Kierowcy Verva Racing, Szymon Prokopczak i Patryk Łucków okazali się najszybsi w dzisiejszej sesji kwalifikacyjnej. Mistrz serii GP2 osiągnął czas zbliżony do swojego rezultatu z treningu, ponownie uzyskując znaczną przewagę nad rywalami. Tak jak wczoraj, tylko jemu udało się uzyskać czas poniżej 1:21. Dało mu to piąte Pole Position w tym sezonie.

Sznur kolorowych bolidów ustawił się w jednym rzędzie, w oczekiwaniu na zielone światło. Kiedy wreszcie sesja wystartowała, kierowcy wyjechali na tor, by walczyć o jak najlepsze pola startowe. Już od początku mocne tempo narzucił Patryk Łucków, uzyskując 1:21.218. Zaledwie o 0.012 sekundy poprawił ten czas jego kolega z zespołu, Szymon Prokopczak. Po dziesięciu minutach od rozpoczęcia kwalifikacji na czele mieliśmy duet Vervy, który pozostał niepokonany już do samego końca. Trzeci Patryk Bak miał zaledwie 0.004 sekundy przewagi nad Karolem Cupał. Dobrze spisywał się także Radosław Cupał (1:21.573, 5. miejsce) wyprzedzając o kilka tysięcznych swojego brata, Rafała.

Czas mijał, a Maserati nadal nie było w stanie znaleźć magicznego sposobu, który pozwoliłby nawiązać im walkę z Vervą. Na około 10 minut przed końcem Patryk Bak był czwarty, a trzy oczka niżej plasował się Krystian Osiński. Świetnie radził sobie Radosław Cupał, wyprzedzając lidera klasyfikacji kierowców o zaledwie 0.001 sekundy. Jednocześnie tracił bardzo niewiele do drugiego Patryka Łucków. Końcówka, która miała przynieść ostateczne rozstrzygnięcia zapowiadała się niezwykle ciekawie.

Z każdą sekundą malała nadzieja, że ktoś poprawi czas Szymona. 1:20.752 bez najmniejszych problemów zapewniło mu Pole Position. Najlepszy czas jego kolegi z zespołu, Patryka, był o prawie 0.5 sekundy gorszy. Z drugiej linii wystartują Radosław Cupał (Subaru) i Patryk Bak (Maserati). Za nimi ustawią się kierowcy Renault: Karol Cupał i jego kuzyn Rafał. Ponownie siódme pole wywalczył Krystian Osiński z Maserati, za którym sesję kwalifikacyjną skończył debiutujący w kwalifikacjach Arkadiusz Łykowski (Lamborghini). Pierwszą dziesiątkę zamknęli Igor Borzęcki (Honda) i Kacper Nogaj (Dark Whistler). Jedenaste miejsce zajął Mateusz Fabisch (Citroen), a dwunasty był Paweł Piątkiewicz (Honda). W siódmej linii staną kierowcy HRT: Jakub Brański i Maciej Paruch. Piętnasta pozycja przypadła Dominikowi Boryckiemu (Alfa Romeo).

O ile na początku sezonu oglądaliśmy dominację Maserati, w ten weekend oraz w dwóch poprzednich prym w kwalifikacjach wiedzie Verva Racing. Z deszczu pod rynnę? W wyścigach to jednak Maserati częściej odnosiło zwycięstwa. Kto z nich dopisze do statystyk kolejne zwycięstwo? A może 10 punktów zgarnie Radosław Cupał albo któryś z kierowców Renault? Hungaroring jest jednak torem, na którym pozycja startowa odgrywa dużą rolę w wyniku końcowym, co stawia w dobrej sytuacji startujących z pierwszej linii kierowców Verva Racing.