Czołowa trójka, jak też pięciu innych kierowców, wykręciła swoje najlepsze czasy korzystając z opon ultra-miękkich, które debiutują w naszej lidze w tym sezonie właśnie na malezyjskim torze. Na czwartym miejscu znalazł się Jacek Hamburg (Lotus), który najszybszy czas wykręcił na oponie super-miękkiej. Na miejscach piątym oraz szóstym został sklasyfikowany odpowiednio Mateusz Majka (Ferrari), który dostał 0,5 sek. kary za przekraczanie limitów toru, oraz Konrad Żerebiec (Force India), który uzyskał najszybszy czas okrążenia na trochę wolniejszej mieszance super-miękkiej. Kierowca Force India narzekał zresztą po treningu na duże problemy z oponami. Siódme miejsce przypadło Dawidowi Czepieli z Toro Rosso, a na ósmej pozycji znaleźć można Macieja Młynka (Red Bull), który najprawdopodobniej ukrywał swoją formę i podczas treningu miał odmienny program testowy od pozostałych. Na sesji pojawił się też kierowca zespołu McLarena Hondy Dawid Głowski, ale nie wykręcił żadnego mierzonego okrążenia.

Warty odnotowania jest również fakt, że zespoły Red Bulla i Ferrari zebrały bardzo dużo danych. Obaj kierowcy zespołu spod znaku byka przejechali łącznie aż 80 okrążeń (każdy z nich po 40) i byli najaktywniejszymi kierowcami na torze. Kierowcy Ferrari wykonali łącznie pokaźne 67 okrążeń.

Już jutro emocje związane z kwalifikacjami do wyścigu. Czy Patryk Krutyj powrócił na tyle mocny, że nie da nikomu szans podczas "czasówki"? Deszcz w tym nie przeszkodzi - szykuje się bardzo dobra, słoneczna pogoda co jest dość niezwykłe jak na malezyjski klimat. Zapraszamy!

Kary:

Mateusz Majka:
+0,5 sek za 13.3a
+1 PK za 13.3a
+8 PK za 14.1

Marcel Pawiński:
+4 PK za 6.6

Damian Wolkiewicz:
+4 PK za 6.6