AKTUALNOŚCI
WIADOMOŚĆ
27 listopada 2011
Wyścig - Patryk Krutyj podbija Francorchamps
Kolejny, ciekawy i równie emocjonujący wyścig Formuły 1 mamy już za sobą. Po pewnych załamaniach pogodowych oraz drobnych problemach technicznych tego weekendu, można powiedzieć, że w wyścigu wszystko to wynagrodzili nam kierowcy, piękną i efektowną jazdą. Nie można nie wspomnieć o zwycięzcy - Patryku Krutyju, który obecnie reprezentuje barwy Force Indii, po tym jak rozwiązał kontrakt z McLarenem. Nieco więcej o tych wydarzeniach w dalszej części.
Kolejność na starcie była oczywista - Dominik Glinka, a za nim reszta stawki, którą dzieliły minimalne wręcz różnice czasowe. Jak wiemy, na starcie różne rzeczy się dzieją. A tej niedzieli akurat, dane było tegorocznemu mistrzowi zaliczyć spina tuż po wyjściu z pierwszego zakrętu. Sprawcą tegoż zdarzenia był Patryk Krutyj. Niestety, los chciał, że Dominik spadł na ostatnią pozycję, i jedyne co mu pozostało to mozolne przebijanie się w górę stawki.
Ogółem tego wieczora było mało kolizji. Jedną z nich był kontakt Grzegorza Wolanina oraz Mateusza Kowala. Kierowca Force Indii nie zdążył wyhamować przed zakrętem, i tracił tylne zawieszenie Mateusza. Ten jednak opanował bolid kosztem spadku o dwie pozycje. Lepsze jednak to, niż ostatnie miejsce, na którym niewątpliwie znalazłby się, gdyby nie opanował samochodu.
Na szczęście więcej wypadków nie było. Mogliśmy więc dalej podziwiać bezkolizyjną jazdę zawodników, z wyjątkiem kilku nieczystych manewrów kilku kierowców. Na szczęście nie zmąciło to obrazu tego widowiska. Wygrał zatem Patryk Krutyj (Force India), za nim uplasował się zdobywca pole position - Dominik Glinka (Williams), a podium uzupełnił Łukasz Dams (Renault). Tuż za nim, na czwartej pozycji wyścig ukończył drugi zawodnik tegoż teamu - Karol Bednarczyk.
Na piątym miejscu sklasyfikowany został Cezary Kołcz (Williams), a na szóstym Patryk Rogozik (Ferrari). Siódmą pozycję zajął Radosław Cupał (Red Bull), tuż za nim Dawid Kowal (Lotus), i dalej drugi z braci Cupał - Rafał (również Red Bull). Dziesiątkę zamknął Łukasz Jasiński (Ferrari). Na jedenastym miejscu - Grzegorz Wolanin (Force India). Na 14 okrążeniu w bolidzie Kamila Jaworskiego (Sauber) padły hamulce, więc został on sklasyfikowany na dwunastym miejscu. Dalej, trzynastą pozycję zajął Paweł Piątkiewicz (McLaren), choć na ósmym okrążeniu uległ wypadkowi. Kolejno na czternastym oraz piętnastym miejscu z dyskwalifikacją do tabeli zostali wpisani: Adam Filipowicz (McLaren) oraz Mateusz Kowal (Lotus).
To by było na tyle z Belgii. Za niecały tydzień zawitamy do północnych Włoch, na arcyszybki tor Monza - świątynię czerwonych bolidów Ferrari. Czy odniosą tam sukces? Przekonamy się za niecały tydzień.
Kolejność na starcie była oczywista - Dominik Glinka, a za nim reszta stawki, którą dzieliły minimalne wręcz różnice czasowe. Jak wiemy, na starcie różne rzeczy się dzieją. A tej niedzieli akurat, dane było tegorocznemu mistrzowi zaliczyć spina tuż po wyjściu z pierwszego zakrętu. Sprawcą tegoż zdarzenia był Patryk Krutyj. Niestety, los chciał, że Dominik spadł na ostatnią pozycję, i jedyne co mu pozostało to mozolne przebijanie się w górę stawki.
Ogółem tego wieczora było mało kolizji. Jedną z nich był kontakt Grzegorza Wolanina oraz Mateusza Kowala. Kierowca Force Indii nie zdążył wyhamować przed zakrętem, i tracił tylne zawieszenie Mateusza. Ten jednak opanował bolid kosztem spadku o dwie pozycje. Lepsze jednak to, niż ostatnie miejsce, na którym niewątpliwie znalazłby się, gdyby nie opanował samochodu.
Na szczęście więcej wypadków nie było. Mogliśmy więc dalej podziwiać bezkolizyjną jazdę zawodników, z wyjątkiem kilku nieczystych manewrów kilku kierowców. Na szczęście nie zmąciło to obrazu tego widowiska. Wygrał zatem Patryk Krutyj (Force India), za nim uplasował się zdobywca pole position - Dominik Glinka (Williams), a podium uzupełnił Łukasz Dams (Renault). Tuż za nim, na czwartej pozycji wyścig ukończył drugi zawodnik tegoż teamu - Karol Bednarczyk.
Na piątym miejscu sklasyfikowany został Cezary Kołcz (Williams), a na szóstym Patryk Rogozik (Ferrari). Siódmą pozycję zajął Radosław Cupał (Red Bull), tuż za nim Dawid Kowal (Lotus), i dalej drugi z braci Cupał - Rafał (również Red Bull). Dziesiątkę zamknął Łukasz Jasiński (Ferrari). Na jedenastym miejscu - Grzegorz Wolanin (Force India). Na 14 okrążeniu w bolidzie Kamila Jaworskiego (Sauber) padły hamulce, więc został on sklasyfikowany na dwunastym miejscu. Dalej, trzynastą pozycję zajął Paweł Piątkiewicz (McLaren), choć na ósmym okrążeniu uległ wypadkowi. Kolejno na czternastym oraz piętnastym miejscu z dyskwalifikacją do tabeli zostali wpisani: Adam Filipowicz (McLaren) oraz Mateusz Kowal (Lotus).
To by było na tyle z Belgii. Za niecały tydzień zawitamy do północnych Włoch, na arcyszybki tor Monza - świątynię czerwonych bolidów Ferrari. Czy odniosą tam sukces? Przekonamy się za niecały tydzień.
NAJBLIŻSZE SESJE
GP Brazylii
Kwalifikacje | Zakończona |
Wyścig | Zakończona |
SERWERY
Serwer F1
Adres:
91.237.52.91:10000
Tor:
Sesja:
F1, Wyścig
Serwer wyłączony
Serwer F1 | |
Serwer egzaminacyjny |
POGODA
Słonecznie
Powietrze:
25 °C
Tor:
37 °C
NIE
25 °C
PON
23 °C
WTO
24 °C
TEAMSPEAK
ADMINISTRACJA SERII F1
Szef serii:
Pomocnicy:
KLASYFIKACJA
Kierowcy | Zespoły |
01 | Adrian Babiński | 537 |
02 | Patryk Krutyj | 462 |
03 | Aleksy Mainusz | 364 |
04 | Marcel Pawiński | 316 |
05 | Dawid Czepiela | 269 |
06 | Maciej Wysmulski | 200 |
07 | Radosław Cupał | 189 |
08 | Wojciech Bobrowicz | 149 |
09 | Damian Wolkiewicz | 146 |
10 | Mateusz Majka | 142 |