FacebookYouTubeTwitchCupSell
WIADOMOŚĆ
13 października 2016
Patryk Krutyj wyrywa zwycięstwo w GP Kanady!
Patryk Krutyj (Mercedes) odkąd powrócił do rywalizacji jest niepokonanym kierowcą, tym razem zdobywając GP Kanady. Tuż za nim na metę wpadł Jacek Hamburg (Lotus), dla którego to najlepszy start w sezonie. Podium uzupełnił Marcel Pawiński z Mercedesa.
Po dwóch europejskich rundach stawka serii F1 ponownie zawitała na moment do Ameryki Północnej. Czternastu zawodników stanęło na starcie Grand Prix Kanady, które zostało rozegrane na torze im. Gillesa Villenueve'a w Montrealu. Jest to tor wyjątkowy, ponieważ nie zabrakło go w kalendarzu żadnego sezonu F1, który odbył się jak dotąd w lidze.

Kwalifikacje ogłoszone zostały jako mokre, a więc już od soboty wiadomym było, że kierowcy nie będą musieli korzystać z mieszanki miękkiej, obowiązkowej na ten weekend. Pomimo wspomnianego ogłoszenia, kwalifikacje odbyły się na suchej nitce toru, a wszyscy kierowcy korzystali z opon ultramiękkich. W pierwszym rzędzie ustawili się reprezentanci Mercedesa, za nimi stanęli Adrian Babiński (Lotus) i Rafał Cupał (Red Bull). Trzecią linię tworzyli Jacek Hamburg oraz Aleksy Mainusz (Williams) i to w nich upatrywano głównych kandydatów do podium. Ponadto, spoza TOP 10, wyruszał zawsze groźny Maciej Młynek (Red Bull).

Start odbył się na mokrej nawierzchni, jednak deszcz ustał, więc dużo zależało od indywidualnych decyzji kierowców na jaki rodzaj ogumienia się zdecydują. Ostatecznie, z wyjątkiem kierowców Manora-Marussii, wszyscy wyruszyli na okrążenie formujące na oponach przejściowych. Maciej Wysmulski postanowił pozostać na "pełnych deszczówkach", zaś Maciej Żmudziński zdecydował się zaryzykować i wyruszyć na slickach (mieszanka supermiękka). Patrząc na dalszy przebieg wyścigu decyzja pierwszego Macieja okazała się bardzo dobra, drugiego zaś zbyt przekombinowana na dłuższą metę.

Na starcie kolejny już raz było dosyć spokojnie, choć pierwsze dwa łuki kanadyjskiego obiektu nie są najłatwiejsze do pokonywania w tłoku, dodatkowo przy słabej widoczności spowodowanej wodą na całej nawierzchni toru. Znów atomowy start zaliczył Marcel Pawiński, który poradził sobie z Patrykiem Krutyjem. Ogromne problemy ze źle skalibrowanym sprzęgłem miał Adrian Babiński, który szybko spadł z drugiej linii na 10 pozycję. Maciej Żmudziński korzystający ze slicków szybko spadł na ostatnie miejsce i tracił czas nawet do przedostatniego kierowcy. Na wszystkim skorzystał Wysmulski, który przebił się na szóste miejsce i podróżował równie dobrym tempem co inni, mimo ubrania opon deszczowych. Jeszcze przed końcem okrążenia z Rafałem Cupałem poradził sobie Jacek Hamburg wskakując na trzecie miejsce, zaś Konrad Żerebiec wyprzedził swojego kolegę z zespołu - Dawida Czepielę - awansując na 8 lokatę.

Słabe tempo na pierwszych okrążeniach miał Rafał Cupał. Już po trzech okrążeniach zdążył spaść ze świetnego 4. miejsca na 8 pozycje. Dobrze jechał Hamburg, który utrzymywał tempo Mercedesów. Z mozołem starał się odrabiać straty kolega Jacka - Adrian Babiński. Dobry wyścig jechał też Damian Wolkiewicz, który po raz pierwszy zasiadł za sterami Williamsa i awansował już na 7 miejsce. Świetnym manewrem na pierwszym stincie popisał się też Konrad Żerebiec, który w jednej szykanie, sprytnie ogrywając rywali, zdołał przebić się z 8 na 5 lokatę. W tym samym momencie ponownie zaczęło padać, co zwiastowało całkowicie deszczowe warunki podczas GP Kanady do samej mety. Okrążenia 5. i 6. były jednak bardzo szalone. Oprócz początku ulewy rozpoczęły się też przygody niektórych kierowców. Tuż przed rozpoczęciem opadów zaczęła się pojawiać sucha nitka toru, więc Maciej Młynek postanowił zaryzykować i zjechał po opony ultramiękkie przy okazji zderzając się z Babińskim, przez co stracił przednie skrzydło i czas. Młynek chcąc przechytrzyć rywali i zakładając opony typu slick musiał niestety ponownie zjechać po opony deszczowe już na następnym okrążeniu. Ponadto, dość duże zamieszanie spowodował kolega Maćka - Rafał Cupał, który popełnił duży błąd na dohamowaniu do nawrotu i staranował Konrada Żerebca. Reakcja łańcuchowa spowodowana kolizją dotknęła też Babińskiego. Wszyscy Ci kierowcy musieli odwiedzić swoich mechaników, a dodatkowo Rf. Cupał dostał karę stop&go, przez co wyjechał z alei bez wymiany przedniego skrzydła, skutkiem czego stracił kolejne cenne sekundy na ponowny zjazd po następnej pętli toru.

Na 7 okrążeniu mechaników odwiedził lider wyścigu - Patryk Krutyj. Po wyjeździe z pitlane trafił na korek, ale udało mu się utrzymać prowadzenie. Po drodze Jacek Hamburg wyprzedził Marcela Pawińskiego, a następnie zjechali oni razem na 8 okrążeniu do alei serwisowej po opony deszczowe. Hamburgowi udało się utrzymać pozycję po opuszczeniu alei i awansował on na dobre przed swojego dawnego rywala z serii GP2; ok. 4 sek. za liderem zespołu Mercedesa oraz tuż za plecami Wysmulskiego, który startując na "deszczówkach" nie miał ochoty zjeżdżać po ten sam komplet opon. Najpóźniej do swoich mechaników dotarli Dawid Czepiela i Damian Wolkiewicz (10 okrążenie). Maciej Żmudziński dalej miał problemy ze strategią - tym razem slicki wymienił na opony przejściowe, warunki zaś były wystarczająco trudne i mokre, aby gumy z pełnym bieżnikiem okazały się lepszym wyborem. Świeższe opony deszczowe w bolidach Hamburga i Pawińskiego pozwoliły dość szybko uporać się z kierowcą Manora-Marussii, który spadł na 4 miejsce. Po drodze na 14 okrążeniu z wyścigiem po wypadku pożegnał się Łukasz Zalewski z McLarena.

Jacek Hamburg pokazywał niezłe tempo w deszczu oddalając się od Pawińskiego, a zarazem coraz bardziej naciskając na lidera klasyfikacji generalnej - zbliżając się do niego już na niespełna 2 sekundy. Tymczasem po drodze wywiązały się dwie inne ciekawe walki - kierowców Force India z Damianem Wolkiewiczem o P6 oraz nieco dalej przed nimi o P4 Aleksego Mainusza z Maciejem Wysmulskim, którego opony zaczęły odczuwać trudy walki. Na 16 okrążeń przed metą do alei ponownie po nowy komplet "deszczówek" zjechał Adrian Babiński, który kolejny już raz w tym sezonie musiał wykonać pitstop więcej od swojego kolegi z zespołu. Na podobny ruch nieco później zdecydowali się też Dawid Czepiela i Maciej Młynek, który nie jechał dobrego wyścigu i przeżył do tego czasu już wiele przygód. Adrian, Dawid i Maciej to jedyni kierowcy z TOP 10 na mecie, którzy jechali strategią na więcej niż jeden zjazd.

Opona deszczowa okazała się bardzo wytrwałą, przez co cała czołówka postanowiła nie odwiedzać już swoich mechaników aż do mety. Jacek Hamburg cały czas naciskał na Patryka Krutyja, ale mistrz serii F1 bronił się lepszą prędkością maksymalną na długiej prostej przed metą i kierowca Lotusa był tam skazany na klęskę w walce o P1, mimo iż kilka razy obejmował na krótko prowadzenie. Po drodze na 28 kółku aleję odwiedził Maciej Wysmulski, który powrócił do rywalizacji na P7 tuż za Żerebcem i od razu postanowił odzyskiwać stracone pozycje. Walka o wiele miejsc trwała do samego końca. Ostatecznie Krutyj obronił się przed Hamburgiem. Na 3 miejscu dość spokojnie dotarł Marcel Pawiński. Maciej Wysmulski zalicza kolejny fantastyczny występ i po niesamowitej gonitwie i ataku na Mainusza na ostatnich okrążeniach zdobywa P4, właśnie przed kierowcą Williamsa. Nowy zespołowy kolega Mainusza - Damian Wolkiewicz dojechał na 6 miejscu, ale został po wyścigu ukarany karą 12 sekund, przez co spadł 9 pozycję. Wszyscy zawodnicy za nim automatycznie podskoczyli o jedno oczko w górę. Tym sposobem 6 został sklasyfikowany Konrad Żerebiec (2 sek. kary, ale nie zmieniło to jego pozycji), dalej zaś znaleźli się Adrian Babiński i Dawid Czepiela, który w tym sezonie bardzo regularnie zdobywa punkty. Zaledwie 1 punkt za 10 miejsce dowiózł Maciej Młynek wyprzedzając swojego kolegę z zespołu Rafała Cupała, który zalicza bardzo słaby występ kończąc go poza punktowaną dziesiątką. Tym większa szkoda, iż tu po starcie znajdował się on na P3. Do mety dotarli też Adam Jurzysta (Sauber) oraz Maciej Żmudziński, który dojechał do końca wyścigu po wielu przygodach oraz po bardzo źle dobranej strategii oponowej podczas ostatniej niedzieli w Kanadzie.

Patryk Krutyj (125 pkt) wygrywa kolejny wyścig i pewnie zmierza po mistrzostwo wśród kierowców wyprzedzając już o 25 oczek Marcela Pawińskiego (100 pkt). Na trzecim miejscu utrzymał się Młynek, który ma 73 pkt. Czwarte miejsce wciąż utrzymuje Babiński, pomimo słabszego występu (66 pkt), jednak bardzo mocno podgonił go w ten weekend Hamburg (64 pkt), który zniwelował prawie całą stratę zdobywając w Kanadzie drugie z rzędu P2 na tym torze. TOP 6 kierowców zamyka Konrad Żerebiec (50 pkt), do którego powoli zbliża się rewelacyjnie się spisujący w tym sezonie Maciej Wysmulski (36 pkt).

W "generalce" konstruktorów status quo. Mercedes powiększa w zastraszającym dla rywali tempie przewagę nad innymi zespołami mając już 225 oczek i już o prawie 100 wyprzedzając Lotusa, który coraz pewniej dzierży w rękach 2 pozycję (130 pkt). Na 3 miejscu wciąż Red Bull (93 pkt), który jednak pomału traci kontakt z Lotusem. Czwarta pozycja dla Force India (56 pkt), zespołu gdzie wreszcie regularnie punktuje dwóch kierowców odkąd pojawił się w nim Dawid Czepiela. Do TOP 5 przed Ferrari awansowała Manor-Marussia (38 pkt), głównie przez kolejne duże punkty Macieja Wysmulskiego, który postanowił po weekendzie zmienić barwy.

Już niedługo, bo 16.10.2016 r., wyścig o GP Austrii na słynnym Red Bull Ringu. Czy zespół Red Bulla ścigając się u siebie zaskoczy? Czy wykorzystają oni w pełni nową siłę w swoich szeregach w postaci przechodzącego z Manora do zespołu Czerwonego Byka Macieja Wysmulskiego? Czy Lotus nawiążę walkę z Mercedesem? Czy Patryka Krutyja da się jeszcze w tym roku pokonać? Tego dowiemy się już niebawem. Zapraszamy!

Kary:

Damian Wolkiewicz:
+7 sek. za 13.5 w 6:42, 15:07, 16:48, 25:18, 46:43, 47:44, 48:42, 51:01
+7 PK za 13.5 w 6:42, 15:07, 16:48, 25:18, 46:43, 47:44, 48:42, 51:01
+5 sek. za 14.2 w 16:13
+2 PK za 14.2 w 16:13

Konrad Żerebiec:
+2 sek. za 13.5 w 20:58, 51:38
+2 PK za 13.5 w 20:58, 51:38

Liczba wyświetleń: 1430 (17 użytkowników)
KOMENTARZE
Brak postów
NAJBLIŻSZE SESJE

GP Brazylii

Interlagos

Brazylia
KwalifikacjeZakończona
WyścigZakończona
SERWERY
Serwer F1
Adres:
91.237.52.91:10000
Sesja:
F1, Wyścig
Serwer wyłączony
Dołącz na serwer
Serwer F1wył
Serwer egzaminacyjnywył
POGODA
Słonecznie
Słonecznie
Powietrze:
22 °C
Tor:
34 °C
SOB
Deszcz
25 °C
NIE
Deszcz
26 °C
PON
Zachmurzenie
25 °C
TEAMSPEAK
Serwer TeamSpeak 3
Adres:
91.237.52.91:9987
Serwer wyłączony
Dołącz na serwer
KLASYFIKACJA
KierowcyZespoły
01Adrian Babiński537
02Patryk Krutyj462
03Aleksy Mainusz364
04Marcel Pawiński316
05Dawid Czepiela269
06Maciej Wysmulski200
07Radosław Cupał189
08Wojciech Bobrowicz149
09Damian Wolkiewicz146
10Mateusz Majka142

Aktualności | Ogłoszenia | Pomoc | Download | Regulamin | Polityka prywatności

Kontakt:
f1onlinepl@gmail.com

Liczba odwiedzin:
41 141 270

stat4u

Korzystanie z witryny f1-online.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie, z których niektóre mogą być już zapisane w folderze przeglądarki.

Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.