Na torze Spa-Franchorchamps widzieliśmy dosyć niskie zachmurzenie. Za ćwiczenie do kwalifikacji zabrało się 11 kierowców.

Pierwsze miejsce zdobył Mateusz Kulesza (Lotus). Co ciekawe, kierowca ten wygrał także sesję treningową w poprzednim sezonie, wtedy jeszcze w barwach zespołu Toro Rosso. Później jednak nie wystartował w kwalifikacjach, przez co rozpoczynał wyścig z ostatniego miejsca. Jednak bo bardzo dobrej jeździe i przygodach innych zawodników, udało mu się wywalczyć 9 miejsce.

Czas drugi uzyskał Marcel Pawiński (Williams), który po swoim pierwszym tryumfie w serii F1 powiększył o wiele swoją przewagę nad trzecim w klasyfikacji oraz w treningu – Macieju Młynku (Red Bull).

O zaledwie 0.003 czas gorszy od Młynka uzyskał Paweł Andrzejewski z Caterhama, jednak przejechał on tylko 5 okrążeń w całej sesji. Na kolejnym miejscu znalazł się reprezentant prowadzącego w klasyfikacji zespołu Mercedes – Rafał Cupał. Szósty po nałożonej karze za ścięcia był drugi z Caterhamów prowadzony przez Piotra Gałkowskiego. Kolejnym w klasyfikacji jest Jacek Hamburg (Red Bull), dwa następne miejsca zarezerwowane są dla duetu podopiecznych Force Indii – Dawida Czepieli oraz Pawła Kowalskiego.

Na końcu mamy jeszcze Arkadiusza Siwka (Mclaren), Damiana Wolkiewicza (Toro Rosso) oraz Mateusza Dąbrowskiego (Ferrari), który zdołał przejechać tylko jedno okrążenie.

Kary:

Piotr Gałkowski:
+0,5 sek. za 13.3a
+1 PK za 13.3a

Dawid Czepiela:
+0,5 sek. za 13.3a
+1 PK za 13.3a

Damian Wolkiewicz:
+0,5 sek. za 13.3a
+1 PK za 13.3a