29 lut 2016 11:00
Jedenasta pozycja nawet cieszy biorąc pod uwagę fakt, że przed wyścigiem nie przejechałem ani jednego okrążenia na pełnym baku poza rozgrzewką. Na początku wyścigu pilnowałem zużycie opon, konsultowałem je z kierowcami Red Bulla i było zadziwiająco dobre. Czym później, zużycie strasznie rosło, na mecie zostało mi tylko 12/13% prawej przedniej opony. Początkowo utrzymywałem się za Michałem Kozerą i Aleksem Mainuszem, jednak oni potrafili potem jechać zdecydowanie szybciej, a moje tempo było gorsze od obu Ład. Serdeczne podziękowania dla Ład -> Patryka Rogozika i Łukasza Damsa za fajną walkę przez prawie cały wyścig. Dobrze, że udało się wyprzedzić Łukasza na ostatnich trzech zakrętach, jednak on również miał problem z oponami, jemu zostało bodajże 10%.
Teraz tydzień przerwy, jest czas na trochę treningu... Szkoda też złej strategii Michała Kozery, który niepotrzebnie zmieniał opony i skończył 14, a mógł być stosunkowo wysoko.
Teraz tydzień przerwy, jest czas na trochę treningu... Szkoda też złej strategii Michała Kozery, który niepotrzebnie zmieniał opony i skończył 14, a mógł być stosunkowo wysoko.