Za nami emocjonujące kwalifikacje na torze Interlagos. Po raz kolejny na pierwszym polu startowym ujrzymy kierowcę Williamsa - Dominika Glinkę. Zawodnik bolidu z numerem 10 od początku dyktował tempo. Czasem 1:07.161 zapewnił sobie i swojemu zespołowi kolejne pole position, pokonując Karola Bednarczyka oraz Mateusza Kowala.

Aura była łaskawa. Wysoka temperatura powietrza i toru umożliwiała kręcenie bardzo dobrych czasów. Po zgaśnięciu czerwonych świateł większość kierowców wyjechała na tor. Pierwsze czasy oscylowały w granicach 1:08. Jednak, gdy na torze pojawiła się czołówka, to co chwilę najlepszy czas zmieniany był na lepszy, zawodnicy tasowali się na pozycji lidera.

Jedno szybkie okrążenie i było jasne kto wystartuje z pole position. Reszta stawki wychodziła z siebie starając się przebić czasówkę Glinki. Najbliżej był Karol Bednarczyk i to właśnie on ustawi się obok kierowcy Williamsa w pierwszej linii.

Druga linia to powracający do serii F1 - Mateusz Kowal i zawodnik Ferrari - Patryk Rogozik. Tuż za nimi ustawią się Łukasz Jasiński oraz Patryk Krutyj. Siódme i ósme pola zdobyli Adam Krzysztofiak i Dawid Kowal. Obaj byli rozczarowani swoim występem. Dopiero w piątej linii ustawi się zwycięzca ostatniego wyścigu - Cezary Kołcz. Kierowca Red Bulla liczył na nieco więcej. Obok niego zobaczymy Łukasza Damsa.

Warto odnotować, że wszyscy zawodnicy zmieścili się w 105% czasu zwycięzcy. Podczas sesji kwalifikacyjnej ani jednego okrążenia nie przejechał Paweł Piątkiewicz. Zespół Virgin w oficjalnym komunikacie podał, że w bolidzie Pawła uszkodzeniu uległa elektronika.