FacebookYouTubeTwitchCupSell
WIADOMOŚĆ
10 października 2014
Mateusz Bogusz kontynuuje swoją passę
Trzeci wyścig sezonu II 2014 i trzecie zwycięstwo Mateusza Bogusz. Kierowca FSP znów okazał się być najlepszy, tym razem na torze A1-Ring. Podwójne podium zdobyła Łada - Łukasz Jasiński był drugi, natomiast Radosław Cupał trzeci.
Na starcie błąd popełnił Maciej Paruch, którego nissan delikatnie przesunął się do przodu przed zgaśnięciem świateł, co poskutkowało karą przejazdu przez boksy. W przeciwieństwie do dwóch pierwszych rund przygód na pierwszym okrążeniu uniknął Patryk Rogozik i nawet awansował o jedno oczko w stosunku do startu, kosztem Łukasza Jasińskiego. Najwięcej zdołał jednak awansować Sebastian Kosmala (z 6. na 3. miejsce). Dopiero 22. miejsce zajmował Dawid Kuszel, lecz było to efektem startu z pitlane.

Niestety już w drugim zakręcie doszło kilku do kolizji, w wyniku których Dominik Lewiński oraz Patryk Gerber zmuszeni byli zjechać do boksu. Najpierw samochód Adama Karkuszewskiego obrócił się w skutek uderzenia Radosława Bogusza, Dominik wyleciał z toru po delikatnym kontakcie z Dawidem Czepielą, co spowodowało chwilowe oderwanie się przednich kół od nawierzchni toru, a w końcówce stawki Patryk Gerber ratował się ucieczką na trawę przed uderzeniem w Błażeja Młynka. Porsche cudem przecisnęło się między samochodami Dawida Płonki i Macieja Parucha, zahaczając tylko nieznacznie o tego drugiego, ale ostatecznie taranując Lamborghini, w którym zasiadał Marcin Jędrowiak. Samochód jednak nadawał się do dalszej jazdy.

Już po dwóch okrążeniach wysokie 7. miejsce zajmował Radosław Bogusz, mimo startu z końca stawki. Jego brat, Mateusz, próbował uciec Patrykowi Krutyj, stopniowo budując przewagę. Tuż za pierwszą dziesiątką toczyła się walka między Patrykiem Łucków i Dawidem Czepielą. Za nimi jechał Dawid Płonka. Na dojeździe do zakrętu nr 2 ten ostatni wyleciał z toru i usiłował wyhamować będąc na trawie, ale nie przyniosło to efektu. Jego samochód z dużą prędkością wpadł na ferrari Dawida, posyłając na pobocze jego i Patryka. Spore uszkodzenia w Red Bullu nie pozwoliły na kontynuowanie jazdy bez wizyty u mechaników. Natomiast sprawca kolizji wycofał się z wyścigu.

Kolejnym pechowcem okazał się być Patryk Łucków, którego z wyścigu wykluczyły problemy z łącznością. Na 16. okrążeniu do grona kierowców których nie zobaczyliśmy na mecie dołączył Mateusz Kulesza, po tym jak spalił silnik. Zanim jednak do tego doszło, uszkodził swój bolid i wrócił do rywalizacji na odległym 20. miejscu. W międzyczasie w czołówce nie doszło do większych zmian, poza stratą kilku pozycji przez Patryka Rogozik - najpierw został wyprzedzony przez duet Łady, potem stracił pozycję na rzecz Radosława Bogusz, aż na 9. okrążeniu za zakrętem nr 1 zjechał na pobocze i zwolnił znacząco. Wydawało się że to koniec wyścigu dla kierowcy Ferrari, ale po kilku sekundach ruszył z powrotem na tor, lecz dopiero na 13. miejscu. Tuż za nim znajdował się Dawid Kuszel, który sukcesywnie odrabiał straty z początku wyścigu.

Większość kierowców swoje zjazdy wykonywała w okolicy 30. okrążenia. Jako pierwszy z czołowej dziesiątki zjechał Radosław Bogusz, przejeżdżając od startu 28. okrążeń. Kilka chwil później stało się coś, czego chyba nikt się nie spodziewał. Na hamowaniu do trzeciego zakrętu zajmujący w tamtym momencie 5. pozycję Sebastian Kosmala spalił silnik. Wicelider klasyfikacji kierowców nie jechał już w wyścigu, a to oznaczało że przewaga Mateusza Bogusza w klasyfikacji kierowców znacznie wzrośnie.

Podczas pitstopu Patryk Krutyj i jego zespół popełnili błąd, który kosztował kierowcę miejsce na podium. Zmienili opony, czego nie robili bezpośredni rywale, tracąc sporo czasu do nich. Dystans pozostały do końca wyścigu okazał się być zbyt krótki by to odrobić. Choć wrócił na 6. pozycji i jechał o ponad 2 sekundy szybciej od kierowców przed sobą, zdołał jedynie wyprzedzić Łukasza Dams oraz Aleksego Mainusza.

Tym samym Mateusz Bogusz powtórzył serię sprzed sezonu i znów wygrał trzy pierwsze wyścigi. Wtedy tym, który przerwał tę passę był Patryk Krutyj. Czy tak też będzie tym razem? Na A1-Ringu kierowca FSP nie miał sobie równych - duet Łady stracił do niego ponad 40 sekund, wspomniany już Patryk ponad minutę, a ostatnim niezdublowanym kierowcą był piąty Aleksy Mainusz. Najlepszą dziesiątkę dopełnili: Radosław Bogusz, Łukasz Dams, Adam Jurzysta, Dawid Kuszel i Patryk Rogozik. Jedenasty dojechał Adam Karkuszewski, zaś do ostatniego zakrętu bój o 12. miejsce toczyli kierowcy NOS. Ostatecznie to Maciej Paruch znalazł się przed Mateuszem Kaczyńskim. Punkty zdobyli także Patryk Gerber i Dawid Czepiela - taka skromna nagroda za wytrwałość, że pomimo ogromnych strat poniesionych na początku wyścigu walczyli do samego końca.
Liczba wyświetleń: 1223 (28 użytkowników)
KOMENTARZE
Brak postów
NAJBLIŻSZE SESJE

Runda 12

La Sarthe

Francja
KwalifikacjeZakończona
WyścigZakończona
SERWERY
Serwer GT
Adres:
91.237.52.91:12000
Sesja:
GT, Wyścig
Serwer wyłączony
Dołącz na serwer
Serwer GTwył
Serwer egzaminacyjnywył
POGODA
Deszcz
Deszcz
Powietrze:
13 °C
Tor:
13 °C
PIĄ
Deszcz
23 °C
SOB
Deszcz
22 °C
NIE
Deszcz
25 °C
TEAMSPEAK
Serwer TeamSpeak 3
Adres:
91.237.52.91:9987
Serwer wyłączony
Dołącz na serwer
KLASYFIKACJA
KierowcyZespoły
01Patryk Krutyj253
02Radosław Bogusz191
03Mateusz Bogusz177
04Adrian Babiński154
05Aleksy Mainusz145
06Marcel Pawiński136
07Patryk Topczewski78
08Kryspin Słomiński77
09Mateusz Guzowski69
10Maciej Paruch68

Aktualności | Ogłoszenia | Pomoc | Download | Regulamin | Polityka prywatności

Kontakt:
f1onlinepl@gmail.com

Liczba odwiedzin:
41 275 245

stat4u

Korzystanie z witryny f1-online.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie, z których niektóre mogą być już zapisane w folderze przeglądarki.

Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.