FacebookYouTubeTwitchCupSell
WIADOMOŚĆ
26 listopada 2014
Brojak wygrywa, Jasiński mistrzem!
Wyścig na torze Spa stał pod wielkimi emocjami i niespodziewanymi rozstrzygnięciami. Wyścig wygrał Grzegorz Brojak z HRT, a podium dopełnili Cezary Kołcz (Lotus) i Karol Piękoś. Wydarzeniem dnia było jednak zapewnienie mistrzostwa przez Łukasza Jasińskiego (DFP Renault).
Zawody pomimo ciężkich chmur odbyły się bez opadów deszczu, co już można było nazwać małą niespodzianką.

Na samym początku doszło do pierwszych problemów - Dominik Lewiński (ART) był zmuszony wystartować z alei serwisowej, gdyż podczas Formation Lap zagapił się i uszkodził swój bolid w drugim sektorze. Natomiast Patryk Gerber (Lotus) doświadczył awarii elektroniki i nie przystąpił do wyścigu.

Start przyniósł spore emocje i niespodzianki. Bardzo słabo ruszył duet DFP, jednak raczej wszyscy myśleli, że to tylko wypadek przy pracy. Bardzo dobrze natomiast wystrzelili z pól startowych Kołcz, Brojak i Karol Piękoś (Repsol). Początek zmagań od razu był obdarzony w wiele zaciekłych pojedynków. Pomimo dość dużego przetasowania się w stawce nie było żadnych problemów z jakimiś incydentami, co jak na GP2 jest sporym zaskoczeniem.

Mała niespodzianka nastąpiła pod 2 kółka. Aleksy Mainusz po bardzo kiepskim początku... zjechał do alei serwisowej i założył twardsze opony, co sugerowało, że pojedzie na nich do końca wyścigu. Jednak teoretyczna walka o tytuł praktycznie w tym momencie się skończyła.
Nie oznaczało to jednak, że Łukasz Jasiński zamierza złożyć broń i wyciułać kilka oczek na mecie. Na czele stawki mieliśmy świetną walkę Lotus, DFP, HRT i Repsola, a za ich plecami z dobrej strony pokazywali się m.in duet Lotosa (Szostak-Płonka), K. Pieczykolan (Petronas) oraz M. Kaczyński (HRT). Natomiast małymi niespodziankami były postawa M. Cabały (Petronas) i M. Pawińskiego (Hoonigan), którzy startowali z dość odległych pozycji.

Taktyka oponiarska raczej była dość czytelna. Prawie wszyscy wybrali 2. stinty na miękkich oponach, choć ogumienie wg. kierowców wytrzymało konkretną ilość kółek niemalże "na styk".

Po zjazdach do pitów doszło do ważnej zmiany w czołówce. O ile liderem pozostał Grzegorz Brojak (P1 przejął na okrążeniu numer 6), który zaczął odrywać się od C. Kołcza, to tymczasem tempo "Jasiny" spadło dość znacznie. Najpierw wypadł poza TOP3, a następnie na spojlerze siedział mu Kaczyński, jednak tytuł był pewny i to było raczej najważniejsze dla kierowcy DFP, tym bardziej że jego "rywal" - "Alek" był w sporych tarapatach i plasował się pod koniec TOP10.

Jak to bywa w GP2 musiało dojść do dramatów. Najpierw nieszczęście spotkało A. Homoncika, który efektownym wypadkiem odpadł z wyścigu, a fatalne zawody dla SFM dopełnił S. Kmiecik, który "zarżnął" silnik, będąc daleko poza pkt. Do grona pechowców dołączył też Dawid Płonka, który po kolizji z Pawińskim stracił przednie skrzydło i pożegnał się z walką o jakiekolwiek pkt. Niezbyt szczęśliwie wyścig skończył też Maciej Cabała, który też spotkał na drodze "Marca1508" i po kolizji w szybkiej partii zakrętów Pouhon stracił koło i nadzieja na pkt prysła jak bańka mydlana.

Końcówka zawodów stała pod wręcz niesamowitą walką A. Mainusza i M. Parucha (Movistar). Zawodnik DFP pomimo słabego występu walczył jak lew o swoją pozycję, a "Bari" jak na niego przystało czekał na kolejny błąd zawodnika przed nim. Poniżej można obejrzeć ich potyczkę, która w 100% nie była zgodna z regulaminem.




Ostatecznie po mocnym show na Spa dominacja DFP Renault została zatrzymana i to w wielkim stylu. Grzegorz Brojak, który już podczas wyścigu w Kanadzie pokazał że nie da sobie w kaszę dmuchać pokazał, że wszystko jest możliwe. Wygrana dla HRT to wręcz święto narodowe, a na takim torze dochodzi jeszcze prestiż w wielkiego sukcesu. "Cegiełkę" dla zespołu dołożył też Mateusz Kaczyński, który liczył na podium, jednak kolejny mocny finisz w czołówce (P4 na mecie) musi cieszyć.

Zadowolony mimo wszystko musi być Lotus, który po serii katastrofalnych startów wraca na podium. Cezary Kołcz dojeżdżając na P2 daje nadzieje ekipie na utrzymaniu się w czołowej trójce, gdy sam zdobywa najlepszy wynik w tym sezonie licząc wszystkie serie wyścigowe w F1 Online.

Karol Piękoś po kolejnym solidnym występie dojeżdża na podium i staje się faworytem do skończenia mistrzostw na tymże miejscu. Na motywację zawodnika warto wziąć fakt, iż "Jimmy" podobno jest już przygotowany do awansu do serii F1, więc zależy mu na jak najlepszym zaprezentowaniu się do końca sezonu.

Wyścig dla DFP nie był zbytnio udany, bo był to najgorszy dorobek punktowy zespołu, od momentu w której jeździ duet Jasiński-Mainusz.
Pomimo tego obaj kierowcy zapewnili sobie pierwsze dwa miejsca na koniec sezonu. Nawet jeśli ten start im nie wyszedł to i tak w przeciągu całego sezonu byli nieosiągalni dla reszty stawki, jednak wiecznie wygrywać nie można i kiedyś porażka musiała nastąpić.

Niezłe punkty zdobył po serii niepowodzeń zdobył Rafał Szostak (Lotos). Na wyścig zwycięzca z Katalonii ponownie przygotował się najlepiej jak mógł, co poskutkowało sporym awansem, względem sesji kwalifikacyjnej. To dość istotne, w kontekście walki o P3 na koniec sezonu. Szóste miejsce to w zasadzie wszystko, co mógł zrobić podczas rywalizacji na Spa. Tuż za nim na metę wjechał K. Pieczykolan, który osiąga najlepszy rezultat od Rundy 2. "Pieczyk" zatem może mówić o uldze, bo ostatnie wyścigi nie powalały, a teraz wpadły spore punkty, przy ścisku w serii nawet 0.001s jest bardzo ważna. Kierowcy Petronasa też zdarzyło się w niebezpieczny sposób walczyć z "SVettelem", jednak skończyło się tylko po na "ostrzeżeniu" i małych gierkach psychologicznych.

Porządny, aczkolwiek z przygodami występ na P8 zakończył Marcel Pawiński, który najpierw stoczył ładną walkę z Mainuszem, a następnie z Cabałą, choć jej finał był kontrowersyjny. Grunt, że zawodnik był w stanie w dość słabym aucie wejść do TOP10 i to się ceni.
Punktowane pozycje zamknęli wcześniej wspomniani Mainusz i Paruch.

2 ostatnie rundy nie będą już tylko "etapami przyjaźni", gdyż walka wciąż trwa, a na legendarnym torze Monza, który jest następnym wyścigiem na pewno jej nie zabraknie. Zapraszamy już teraz!

Liczba wyświetleń: 3508 (31 użytkowników)
KOMENTARZE
26 lis 2014 21:35
najpierw stoczył ładną z Mainuszem

Zjadłeś chyba wyraz "walkę", po "ładną" a po za tym <ok>
27 lis 2014 07:43
Mała nieapodzianka nastąpiła pod 2 kółka.


Rażąca ilość błędów, niech ktoś kto może edytować (oprócz wyllego) to przeczyta i poprawi takie błędy.
29 lis 2014 00:09
Grzegorz Brojak, który już podczas wyścigu w Kanadzie pokazał że nie da sobie w kaszę dmuchać pokazał, że wszystko jest możliwe.
NAJBLIŻSZE SESJE
SERWERY
Serwer egzaminacyjny
Adres:
91.237.52.91:34297
Tor:
Sesja:
Testy
Serwer wyłączony
Dołącz na serwer
Serwer egzaminacyjnywył
POGODA
Zachmurzenie
Zachmurzenie
Powietrze:
22 °C
Tor:
27 °C
PON
Częściowe zachmurzenie
23 °C
WTO
Deszcz
24 °C
ŚRO
Deszcz
22 °C
TEAMSPEAK
Serwer TeamSpeak 3
Adres:
91.237.52.91:9987
Serwer wyłączony
Dołącz na serwer
ADMINISTRACJA SERII GP2
Szef serii:
Pomocnicy:
-
KLASYFIKACJA
KierowcyZespoły

Aktualności | Ogłoszenia | Pomoc | Download | Regulamin | Polityka prywatności

Kontakt:
f1onlinepl@gmail.com

Liczba odwiedzin:
41 355 910

stat4u

Korzystanie z witryny f1-online.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie, z których niektóre mogą być już zapisane w folderze przeglądarki.

Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.