FacebookYouTubeTwitchCupSell
WIADOMOŚĆ
19 maja 2016
Maciej Młynek zwycięża na Suzuce
Mistrz serii F1 z ubiegłego sezonu wygrał drugi wyścig w tym sezonie. W Grand Prix Japonii dojechał do mety ponad 4 sekundy wcześniej niż Paweł Andrzejewski, który zajął drugie miejsce. Kolejne podium wywalczył również Marcel Pawiński.
Wypowiedzi kierowców:

Marcel Pawiński (P3): Trzecia pozycja, ale czy mogłem ugrać więcej? Zdecydowanie tak. Niepotrzebnie przedłużyłem stint na twardych oponach, co totalnie przekreśliło szanse. Ogólnie nie jestem zły z wyniku, zważając na to, że na tym torze zawsze miałem pecha. Ale jak wiadomo, kiedyś trzeba Go przełamać. Niedosyt jednak jest jeszcze po jednym - nieodpowiednio dobrany docisk, który potrafił przez to stawiać mnie nieco bokiem w zakrętach. No nic... Zostaje mi tylko utrzymanie 3. miejsca w klasyfikacji, gdyż szczerze wątpię w odrobienie strat do Maćka - niby 12. punktów, ale zostały tylko trzy wyścigi. Jednak końcówki zawsze są ekscytujące, tak więc do Austin jedziemy w dobrych nastrojach. Niestety będzie to mój "dziewiczy" wyścig na tym torze, a prognoza pogody zapowiada deszcz. W Malezji pokazałem, że bardzo dobrze radze sobie w trudnych warunkach, tak więc może nieco się poszczęści i dojadę na wysokiej pozycji.

Jacek Hamburg (P4): Troszkę przedobrzyłem niestety. Praktycznie wszystkie testy przed tą rudną nastawione były na pojechanie tego wyścigu w Japonii na 1 pitstop. Niestety moje medy w wyższej niż zakładałem temperaturze toru nie współpracowały tak dobrze i pojechałem 1 okrążenie mniej od zakładanego, przez co musiałem się skupić na dobrym dbaniu o opony twarde. Jechałem okrążenia na przemian szybsze i wolniejsze by co drugie okrążenie nieco zaoszczędzić opon. Niestety na mecie miałem ledwie 3 % prawej przedniej opony i nawet nie dotarłem do boksów. Ostatnie okrążenie było wręcz w tragicznym tempie a ja ślizgałem się w każdym zakręcie. Nie było szans na to by utrzymać za sobą P. Andrzejewskiego i M. Pawińskiego na ostatnich kółkach, dlatego nie wdawałem się nawet z nimi w jakąś większą walkę. Co prawda chciałem nieco Pawła przytrzymać chociaż przez 2-3 zakręty by mój kolega zespołowy M. Młynek zdołał odjechać i wygrać, co się nawet udało przez kawałek 2 sektora, ale to wszystko co mogłem zrobić. Wyścig i tak uważam za udany, Red Bull zdobył dużo punktów a ja dojechałem w TOP5 i nie zamierzam narzekać. Przed nami Austin i wielka niewiadoma. Mam jednak nadzieję, że uda się chociaż utrzymać dobrą ostatnio tendencję Red Bulla do zdobywania pierwszej linii w kwalifikacjach.

Rafał Cupał (P6): Nie wiem czy to tor, czy spadek formy, ale na Suzuce byłem wyjątkowo wolny. Analizując moją jazdę w treningu doszedłem do wniosku, że zrobiłem wtedy idealne dla mnie okrążenie i w kwalifikacjach mogę się jedynie do tego zbliżyć, co się zresztą potwierdziło. Jednakże do PP straciłem prawie sekundę, więc wiedziałem, że w wyścigu na dużo liczyć nie mogę. Moim celem było utrzymanie piątej pozycji, ale nie udało się m.in. przez dwa błędy: za długi stint na twardej mieszance (nie spodziewałem się, że średnie opony tak długo będą trzymały) oraz nietrafienie na stanowisko serwisowe, przez co straciłem kilka sekund. Ale wyścig zapamiętam dość pozytywnie, bo przynajmniej było sporo walki, a ja nawet spróbowałem kilku ryzykownych manewrów, których zwykle unikam. Zobaczymy, jak będzie wyglądała moja forma na Austin, ale szczerze mówiąc słabo to widzę.

Mateusz Kulesza (P8): Jestem zawiedziony.
Przed startem wyścigu nie liczyłem na dużo. W trakcie okazało się, że mam bardzo dobre tempo. Niestety przejechałem jedno okrążenie za mało na Hardach przez co ostatni stint na medach był porażką. Opony padły doszczętnie po 130R na ostatnim okrążeniu. Mogło być miejsce w okolicach P5 a jest tylko P8. Szkoda.


Adrian Babiński (P10): Nie miałem zmiennika, więc postanowiłem pojechać sam z kontuzją. Jazda w F1, jedną nogą, do tego lewą a nie prawą. Classic F1, fajnie, tylko, że tempo było gorsze. Zanim się przyzwyczaiłem to minęło trochę spinów i wyjazdów poza tor plus prawie byłem powodem kolizji Damiana Wolkiewicza. Jednak najgorszy był brak taktyki, gdzie próba jazdy na 1 zjazd się nie udała i niepotrzebnie jechałem 2 godziny na hardach. Powiedzmy, że warto było wystartować, bo zyskałem 1 punkt, ale walka o czołówkę klasyfikacji F1 oddala się już coraz bardziej.

Powtórka relacji:



Kary:

Brak kar
Liczba wyświetleń: 1577 (13 użytkowników)
KOMENTARZE
Brak postów
NAJBLIŻSZE SESJE

GP Brazylii

Interlagos

Brazylia
KwalifikacjeZakończona
WyścigZakończona
SERWERY
Serwer F1
Adres:
91.237.52.91:10000
Sesja:
F1, Wyścig
Serwer wyłączony
Dołącz na serwer
Serwer F1wył
Serwer egzaminacyjnywył
POGODA
Zachmurzenie
Zachmurzenie
Powietrze:
10 °C
Tor:
10 °C
PIĄ
Deszcz
19 °C
SOB
Częściowe zachmurzenie
25 °C
NIE
Zachmurzenie
24 °C
TEAMSPEAK
Serwer TeamSpeak 3
Adres:
91.237.52.91:9987
Serwer wyłączony
Dołącz na serwer
KLASYFIKACJA
KierowcyZespoły
01Adrian Babiński537
02Patryk Krutyj462
03Aleksy Mainusz364
04Marcel Pawiński316
05Dawid Czepiela269
06Maciej Wysmulski200
07Radosław Cupał189
08Wojciech Bobrowicz149
09Damian Wolkiewicz146
10Mateusz Majka142

Aktualności | Ogłoszenia | Pomoc | Download | Regulamin | Polityka prywatności

Kontakt:
f1onlinepl@gmail.com

Liczba odwiedzin:
40 940 274

stat4u

Korzystanie z witryny f1-online.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie, z których niektóre mogą być już zapisane w folderze przeglądarki.

Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.