Konto usunięte
16 maj 2016 10:22
Bardzo interesujący i dramatyczny wyścig w GT. Oczywiście niesamowicie cieszę się z samej walki, gdyż już dawno tak dobrze nie bawiłem się na torze. Zaliczyłem świetny start i odskoczyłem na początku, ale M. Bogusz prezentował ciut lepsze tempo. Przepraszam za lekkie kontakty M. Bogusza, z którym dosyć ostro walczyłem najpierw o P1, następnie o P2. Emocje jednak brały górę. Wyścig bardzo wyczerpujący, chyba najbardziej w tym sezonie dla mnie zaraz po Guia Circuit i Zandvoort, gdzie pod koniec walczyłem uszkodzoną C7-ką o podium. Dalej brakuje paru punktów do mistrzostwa i muszę podejść do wyścigu w Austin bardzo skoncentrowanym. Przeciwnicy nie śpią i czyhają na mój problem z autem, elektroniką czy jakiś błąd. Sezon bez zwycięstwa staje się lekko frustrujący, gdyż to drugi wyścig przegrany o tysięczne sekundy, tak samo było w Turcji. Żałuję, że się nie udało, ale na pocieszenie wygrał mój dobry kolega M. Młynek, z którym w serii F1 współpracuje, także ból przegranej o 0,021 s jest nieco mniejszy. Gratulacje za jego pierwszą wygraną w GT i to po takiej walce. Główni rywale do mistrzostwa i tak stracili w tym wyścigu punkty, także jestem zadowolony. Za tydzień Austin, szykuje się deszczowa pogoda i jeśli stanie się ona faktem liczę na przekonujące zwycięstwo. Po tak dużej liczbie drugich miejsc w tym sezonie, zamierzam skupić się na zdobyciu choć jednego zwycięstwa w sezonie. Na pewno jednak nie zrobię tego kosztem mistrzostwa i szalonych manewrów na torze.