FacebookYouTubeTwitchCupSell
WIADOMOŚĆ
28 maja 2014
Szalony wyścig z wygraną Mateusza Bogusz
Kierowca FSP wygrał już po raz szósty w tym sezonie. W tak trudnym wyścigu potwierdził on, że jest w znakomitej formie i zasługuje na to, by zostać mistrzem serii GT.
Na starcie pojawiło się 21 kierowców, co zwiastowało że będzie ciasno na wąskiej prostej startowej. Już na okrążeniu formującym błąd popełnił Maciej Paruch, który stracił przedni zderzak i ostatecznie zdecydował się na start z pitlane. Pierwsze ofiary australijskiego toru Bathurst poznaliśmy już w drugim zakręcie, kiedy to na hamowaniu Dawid Czepiela spóźnił się z wciśnięciem hamulca, co poskutkowało uderzeniem w Krzysztofa Pieczykolana. Jego mercedes uderzył w bandę, odbił się od niej i wpadł na samochód Nikodema Wiśniewskiego. Na torze pojawił się Safety Car.

Po restarcie Mateusz Bogusz odzyskał prowadzenie, wyprzedziwszy Radosława Cupał i rozpoczął budowanie przewagi nad rywalami. Tymczasem boksy odwiedzili już Maciej Paruch z Audi, Błażej Młynek z Playboya, Maciej Młynek, który w DFP zastępował nieobecnego tu Patryka Krutyj, a także Mateusz Kulesza z Light, Radosław Bogusz z Hoonigana oraz Patryk Rogozik z Ferrari. Na trzeciej pozycji znajdował się Łukasz Dams, a za jego plecami prawie co okrążenie zmieniał się rywal. Zaraz po zjeździe samochodu bezpieczeństwa był nim Łukasz Jasiński, lecz kierowca Łady na piątym okrążeniu w trzecim sektorze stracił panowanie nad tyłem samochodu, otarł się o bandę, a to poskutkowało przebiciem opony. Próbując wyjechać ze żwiru stracił sporo czasu, a kiedy spalił silnik, oczywistym stało się, że tym razem nie zdobędzie cennych punktów dla swojego zespołu, który walczy przecież o mistrzostwo. Na tym samym okrążeniu udział w wyścigu zakończył Konrad Latosek. Poważnie uszkodzone Porsche nie dotarło do boksów na naprawę. Około dwie minuty później kolejnym pechowcem został nowy nabytek Lotosa, Jakub Szczypta. Sytuacja zespołu w tym wyścigu nie wyglądała dobrze, ponieważ drugi z kierowców, Sebastian Kosmala, po błędach i długiej wizycie w boksach zajmował dopiero 14. pozycję.

Jako kolejni swoich mechaników odwiedzali Adam Jurzysta i Aleksy Mainusz, odpowiednio na szóstym i na siódmym okrążeniu. Pierwsza trójka pozostawała bez zmian, a po problemach Dawida Czepieli pierwszą piątkę uzupełniali Patryk Rogozik oraz Maciej Młynek. Zaraz po swoim pitstopie Adam Jurzysta wycofał się z rywalizacji, co oznaczało że na torze pozostało jeszcze 14 kierowców, a więc wystarczyło dojechać do mety, aby zdobyć punkty. Zadanie okazało się jednak trudniejsze niż mogło się wydawać - Bathurst jednak nie należy do najłatwiejszych torów.

Bardzo słabo radził sobie Błażej Młynek, tracąc niekiedy nawet ponad 10 sekund na okrążeniu do lidera. Próbował jednak dojechać do mety, bowiem oznaczało to punkty, lecz po przejechaniu dziewięciu kółek wycofał się z wyścigu. Na 14. okrążeniu jego brat, Maciej, uporał się z Patrykiem Rogozik, awansując tym samym na 4. miejsce. Niebawem z wyścigiem pożegnał się Mateusz Kulesza, po przejechaniu piętnastu okrążeń. Na tym etapie świetnie radzili sobie Marcel Pawiński (7. miejsce) i Dawid Bęgier (8 - 9. miejsce). Sebastian Kosmala zamykał pierwszą dziesiątkę, lecz był szybszy od tej dwójki. Na 15. okrążeniu poradził sobie z Red Bullem, a na 17. kółku z Mild Sevenem. Niestety, długo nie cieszył się z awansu - jedną rundę toru później zakończył udział w wyścigu, powiększając grono pechowców do liczby 9.

Na kolejnych okrążeniach pozycje odzyskiwał Aleksy Mainusz, który swój jedyny pitstop odbył już na 7. kółku. Po części pomogły mu w tym problemy rywali, m. in. Sebastiana Kosmali czy Dawida Bęgier, który pomimo swej dobrej jazdy nie otrzyma punktów, ponieważ spalił silnik wyjeżdżając z alei serwisowej. Po 20. okrążeniu masowo rozpoczęły się zjazdy - po 22 rundach toru Bathurst mechaników odwiedzili: Radosław Cupał, Marcel Pawiński i Dawid Czepiela, okrążenie później Patryk Rogozik oraz ponownie Dawid Czepiela i Marcel Pawiński. Podczas ostatniej tury, na 24. kółku zjechał lider wyścigu Mateusz Bogusz i bez problemu obronił prowadzenie, Łukasz Dams, który wrócił za plecami Łady Radosława Cupał, Radosław Bogusz, który przed pitstopem zdołał wyprzedzić również zjeżdżającego (już po raz drugi) Patryka Rogozik, a ostatnim zjazdem był trzeci z rzędu zjazd Dawida Czepieli (czwarty w wyścigu). Postój był rekordowo długi, bowiem naprawy trwały aż 138 sekund, przez co kierowca stracił szansę na powalczenie o odrobinę wyższą pozycję. Ostatni jechał Maciej Paruch, który po fatalnym początku wystrzegał się błędów, ale jego tempo nie pozwalało na odrobienie strat. Dopiero w samej końcówce po raz kolejny przebił oponę, ale nie zdecydował się na zjazd do mechaników. W międzyczasie łączność stracił Maciej Młynek, który jechał po dobre 4. miejsce, a trzeba zwrócić uwagę że był to jego debiut w serii GT.

Niezagrożona pierwsza trójka minęła linię mety w kolejności, w jakiej jechali przez niemal cały wyścig - Mateusz Bogusz wyprzedził Radosława Cupał i Łukasza Damsa. Dla kierowcy Ferrari jest to pierwsze podium w lidze od około dwóch lat. Ostatnim niezdublowanym kierowcą był czwarty Radosław Bogusz, po jednym okrążeniu stracili Patryk Rogozik, Aleksy Mainusz i Marcel Pawiński. Z tarczą z Bathurst, pomimo sporej ilości błędów, wracają także Dawid Czepiela i Maciej Paruch, zaś Maciej Młynek na otarcie łez po problemach technicznych otrzyma 6 punktów. Dystans przez niego przejechany okazał się być wystarczający, by zostać sklasyfikowanym.

Nieobecność Patryka Krutyj i zwycięstwo Mateusza Bogusz oznacza, że kierowca FSP wróci na czoło tabeli i będzie miał przewagę 13 punktów nad rywalem, co oznacza że już w następnym wyścigu Mateusz będzie mógł zapewnić sobie mistrzostwo. Interesująco zapowiada się także walka o trzecie miejsce w klasyfikacji pomiędzy kierowcami Łady, których dzielić będą jedynie 4 punkty na korzyść Radosława Cupał. W klasyfikacji zespołów Łada ucieknie od DFP, ale ich przewaga nad FSP nieznacznie stopnienie, o zaledwie 1 punkt. Do końca sezonu pozostają tylko 2 wyścigi. Najbliższy już w kolejny weekend, ponownie w Australii. Adelaide było świadkiem wielu ciekawych akcji w zeszłym sezonie w serii PSC. Czy tak też będzie teraz? Czy poznamy mistrzów w obu klasyfikacjach?

Kary po wyścigu:

Adam Jurzysta:
+1 PK za 10.5

Łukasz Jasiński:
+1 PK za 10.5

Nikodem Wiśniewski:
+1 PK za 10.5

Maciej Paruch:
+1 PK za 10.5

Sebastian Kosmala:
+1 PK za 10.5

Dawid Czepiela:
+1 PK za 10.5

Aleksy Mainusz:
+1 PK za 10.5

Radosław Bogusz:
+1 PK za 10.5
Liczba wyświetleń: 2750 (30 użytkowników)
KOMENTARZE
28 maj 2014 11:55
kierowca Mild Seven otrzymał karę przejazdu przez boksy


Żadnej kary nie miałem.B)
28 maj 2014 13:39
Poważnie uszkodzone Porsche nie dotarło do boksów na naprawdę.

A poza tym: <ok>
28 maj 2014 14:39

Post został usunięty przez autora

28 maj 2014 14:52
Tak to jest jak się pisze newsa na szybko... W przyszłym sezonie to się zmieni B)
Dodane 28 maja 2014 16:55:
P.S. Przynajmniej widać że niektórzy dokładnie czytają newsy :D
28 maj 2014 15:00
:P
28 maj 2014 20:48
A no moje porsche odmowilo posluszenstwa :X
NAJBLIŻSZE SESJE

Runda 12

La Sarthe

Francja
KwalifikacjeZakończona
WyścigZakończona
SERWERY
Serwer GT
Adres:
91.237.52.91:12000
Sesja:
GT, Wyścig
Serwer wyłączony
Dołącz na serwer
Serwer GTwył
Serwer egzaminacyjnywył
POGODA
Zachmurzenie
Zachmurzenie
Powietrze:
12 °C
Tor:
12 °C
PIĄ
Deszcz
23 °C
SOB
Deszcz
22 °C
NIE
Deszcz
25 °C
TEAMSPEAK
Serwer TeamSpeak 3
Adres:
91.237.52.91:9987
Serwer wyłączony
Dołącz na serwer
KLASYFIKACJA
KierowcyZespoły
01Patryk Krutyj253
02Radosław Bogusz191
03Mateusz Bogusz177
04Adrian Babiński154
05Aleksy Mainusz145
06Marcel Pawiński136
07Patryk Topczewski78
08Kryspin Słomiński77
09Mateusz Guzowski69
10Maciej Paruch68

Aktualności | Ogłoszenia | Pomoc | Download | Regulamin | Polityka prywatności

Kontakt:
f1onlinepl@gmail.com

Liczba odwiedzin:
41 275 598

stat4u

Korzystanie z witryny f1-online.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie, z których niektóre mogą być już zapisane w folderze przeglądarki.

Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.