FacebookYouTubeTwitchCupSell
WIADOMOŚĆ
22 września 2016
Nieuchwytny Patryk Krutyj zdobywa drugie z rzędu zwycięstwo!
GP Bahrajnu zakończyło się dubletem Mercedesa. Patryk Krutyj wygrał wyścig ze sporą przewagą nad swoim kolegą z zespołu Marcelem Pawińskim. Podium uzupełnił Maciej Młynek (Red Bull), który pokazał świetną jazdę startując z dalszej pozycji.
Pierwszy w historii ligi nocny wyścig na obiekcie Sakhir w Bahrajnie, który powrócił do kalendarza serii F1 po dłuższej przerwie (ostatni miał miejsce w sezonie I 2015), jest już za nami. Kwalifikacje przebiegły pod znakiem opon ultramiękkich. Z czołowej dziesiątki jedynie Rafał Cupał z Red Bulla zdecydował się na mieszankę supermiękką i musiał na niej wystartować do wyścigu. Uzupełniając informacje dotyczące opon warto dodać, że mieszanką obowiązkową była opona miękka oznaczona żółtym kolorem, tak samo jak w poprzedniej rundzie. Zawodnicy musieli skorzystać zarówno z niej, jak też z co najmniej jeszcze jednej, miększej mieszanki podczas rywalizacji, gdyż wyścig odbywał się w suchych warunkach. Pomimo, iż położenie toru na pustyni na to by nie wskazywało, to temperatura oscylowała ledwie wokół 20 st. C co jest jednak nocą całkiem normalne w tym klimacie.

Kierowcy spoza czołowej dziesiątki po "czasówce" oraz dopuszczeni do startu bez czasu kwalifikacji mieli dowolność w doborze ogumienia na start. Ostatecznie Maciej Młynek (Red Bull), Dawid Czepiela (Toro Rosso) i Konrad Żerebiec (Force India) wybrali oponę miękką. Kierowcy zespołu Manor-Marussia podzielili się strategią, Maciej Żmudziński również wybrał zestaw miękkich opon, zaś Maciej Wysmulski rozpoczął rywalizację na oponie ultramiękkiej, tak samo jak Dawid Głowski z McLarena.

Start przebiegł w miarę spokojnie, na pozycję vice-lidera wskoczył kolega zespołowy Patryka Krutyja - Marcel Pawiński. Świetnie rozpoczął wyścig od pierwszych okrążeń Mateusz Majka, który samotnie reprezentował Ferrari, po tym jak na starcie nie pojawił się w pierwszej linii Paweł Andrzejewski. Kierowca włoskiego zespołu przebił się na trzecią lokatę. Na miejscach czwartym i piątym niezwykle wyrównaną walkę toczyli kierowcy Lotusa - Adrian Babiński z Jackiem Hamburgiem zamieniali się miejscami na każdym okrążeniu i przy okazji tracili na tej walce do czołowej grupy. Dobrze wyruszył również Maciej Wysmulski, który znalazł się po starcie w pierwszej szóstce. W TOP10 utrzymał się Rafał Cupał oraz znaleźli się: Konrad Żerebiec, Damian Wolkiewicz (Toro Rosso) i Dawid Czepiela.

Pierwsze pit-stopy miały miejsce pomiędzy 8 a 12 okrążeniem. Najpierw na zjazdy zameldowali się kierowcy korzystający z najmiększej mieszanki, w tym Rafał Cupał, który niewiele zyskał wyruszając na oponie supermiękkiej. Niespodziewanie problemy spotkały Mateusza Majkę podróżującego na trzeciej pozycji, którego opony nie wytrzymały do końca stintu. Następnie po wyjeździe z boksów ponownie do nich zjechał i wycofał się po 12 okrążeniach. Bardzo dobre tempo w początkowej fazie wyścigu na oponach miękkich prezentował Konrad Żerebiec, który w pewnym momencie objął prowizoryczne prowadzenie w wyścigu oraz Maciej Młynek, który zmagał się z problemami z elektroniką, ale ostatecznie uporał się z nimi z kokpitu bolidu. Większość zawodników na drugi stint założyła oponę ultramiękką, Rafał Cupał ponownie skorzystał z opony supermiękkiej, co nie było chyba najlepszą taktyką. Dawid Czepiela opony miękkie również zamienił na supermiękkie, zaś Jacek Hamburg drugi stint zaplanował do wykorzystania obowiązkowej mieszanki miękkiej. Z tej opony skorzystali wówczas również Maciej Żmudziński oraz Damian Wolkiewicz.

Taktyka Patryka Krutyja zadziałała bardzo szybko. Kierowca Mercedesa wyjechał przed swoim kolegą z zespołu z przewagą ponad 5,5 sekundy i rozpoczął marsz po zwycięstwo. Trzeci Adrian Babiński z Lotusa znajdował się już prawie 17 sekund za liderem. Po wyjeździe z alei serwisowej świetnym atakiem popisał się Konrad Żerebiec, który w S2 toru Sakhir zaatakował w jednym zakręcie Macieja Młynka i Damiana Wolkiewicza awansując o dwie pozycje na P7 i udając się w gonitwę za Rafałem Cupałem. Jacek Hamburg utknął za bolidem Macieja Wysmulskiego, który utrzymywał tempo Jacka poprzez korzystanie z dużo szybszej mieszanki.

Drugie zjazdy do alei serwisowej rozpoczął niespodziewanie już na 17 okrążeniu Adrian Babiński, który chcąc zaskoczyć rywali skorzystał jako jedyny z taktyki na trzy pit-stopy i po raz trzeci już ubrał mieszankę ultramiękką, co w końcowym rozrachunku nie było udanym posunięciem. Pozostali kierowcy jadący na dwa postoje zjeżdżali pomiędzy okrążeniem 18 a 20. Do niecodziennej sytuacji doszło w pobliżu garażu Red Bulla, gdzie Maciej Młynek i Rafał Cupał zjechali jednocześnie w dość małym odstępie czasu i ekipa serwisowa musiała uwijać się bardzo szybko by obsłużyć obu swoich kierowców. Ostatecznie Srebrne Strzały, Maciej Wysmulski i Rafał Cupał założyli wreszcie opony miękkie, z opon ultramiękkich skorzystali Maciej Młynek, Jacek Hamburg, Konrad Żerebiec i kilku kierowców z końca stawki. Dawid Czepiela ubrał opony supermiękkie jadąc na odwróconej strategii Rafała Cupała, która dla obu była taktyką stratną. Dawid Głowski z McLarena założył na ostatni wyjazd opony miękkie po raz drugi (miał je też na 1. stincie), co było dość niecodziennym rozwiązaniem, z którego skorzystał też Maciej Żmudziński (stint 1. oraz 2.).

Co prawda z alei Maciej Wysmulski wyjechał z boksu na niezwykle wysokim dla kierowcy Manora-Marussi trzecim miejscu, ale nie miał szans utrzymać tej pozycji korzystając z miękkiej gumy. Dość szybko został dosłownie połknięty przez Macieja Młynka i Jacka Hamburga na jednym zakręcie pod koniec S2, następnie wyprzedził go Konrad Żerebiec, a potem Adrian Babiński, który po drodze, na okrążeniu 24, jako jedyny z czołówki po raz trzeci odwiedził boksy zakładając wreszcie oponę miękką i wyruszając do walki z perspektywy 8. pozycji tuż za plecami drugiego kierowcy Red Bulla.

Trzeci stint przebiegł pod znakiem spokojnej jazdy obu Mercedesów w drodze do pierwszego w sezonie dubletu oraz walki Macieja Młynka z Jackiem Hamburgiem o najniższy stopień podium, po tym jak uporali się z Maciejem Wysmulskim. Dalej w klasyfikacji znajdował się Żerebiec, który miał tempo na walkę o trzecie miejsce, ale miał problemy z poziomem paliwa w baku przez co musi marzenia o podium przesunąć co najmniej na kolejne Grand Prix. O miejsca 6-8 walczyli Wysmulski, Cupał oraz Babiński, który chciał najlepiej jak to możliwe wykorzystać najświeższe opony z całej stawki. Ciekawa walka o dziewiątą lokatę miała też miejsce pomiędzy Dawidem Czepielą a Aleksym Mainuszem (Williams), którzy wjechali oraz wyjechali jednocześnie, bok w bok, do i z alei serwisowej podczas ostatniego zjazdu. Na ostatnim okrążeniu problemy z oponami po nieudanej walce z Maciejem Młynkiem dopadły Jacka Hamburga, który na ostatnim okrążeniu musiał zaciekle bronić się przed Konradem Żerebcem tracąc kompletnie tempo.

Wyścig wygrali kierowcy Mercedesa, perfekcyjnie wykonując założoną strategię i utrzymując równe tempo. Na pochwały zasłużył Maciej Młynek, który startując z dalszej pozycji przebił się na podium, a gdyby nie problemy z elektroniką miałby szansę powalczyć o drugie miejsce z Pawińskim. Czwarty po obronie Częstochowy na ostatnich metrach dotarł Jacek Hamburg, parę setnych sekundy przed Konradem Żerebcem. Na szóstą pozycję przebił się w końcu Adrian Babiński, który jednak na pewno żałuje swojej decyzji o strategii na trzy pit-stopy. Świetny wyścig przejechał, siódmy ostatecznie po przekroczeniu linii mety, Maciej Wysmulski, który pokazał świetną jazdę oraz tempo podczas pierwszych dwóch stintów i po ostatniej fazie zjazdów do alei wyjechał na trzeciej pozycji. Szansa jej obrony była jednak bardzo niewielka. Dopiero ósmy po dość dziwnej strategii bazującej na oponach supermiękkich dotarł Rafał Cupał. TOP 10 zamknęli Aleksy Mainusz przed Dawidem Czepielą, który nie miał wielu szans na pokonanie kierowcy Williamsa korzystając ze strategii również opartej na oponie supermiękkiej. Klasyfikację pozostałych kierowców przedstawia tabela poniżej. Do mety nie dotarli Mateusz Majka i Damian Wolkiewicz.

Po trzech rundach serii F1 dalej na prowadzeniu jest zwycięzca z Australii Marcel Pawiński (55 pkt). Na drugie miejsce po dwóch z rzędu wiktoriach przebił się obrońca tytułu Patryk Krutyj (50 pkt). Na trzecim miejscu znajduje się Maciej Młynek (39 pkt), który wyprzedził w klasyfikacji m.in. Adriana Babińskiego (35 pkt). Z "pudła" na piątą pozycję spadł wielki nieobecny wyścigu w Bahrajnie - Paweł Andrzejewski (33 pkt). Szóste miejsce utrzymał Jacek Hamburg (30 pkt) odskakując w końcu Konradowi Żerebcowi na dwa oczka.

Mercedes po dublecie na torze Sakhir kontynuuje marsz po mistrzostwo inkasując 43 punkty, a łącznie mając już 105 oczek. Na drugim miejscu umocnił się Lotus (65 pkt). Trzecią pozycję okupuję Red Bull mając 51 pkt. TOP 5 wśród zespołów uzupełnia Ferrari (37 pkt) oraz Force India (28 pkt), który to zespół cały czas opiera się jedynie na punktach Konrada Żerebca.

Już w najbliższy weekend rywalizacja na torze Catalunya o GP Hiszpanii. Będzie to pierwsza europejska runda w tym sezonie. Kto tym razem wygra? Czy ktokolwiek jest w stanie powstrzymać Patryka Krutyja w drodze po kolejny tytuł mistrzowski? Zapraszamy do śledzenia relacji i wyników tego Grand Prix!

Kary:

Marcel Pawiński:
+2 PK za 10.5

Maciej Żmudziński:
+2 PK za 10.5

Liczba wyświetleń: 1372 (17 użytkowników)
KOMENTARZE
Brak postów
NAJBLIŻSZE SESJE

GP Brazylii

Interlagos

Brazylia
KwalifikacjeZakończona
WyścigZakończona
SERWERY
Serwer F1
Adres:
91.237.52.91:10000
Sesja:
F1, Wyścig
Serwer wyłączony
Dołącz na serwer
Serwer F1wył
Serwer egzaminacyjnywył
POGODA
Zachmurzenie
Zachmurzenie
Powietrze:
16 °C
Tor:
16 °C
WTO
Deszcz
24 °C
ŚRO
Deszcz
23 °C
CZW
Zachmurzenie
21 °C
TEAMSPEAK
Serwer TeamSpeak 3
Adres:
91.237.52.91:9987
Serwer wyłączony
Dołącz na serwer
KLASYFIKACJA
KierowcyZespoły
01Adrian Babiński537
02Patryk Krutyj462
03Aleksy Mainusz364
04Marcel Pawiński316
05Dawid Czepiela269
06Maciej Wysmulski200
07Radosław Cupał189
08Wojciech Bobrowicz149
09Damian Wolkiewicz146
10Mateusz Majka142

Aktualności | Ogłoszenia | Pomoc | Download | Regulamin | Polityka prywatności

Kontakt:
f1onlinepl@gmail.com

Liczba odwiedzin:
41 157 671

stat4u

Korzystanie z witryny f1-online.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie, z których niektóre mogą być już zapisane w folderze przeglądarki.

Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.