Po wczorajszych kwalifikacjach okazało się, że w regulaminie ligi jest nadal dużo luk, a FIA dowodzone przez Radka nie działa wystarczająco szybko i skutecznie. W związku z tym Radek i Rafik doszli do porozumienia. Rafik zostanie nowym szefem FIA. Jego zadaniem będzie poprawić regulamin do następnego sezonu. Jedną ze zmian mają być zasady, dotyczące poprawnego zachowania podczas kwalifikacji. Radek nie straci stanowiska w FIA. Będzie jej członkiem, oraz pośrednikiem między Rafikiem, a resztą członków zarządu. Rafik zapowiada także, że zamierza być dużo surowszy:

"To co się działo podczas kwalifikacji doprowadzało mnie do szału. Ludzie wzajemnie się przezywali na chacie, przeszkadzali innym na torze itd., a FIA nic z tym nie robiła. To się nie powtórzy. Zapewniam, że będę karał zgodnie z regulaminem, w tym wypraszał osoby z serwera, choćby miały jechać 3 osoby w wyścigu! Mamy 2 wyścigi do końca sezonu. Mam nadzieję, że w tym czasie kierowcy przyzwyczają się do surowego traktowania, bo nie chciałbym wypraszać dobrych kierowców na początku następnego sezonu."