Pierwotnie to Sebastian Kosmala legitymował się najlepszym czasem, lecz przekroczył obręb toru w zakręcie nr 7, co poskutkowało jedyną karą po sesji. Oprócz Sebastiana Kosmali i Macieja Młynka na torze zobaczyliśmy tylko Rafała Cupał oraz Macieja Parucha. Ten drugi wyjątkowo dzisiaj jeździł bolidem Red Bulla w miejsce Dawida Czepieli. Kontrakt opłacany przez kierowcę opiewa aż na 2,9 miliona, jednak jeśli zostanie on zerwany przez zespół, cała suma wróci do Macieja.

Zwycięzca sesji zrezygnował z dalszej jazdy po upływie niewiele ponad połowy regulaminowego czasu treningu, kiedy wystarczająco zapoznał się z torem i warunkami na nim panującymi. Wraz z Sebastianem odstawili pozostałą dwójkę kierowców, dzięki czemu kierowca Saubera stracił z powodu kary tylko jedną pozycję. Na trzeci wynik Macieja Parucha złożyły się wyjątkowo niska frekwencja, lepszy samochód i słabsza dyspozycja Rafała Cupał. Kierowca Ferrari pokonał tylko trzy pomiarowe okrążenia, na każdym kolejnym poprawiając swoje rezultaty. To jednak nie wystarczyło na więcej niż czwartą pozycję.

Kary po sesji:

Sebastian Kosmala:
+1 sek. za 14.3a
+1 PK za 14.3a