Za moich czasów to zaczynało się na singlu i tam się bociło ile wlezie xD ja dwa lata prawie ścigałem się na singlu, żeby potem nie robić wsi na serwerach. No, ale czasy się zmieniły i każdy kozak od razu uderza wśród ludzi często psując im zabawę...
Ludzie, macie tutaj regulamin z kosmosu, w zasadzie to wygląda trochę, jakby był stworzony na Wiejskiej

(chodzi o zawiłość i obszerność) Czasami jedynym słusznym rozwiązaniem jest zapomnienie na chwile o regulaminie i podjęcie kilku słusznych decyzji.
Nawet nie wiecie jak wczoraj smutny był mój przyjaciel Michał Kozera, gdy kolega Marcin podczas dublowania doprowadził do katastrofy. Łzy ściekały mu po monokoku, a jego życiem zawładnął smutek i chęć zemsty na pechowym Marcinie...