FacebookYouTubeTwitchCupSell
WIADOMOŚĆ
5 czerwca 2011
Wyścig - Cezary Kołcz triumfatorem w Abu Zabi!
Dziewiętnasta, a zarazem ostatnia runda F1 odbyła się tak jak zaplanowano. Ten wyścig jest drugim w kalendarzu, który jest rozgrywany przy sztucznym oświetleniu. Pętla Yas Marina należy do jednych z wymagających. Najlepszym na to dowodem są wyniki zarówno treningu i kwalifikacji. Wyraźnie widać, że zaledwie czterech kierowców miało szanse powalczyć o najwyższe pozycje w wyścigu.

Pierwsze pole startowe po raz kolejny zgarnął mistrz sezonu I 2011 Dominik Glinka. Dobrą formę w Abu Dhabi zaprezentował też Cezary Kołcz, który w ostatnim wyścigu zastąpił w Renault Łukasza Damsa. W drugiej linii ustawili się Patryk Krutyj i Patryk Rogozik. Za nimi znaleźli się Adam Jurzysta i Kamil Jaworski. Nad torem Yas Marina świeciło słońce, kierowcy w skupieniu czekali na zgaśnięcie czerwonych świateł, by przystąpić do walki o punkty. Doskonale ruszył Cezary Kołcz, który po pierwszym zakręcie wysunął się na prowadzenie. Tuż za nim, jak cień podążał Williams prowadzony przez mistrza ligi. Za plecami tej dwójki doszło do kilku incydentów, jednak drobne stłuczki są nieodzowną częścią wyścigów.

Kierowcy Renault i Williamsa szybko odjechali od reszty i toczyli pasjonujący bój o zwycięstwo. Niemal na każdym zakręcie Dominik Glinka zbliżał się do swojego przeciwnika. Kibice nie mogli usiedzieć na swoich miejscach, szefowie obu zespołów dopingowali swoich podopiecznych, którzy nieustannie walczyli o prowadzenie w wyścigu. Wkrótce obaj musieli zjechać po nowy komplet opon Bridgestone, mechanicy w skupieniu czekali na kierowców, aby dokonać błyskawicznej zmiany opon. Obaj zjeżdżają, jednak Cezary Kołcz zbyt późno hamuje i wylatuje ze zjazdu do pit lane, niczym Kimi Raikkonen podczas wyścigu na Nurburgringu w 2007 roku. Mechanicy Williamsa szybko uporali się ze zmianą zużytych opon i mistrz powrócił na tor. Czarek za drugim podejściem trafił do pit lane, opony zostały zmienione.

Dominik Glinka wysunął się na prowadzenie, jednak popełnił błąd i jego FW32 obrócił się tuz przed nawrotem. Renault znów było na pierwszym miejscu. Kierowca Williamsa zaciekle atakował, jednak Cezary Kołcz doskonale bronił swojej pozycji i dowiózł pierwsze miejsce. Na mecie różnica między tą dwójką wynosiła zaledwie 0.117 s. Podium uzupełnił kierowca Ferrari - Patryk Rogozik, który w walce o najniższy stopień podium pokonał Patryka Krutyja z ekipy Mclarena. Piątą pozycję zajął Dawid Kowal (Lotus), na szóstym miejscu wyścig ukończył drugi z reprezentantów Renault - Karol Bednarczyk. Dopiero siódmy do mety dojechał Rafał Cupał, biorąc pod uwagę jak beznadziejny okazał się dla niego ten sezon powinien być zadowolony z punktów. Na ósmej pozycji dojechał Grzegorz Wolanin, który także był zadowolony z cennych punktów. Dziewiąty był Paweł Piątkiewicz, a punktowaną dziesiątkę zamknął Mateusz Kowal.

Tym o to sposobem One League zakończyła kolejny, udany sezon. Kierowcy udadzą się teraz na wakacje, aby we wrześniu powrócić do walki o mistrzostwo. Tytułu będzie bronił Dominik Glinka, a wśród konstruktorów Williams. Pierwsza odsłona wspaniałego spektaklu już podczas pierwszego Grand Prix sezonu II 2011. Do zobaczenia w Melbourne!
Liczba wyświetleń: 1336 (1 użytkownik)
NAJBLIŻSZE SESJE

GP Brazylii

Interlagos

Brazylia
KwalifikacjeZakończona
WyścigZakończona
SERWERY
Serwer F1
Adres:
91.237.52.91:10000
Sesja:
F1, Wyścig
Serwer wyłączony
Dołącz na serwer
Serwer F1wył
Serwer egzaminacyjnywył
POGODA
Słonecznie
Słonecznie
Powietrze:
24 °C
Tor:
36 °C
NIE
Deszcz
25 °C
PON
Częściowe zachmurzenie
23 °C
WTO
Deszcz
24 °C
TEAMSPEAK
Serwer TeamSpeak 3
Adres:
91.237.52.91:9987
Serwer wyłączony
Dołącz na serwer
KLASYFIKACJA
KierowcyZespoły
01Adrian Babiński537
02Patryk Krutyj462
03Aleksy Mainusz364
04Marcel Pawiński316
05Dawid Czepiela269
06Maciej Wysmulski200
07Radosław Cupał189
08Wojciech Bobrowicz149
09Damian Wolkiewicz146
10Mateusz Majka142

Aktualności | Ogłoszenia | Pomoc | Download | Regulamin | Polityka prywatności

Kontakt:
f1onlinepl@gmail.com

Liczba odwiedzin:
41 328 756

stat4u

Korzystanie z witryny f1-online.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie, z których niektóre mogą być już zapisane w folderze przeglądarki.

Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.