na pocieszenie powiem wam ze jeden nieudany wyscig nie sprawi ze przestane was upokazac w kolejnych i jakos gorycz porazki nie byla tak olbrzymia sam nie wiem czemu heheh
wiec na starcie(hahahahaah nauczcie sie startowac) zaiscie ,po 1 kolku gorzej, po 3 tragicznie bo zdalem sobie sprawe ze ziomal i radk mi odjezdzaja wiec podejmuje katastrofalna w sutkach decyzje aby uzywac tc off co sie zle konczy na zakrecie nr7,potem 2 razy rozbijam sie o niewidzialna sciane w boxie,a na koniec slysze w team radio ''nigdy wiecej ....szuru buru przed wyscigiem ,to ci zdecydowanie szkodzi''