Niedzielna pogoda była w 100% odwrotna od tej sobotniej. Bezchmurne miejscami niebo, piękne słońce i co najważniejsze - suchy tor. Jednakże nie zwiastowało to mniejszych emocji niż te z kwalifikacji. Wręcz przeciwnie - zapowiadał się świetny i emocjonujący wyścig.

Zanim jednak kierowcy ruszyli na okrążenie formujące pech dopełnił weekend Mateusza Bogusza, który z problemów technicznych odpadł z wyścigu. Pod koniec okrążenia formującego podobną sytuacji przeżył Adam Jurzysta. Na polach nie pojawili się Dominik Lewiński i Patryk Osadnik, którzy zgłosili chęć udziału, ale na stracie się nie pojawili.

Sam start był dość spokojny mimo, że wielu kierowców, zwłaszcza po poprzednim wyścigu bało się startu. Zarówno Patryk Krutyj, jak i Jacek Hamburg przegrali start. Temu pierwszemu nie udało się zmieścić w pierwszym zakręcie, a ten drugi jak zazwyczaj spóźnił delikatnie start. Na prowadzenie wysunął się po partii pierwszych zakrętów Radosław Cupał, za nim Krutyj i Sebastian Kosmala, czwarty Hamburg, piąty Łukasz Jasiński. Trochę więcej zamieszania miało miejsce w środku stawki, gdzie Marcel Grudzińki obrócił Dawida Kuszel, przez co kierowca Lamborghini spadł na koniec stawki. Ostra walka miała miejsce pomiędzy Patrykiem Łucków i Aleksym Mainuszem, jednak w tym przypadku nie doszło do poważniejszej kolizji. Kierowca Hooningana parę zakrętów później puknął Mateusza Kulesze, a ten wypadł poza tor. Duże problemy miał Radosław Bogusz, który najpierw delikatnie uderzył w Macieja Miłosza, a później w Mateusza Sowa. Za drugim razem kierowca FSP przebił lewą przednią oponę i również spadł na koniec stawki.

Już po pierwszym okrążeniu czołowa trójka zaczęła poważnie uciekać czwartemu Jackowi Hamburgowi i następnym kierowcom. Zarówno Radosław Cupał jak i dwójka LOTOS GT kręciła czasy na poziomie 1:49.0, gdy reszta stawki maksymalnie 1:49.7. Patryk Krutyj jak najszybciej chciał uporać się z młodszym z braci Cupał i próbował zaatakować kierowcę Łady w ostatnim zakręcie drugiego okrążenia, ale ten atak był zbyt optymistyczny i lider klasyfikacji generalnej musiał oddać pozycję po ścięciu toru. W międzyczasie Dawid Czepiela wyprzedził Macieja Cabałę i awansował na szóstą pozycję. Za tą dwóją również trwała ostra walka pomiędzy Mateuszem Dąbrowski oraz Marcelami: Pawiński i Grudzińskim. Ci dwaj pamiętali zapewne Bahrajn i walkę na ostatnich okrążeniach i na pewno żaden z nich nie miał zamiaru odpuszczać.

Radosław Cupał jechał świetnie w defensywie, ale Patryk Krutyj nie odpuszczał. Dopiął swego na 5. okrążeniu, gdy na dohamowaniu do zakrętu Villeneuve Cupał popełnił błąd. Krutyj z delikatnymi problemami, ale wykorzystał to i objął prowadzenie w wyścigu. Od razu kierowca LOTOS GT zaczął uciekać i tworzyć przewagę. Na 8. okrążeniu problemy techniczne dopadły jadącego na 4. pozycji Jacka Hamburga, przez co zakończył udział w wyścigu. Dzięki temu czwarty był Łukasz Jasiński, który miał swobodną przewagę nad następnymi kierowcami.

Radosław Cupał musiał się skoncentrować na obronie pozycji, ponieważ Sebastian Kosmala chciał szybko dołączyć do Patryka Krutyj na prowadzeniu. Na 15. okrążeniu kierowca LOTOS GT chciał postraszyć kierowcę Łady pokazując się w lusterku, ale uślizg Kosmali spodwodował, że obaj kierowcy wylądowali poza torem. Radosławowi Cupałowi odpadło przednie koło, przez co odpadł z wyścigu, natomiast Sebastian Kosmala po stracie pozycji na rzecz Łukasza Jasińskiego kontynuował wyścig, broniąc się przez całą grupą: Marcel Pawiński, Maciej Cabała, Dawid Czepiela, Mateusz Dąbrowski i Marcel Grudziński. Kierowca LOTOS GT zjechał na następnym okrążeniu do boksów, ale tam jego silnik odmówił posłuszeństwa.

Patryk Krutyj miał bardzo pewną przewagę nad Łukaszem Jasińskim, który także nie musiał martwić się wspomnianej wcześniej grupki. Główna walka przeniosła się właśnie tam. Na 18. okrążeniu Marcel Pawiński zjechał do boksów, co było dość wczesnym zjazdem. Maciej Cabała był mocno naciskany przez Dawida Czepielę, a Marcel Grudziński skupiał się na obronie pozycji przed Mateuszem Dąbrowskim. Walka trawał do 26. okrążenia, kiedy Mateusz Dąbrowski uświadczył problemów technicznych, które wykluczyły go z rywalizacji. Marcel Grudziński zjechał wtedy do boksów, gdzie przez błąd mechaników założył opony deszczowe. Na następnym kółku znów zjechał i znów zdarzył się ten sam błąd. Na tym samym okrążeniu Dawid Czepiela zbyt optymistycznie zaatakował Cabałe i doszło do kontaktu. Co prawda Czepiela wyprzedził Cabałę, ale obaj niewiele stracili.

Na 27. okrążeniu rozpoczęły się planowe pit-stopy w czołówce. Pierwsi w boksach zjawili się Maciej Cabała i Aleksy Mainusz. Na 28. liderzy - Patryk Krutyj i Łukasz Jasiński, a także Mateusz Ziubiński. Na 29. Dawid Czepiela i Dawid Kuszel, a najpóźniej na 30. okrążeniu - Maciej Miłosz. Na ostatnim kółku Marcel Pawiński bardzo zbliżył się do Łukasza Jasińskiego, jednak nie zdołał go wyprzedzić

Wyścig z ogromną przewagą wygrał Patryk Krutyj, drugi ukończył Łukasz Jasiński. Po wyścigu wpłynęła do administracji ogromna ilość skarg, prawie wszystkie za opuszczenia toru na Marcela Pawińskiego, Macieja Cabałę i Macieja Miłosza. Po wnikliwej analizie i przyznaniu odpowiednich kar, na trzecim miejscu znalazł się Dawid Czepiela, na czwarte spadł Marcel Pawiński, piąty ukończył Maciej Cabała, szósty był Dawid Kuszel, a na siódme miejsce spadł Maciej Miłosz. Punktowaną piętnastkę dopełnili Mateusz Ziubiński, Patryk Gerber, Mateusz Kulesza Polish Tigers, Aleksy Mainusz, a także dublowani Mateusz Sowa, Błażej Młynek, Maciej Paruch, Marcel Grudziński. Byli to wszyscy kierowcy, który ukończyli wyścig.

W klasyfikacji generalnej kierowców Patryk Krutyj umocnił się na czele, z przewagą 26 punktów nad Mateuszem Boguszem i 32 nad Dawidem Czepielą. Wśród zespołów prowadzi LOTOS GT mając 108 punktów, a dalej za nim ze stratą 35 punktów - FSP GT. Zespół Boguszów, a także Red Bull i Gazprom Lada toczą zaciętą walkę o podium, ponieważ różnica dzieląca te 3 zespoły to 1 punkt.


Wypowiedzi po wyścigu:

Maciej Miłosz (P7 po karze) "Na starcie postanowiłem nie szaleć, bo wiedziałem, że to bardzo ciasny tor. Po pierwszym okrążeniu spadłem z 13 na 18. Zostałem wypchnięty prawdopodobnie przez Radosława Bogusza i spadłem oczko niżej. Później było tylko lepiej:
Ładna walka z Aleksym Mainuszem oraz Patrykiem Łucków przez kilka okrążeń, pogoń za Dąbrowskim, utrzymywanie dobrego tempa i kolejne przedostawanie się na wyższe lokaty przez pech innych kierowców. Jestem zawiedziony tym, że czasami ścinałem zakręty, (oczywiście nie jak pan Pawiński, który zadziwił mnie swoim tempem, ale nie do końca jego jazda była czysta).Miałem szansę nawet na podium, lecz nie potrafiłem wystarczająco zaoszczędzić paliwa. Po wyjeździe z boksów miałem jeszcze teoretyczne szanse na zajęcie P5, gdyż zbliżałem się trochę do Macieja Cabały, jednak błąd w drugim sektorze pokrzyżował te plany. Mimo to jestem oczywiście bardzo zadowolony, ponieważ jest to moja najlepsza pozycja w karierze i nawet jeśli dostanę jakieś kary za ścięcia to prawdopodobnie będę co najmniej siódmy. "

Mateusz Ziubiński (P8): "Udało się! Jak to mawiają - do trzech razy sztuka. Po ostrej restrukturyzacji w moim samochodzie gra wydała się na tyle stabilna, że możliwe stało się znalezienie na mecie. Startowałem z 27 miejsca i założyłem, że będę jechać bardzo ostrożnie na początku, aby nie wdać się w jakąś karambę. Ku zdziwieniu wszystkich, karamby nie było i zanim się odnalazłem w takiej sytuacji - sporo już traciłem. Nie byłem przygotowany na ten wyścig, gdyż dopiero pewne okoliczności wpłynęły na to, że miałem czas, aby w nim pojechać. Możliwe było nawet 6 miejsce, po failerrorze w internecie Mateusza Dąbrowskiego, jednak tak mocno dałem się zaskoczyć faktem, iż przetrwałem do serii pit stopów, że zapomniałem odmówić mechanikom wymiany opon. No i straciłem 30 sekund, akurat dających mi P6. Szkoda, ale meta jest dla mnie ważna. Swój wynik pragnę zadedykować mojej Dziewczynie "

Patryk Gerber (P9): "Wyścig bardzo pozytywnie zakończony. Najlepsza pozycja w karierze jeśli chodzi o GT. Mały błąd w boksach ale ostatecznie straciłem na tym tylko 2 pozycje. Miałem trochę szczęścia. Nieszczęście rywali i ich błędy wykorzystane więc myślę że moje co raz większe doświadczenie przynosi więcej plusów."

Mateusz Kulesza (P10): "Wyścig dla mnie średni. Jestem zadowolony z pozycji ale mogło być dużo lepiej. Na 1 okrążeniu dostałem strzała od Miłosza i spadłem na koniec stawki. Potem jechałem na tzw "Yolo". Opłaciło mi się to bo jechałem szybko i czysto wyprzedzałem konkurentów. Jechałem równo i bez większych błędów. Miałem spore uszkodzenia, przodu bo "strzale" Miłosza na 1 okr przez które uderzyłem w bandę oraz tyłu przy kontaktach w walce. Straciłem pozycje na rzecz Patryka Gerbera na ostatnim okrążeniu. 10 miejsce jest dla mnie dobrym wynikiem ale mogło być lepiej."

Radosław Bogusz (P17 - DNF): "Pechowy wyścig. Start spokojny i przygoda z Maciejem Miłoszem, który jeździł od lewej do prawej strony toru i nie mógł się zdecydować gdzie jest dla niego lepiej. Niestety wybrał moją linię jazdy i od razu po wjechaniu mi tuż przed maskę depnął po hamulcach. Lekkie puknięcie i nieco nim zarzuciło, chyba chciał mi podziękować i zmniejszyć wagę mojego samochodu, bo od razu tuż przed zakrętem próbował mi oderwać tylny zderzak
Pomyślałem sobie "nic to" kolejne kilka zakrętów później natknąłem się na pana Sowę który z kimś walczył i znów mocniej hamował niż to ustawa przewiduje i minimalne stuknięcie po którym straciłem oponę. Zjechałem do pitu i i wyjechałem ze stratą do ostatniego zawodnika 49s. W zasadzie miałem klepnąć esc, ale pojechałem troszkę by sprawdzić czy jest szansa by kogoś dogonić i niestety nie było szansy "


KARY - Wyścig:

Aleksy Mainusz:
+10 sek. za 13.3 w 26:38
+8 PK za 13.3 w 26:38

Marcel Grudziński:
+10 sek. za 13.3 w 3:56
+8 PK za 13.3 w 3:56
+1 PK za 10.5 (10.3)

Maciej Miłosz:
+14 sek. za 14.5 w 10:13, 10:53, 10:58 i 11:09; 11:27, 12:42, 12:58 i 13:00; 13:16, 13:31, 14:19 i 14:50; 15:07, 16:10, 16:41, 16:43; 17:00, 17:11, 18:00, 18:32; 18:48, 19:05, 19:51, 20:05, 20:09, 20:22; 20:39, 20:55, 21:18, 21:41, 22:01; 22:30, 23:08, 23:32, 23:50, 24:01; 26:25, 27:10, 27:41, 27:43; 28:00, 28:39, 29:00, 29:17, 29:32; 29:50, 30:02, 30:05, 31:24; 40:54, 41:08, 41:55, 42:27; 48:17, 48:28, 49:18, 49:32;
+14 PK za 14.5 w 10:13, 10:53, 10:58 i 11:09; 11:27, 12:42, 12:58 i 13:00; 13:16, 13:31, 14:19 i 14:50; 15:07, 16:10, 16:41, 16:43; 17:00, 17:11, 18:00, 18:32; 18:48, 19:05, 19:51, 20:05, 20:09, 20:22; 20:39, 20:55, 21:18, 21:41, 22:01; 22:30, 23:08, 23:32, 23:50, 24:01; 26:25, 27:10, 27:41, 27:43; 28:00, 28:39, 29:00, 29:17, 29:32; 29:50, 30:02, 30:05, 31:24; 40:54, 41:08, 41:55, 42:27; 48:17, 48:28, 49:18, 49:32;
+5 sek. za 15.3 w 29:07
+2 PK za 15.3 w 29:07
+1 PK za 10.5 (10.3)
14.5 w 6:08 i 6:56 - strata
14.5 w 5:34 i 5:36; 8:22 i 8:44; 24:19, 25:21, 25:38, 25:42, 25:53; 31:41, 32:30, 33:14; 33:47, 34:33; 35:22, 35:38, 36:11, 36:22; 37:13, 38:14; 40:04, 40:23; 42:45, 43:45, 43:47; 44:35, 45:35; 46:26, 47:48; 50:07, 50:45; 51:58, 52:11, 53:00; 53:49, 54:04 54:38, 54:49; 55:40, 55:55, 56:40, 57:13; 57:31, 58:47; 59:40; 1:02:39 - zysk mniejszy niż 0.3 sekundy na okrążeniu

Maciej Cabała:
+7 sek. za 14.5 w 5:47, 7:20, 7:37; 8:38, 9:11; 14:58, 15:36, 15:46, 16:18; 18:36, 18:38, 18:53, 19:16, 20:10; 27:51, 28:02, 28:52, 29:24; 51:00, 51:36, 51:38; 57:58, 58:31, 59:19
+7 PK za 14.5 w 5:47, 7:20, 7:37; 8:38, 9:11; 14:58, 15:36, 15:46, 16:18; 18:36, 18:38, 18:53, 19:16, 20:10; 27:51, 28:02, 28:52, 29:24; 51:00, 51:36, 51:38; 57:58, 58:31, 59:19:
+1 PK za 10.5 (10.3)
14.5 w 4:58, 5:29; 9:28, 9:30, 10:29, 11:01; 11:19, 12:50; 14:41; 16:48; 21:28, 22:00; 22:34, 23:18, 23:50; 24:25; 27:00, 27:18, 27:33; 29:43, 29:56, 30:42, 31:17; 32:53, 33:07; 33:24, 34:24, 34:56; 35:59, 36:48; 38:06, 38:25; 39:10; 41:47; 46:33, 47:38; 48:58; 55:05, 55:25, 55:38; 56:45, 56:56, 57:28; 1:00:15, 1:00:38, 1:01:09 - zysk mniejszy niż 0.3 sekundy na okrążeniu
14.5 w 51:55; 1:03:45, 1:04:40, 1:04:42, 1:04:54 - strata

Marcel Pawiński:
+22 sek. za 14.5 w 4:59, 5:18, 5:32; 5:49, 6:02, 6:05, 6:49, 7:23; 7:40, 8:38, 8:41, 8:59, 9:12; 9:31, 10:18, 10:29, 10:46, 10:50, 11:02; 12:36, 12:40, 12:53; 13:55, 14:11, 14:28, 14:42, 14:44; 16:51, 17:49, 18:08, 18:10, 18:22; 19:28, 19:41, 20:12, 20:14; 20:31, 21:31, 21:48, 21:51, 22:02, 22:04; 24:23, 25:42, 25:44; 38:18, 38:39, 38:52; 40:27, 40:29, 40:41; 44:41, 46:14; 50:12, 50:25, 51:11, 51:13, 51:29, 51:32, 51:45; 52:00, 53:34; 55:41, 55:55, 55:57, 56:20, 56:43, 57:14, 57:16; 57:43, 57:45, 58:09, 58:30, 59:04; 59:33, 59:35, 59:59 1:00:10 1:00:20, 1:00:41, 1:00:54
+22 PK za 14.5 w 4:59, 5:18, 5:32; 5:49, 6:02, 6:05, 6:49, 7:23; 7:40, 8:38, 8:41, 8:59, 9:12; 9:31, 10:18, 10:29, 10:46, 10:50, 11:02; 12:36, 12:40, 12:53; 13:55, 14:11, 14:28, 14:42, 14:44; 16:51, 17:49, 18:08, 18:10, 18:22; 19:28, 19:41, 20:12, 20:14; 20:31, 21:31, 21:48, 21:51, 22:02, 22:04; 24:23, 25:42, 25:44; 38:18, 38:39, 38:52; 40:27, 40:29, 40:41; 44:41, 46:14; 50:12, 50:25, 51:11, 51:13, 51:29, 51:32, 51:45; 52:00, 53:34; 55:41, 55:55, 55:57, 56:20, 56:43, 57:14, 57:16; 57:43, 57:45, 58:09, 58:30, 59:04; 59:33, 59:35, 59:59 1:00:10 1:00:20, 1:00:41, 1:00:54
13.3 w 4:58 - brak kary
14.5 w 15:15, 15:39, 15:50, 16:01, 16:18, 16:33; 23:11, 23:21, 23:28, 23:38, 23:41, 23:54; 26:00, 27:33; 27:49; 31:31; 33:23, 34:12, 34:56; 42:31; 46:29, 47:20, 48:04; 54:41, 54:50; 1:02:30; 1:04:03, 1:04:34 - zysk mniejszy niż 0.3 sekundy na okrążeniu

Szymon Kmiecik:
+3 PK za 10.5 (10.3)

Kryspin Słominski:
+2 PK za 10.5 (10.3)

Radosław Cupał:
+2 PK za 10.5 (10.3)

Łukasz Jaśinski:
+1 PK za 10.5 (10.3)

Dawid Czepiela:
+1 PK za 10.5 (10.3)

Sebastian Kosmala:
+1 PK za 10.5 (10.3)

Patryk Osadnik:
+4 PK za 6.6

Dominik Lewiński:
+4 PK za 6.6