Pierwszy dzień zmagań kierowców na torze w Monako zakończył się treningiem serii F1. Mimo, że ostatni wyścig okazał się niezwykle ciekawy, wszystko wskazuje na to, że w niedziele będziemy świadkiem jeszcze większego widowiska. Choć w sesji wystartowało tylko 16 zawodników, widać było, że kierowcy zmagają się z tłokiem na torze, do wykręcenia dobrego czasu potrzeba dużo cierpliwości oraz szczęścia. Z tego powodu jutrzejsze kwalifikacje zapowiadają się bardzo ciekawie. Dzisiaj swoją dominację kontynuował Dominik Glinka z zespołu Williams.

Na początku dobrą koncentracją popisał się Jakub Garstecki z Toro Rosso, który zszedł poniżej 1:10 sekund. Chwilę później jego zespołowy kolega - Adam Krzysztofiak wskoczył na pierwsze miejsce. Ale i on długo nie nacieszył się ze swojej pozycji, bo wicelider klasyfikacji kierowców, Dominik Glinka (Williams), uzyskał czas, którego nikt nie zdołał pobić. Trzeci czas wykręcił świetnie dysponowany, a zarazem pechowiec dotychczasowych wyścigów, Cezary Kołcz (Williams), a czwarte, piąte miejsca to dwaj kierowcy Renault, Karol Bednarczyk oraz Dawid Kowal.

Łukasz Jasiński ukończył trening jako szósty. Na dalszych pozycjach uplasowali się: Patryk Rogozik (McLaren), Jakub Garstecki (Toro Rosso), Łukasz Dams - nowy kierowca Force India, dziesiątkę zamknął Radosław Cupał z Ferrari.