Ja na Rafała jakoś nie złozyłem za spina w Australii i się z tym pogodziłem. Mojej winy w tym też trochę było. Na Czarka nie zgłosiłem też, bo to mój kolega. Z

ał mi wyścig, po

iałem się na niego, ale pogadaliśmy, wyjaśniliśmy sobie i jest spoko. Złożył na niego ktoś inny.
Ostatnio często zgadzam się z Widmem. Ma racje, ścięcie o milimetrowe "banany" i kara 1s to jest przesada. Co innego jak ktoś ściął 3/4 razy na okrążeniu co miało miejsce na Imoli w treningu.
Takie rzeczy można odpuszczać, a jak ktoś ściął porządnie i widać, że zyskał to 0,5s to wtedy dać karę 1s albo cofnięcie pozycji.
Jednak treningi bym zostawił w wersji (107%). Co wtedy jak ktoś nie może być na kwalifikacjach i nie ma już pozwolenia? Chyba, że nie ma już takiego zapisu w regulaminie i można brać pozwolenie co wyścig.