Węgry znowu przywitały kierowców podczas kwalifikacji opadami deszczu. Jednak z biegiem czasu opady słabły, a pod koniec kwalifikacji temperatura zaczęła rosnąć, a kierowcy ostro pracowali, aby tor przeschnął. Pod koniec optymalna nitka toru była na tyle sucha, że kierowcy zdecydowali się, aby wyjechać na ostatni przejazd na slickach. Jednak nie wszyscy to zrobili. Każda sekunda pod koniec kwalifikacji była kluczowa, a każdy błąd był na wagę złota.

Najlepszą strategią popisał się zarząd BMW Sauber. Obaj kierowcy tej stajni wyjechali na ostatni przejazd najpóźniej. Adam Jurzysta był w najlepszej sytuacji, gdyż był ostatnim kierowcą z czołówki, który rozpoczął swoje ostatnie pomiarowe okrążenie. Kierowca BMW uzyskał najlepsze czasy w każdym z trzech sektorów. Prawie 0,3s stracił Sebastian Kosmala, który rozpoczął swoje okrążenie niewiele wcześniej niż Adam. Na trzecim polu ustawi się Patryk Krutyj, który nie popisał się strategią. Stracił od zaledwie 0,1s do Sebastiana, jednak rozpoczął swoje okrążenie znacznie wcześniej niż kierowcy BMW Sauber. Był to zdecydowanie najszybszy zawodnik podczas całego weekendu, jednak na Pole Position tym razem to nie wystarczyło. Obok Patryka w drugiej linii ustawi się Patryk Rogozik, który do zwycięzcy kwalifikacji stracił już aż 1,6 sekundy! Niewiele wolniejszy od Patryka był Aleksander Brzozowski, który stracił tylko 0,015s do Patryka! Na szóstym i siódmym miejscu kwalifikacje ukończyli bracia Cupał. Tym razem to Radosław okazał się nieznacznie szybszy od Rafała. W wyścigu zapewne będą konkurencyjni i walczyli o niezłe punkty dla Ferrari. Ósma pozycja startowa będzie należała do Dawida Czepieli, który przez większą część kwalifikacji znajdował się w czołówce, jednak na ostatni przejazd założył opony przejściowe. Była to fatalna decyzja, gdyż swoje ostatnie okrążenie Dawid rozpoczął tuż przed Adamem Jurzystą, a więc była spora szansa na wysoką pozycję startową.

W piątej linii ustawi się kolejny z Dawidów, Dawid Kuszel. Kierowca McLarena był ogromnie rozczarowany, gdyż zabrakło mu ok. 3 sekund do rozpoczęcia ostatniego okrążenia pomiarowego. Gdyby "Widmo" zdążył rozpocząć swoje ostatnie okrążenie prawdopodobnie mielibyśmy kogo innego na Pole Position. Jednak "co się odwlecze, to nie uciecze". Ten kierowca nie raz już pokazywał, że potrafi z dalekich pozycji na starcie kończyć wyścigi na podium. Dopiero na 10. miejscu kwalifikacje ukończył jeden z faworytów - Maciej Młynek. "Mohito" rozpoczął swoje ostatnie kółko na oponach typu "wet" na minutę i czterdzieści sekund przed końcem. Była to fatalna decyzja zespołu Red Bull Racing, przez co kierowca przedwcześnie musiał zakończyć kwalifikację, a w tym dniu był jednak bardzo konkurencyjny. Wiele mówi się, że Maciek po sezonie zakończy współpracę z zespołem Red Bull Racing, gdyż jak uważa przestał się rozwijać i poszukuje nowych wyzwań.

Na 11. miejscu kwalifikacje ukończył Jacek Hamburg, który liczy w wyścigu na pierwsze punkty w sezonie dla Toyoty. Może to jednak być bardzo proste w wyścigu, gdyż aż czterech kierowców za Jackiem nie uzyskało progu czasowego i nie wiadomo czy administracja zdecyduje dopuścić do wyścigu tych zawodników, a są to: Bartłomiej Nowak, Daniel Turulski, Błażej Młynek oraz Mikołaj Kortus.

Kary po kwalifikacjach:

Adam Jurzysta:
+1 PK za 15.1

Dawid Kuszel:
+1 PK za 15.1

Daniel Turulski:
+0,5 sek. za 14.3a
+1 PK za 14.3a