusz Kaczyński napisał(a):
Ja bym się na twoim miejscu Mateusz tak łatwo nie poddawał. Mi w tamtym sezonie druga połowa nie wyszła kompletnie, też albo popełniałem błędy albo miałem problemy z netem/komputerem. Ten sezon miałem sobie kompletnie odpuścić, a tymczasem idzie mi całkiem nieźle
Nie mówię, że się poddaję. Mam 7 beznadziejnych wyścigów z rzędu (w tym Kanadzie liczyłem na super wynik ale nic z tego nie wyszło). Potem się miało poprawić, ale zostałem wywalony z Renault, z którym byłem trochę 'związany' i się popsuło. Choć w Ferrari też jeździ się całkiem dobrze. No cóż, będę jeździć dalej, ale zastanawiam się czy nie pójść do F1.
Zmodyfikowane 23 paź 2016 18:44 przez
Mateusz Guzowski.