Na drugim treningu byliśmy świadkami dość znacznej poprawy czasów względem pierwszej sesji. Czasy wykręcone przez kierowców AIR, którzy nie wyjechali dziś na tor zostały pobite przez czterech kierowców. Najszybszym z nich okazał się Patryk Bak z Infiniti, lecz niewiele ustępował mu Patryk Krutyj z Mercedesa - obecny mistrz serii F1. Kierowca Mercedesa próbował ustanowić najlepszy czas, lecz zabrakło mu mniej niż jednej dziesiątej sekundy.

Za tą dwójką uplasował się duet Maserati w nieco innym składzie niż na pierwszej sesji - Artura Litwina zastąpił kierowca testowy Mateusz Bałdyg. Kierowca ten nie zawiódł oczekiwań - był minimalnie wolniejszy od Dominika Wosia, który uzyskał trzeci rezultat i był jednym z najpracowitszych kierowców sesji (przejechał aż 49 okrążeń). Więcej kółek wykręcił jedynie Dawid Kowal z Infiniti (50 okrążeń), który zajął szóstą pozycję.

Przedstawiciele Ferrari - Łukasz Dams i Patryk Rogozik zajęli kolejno piątą i siódmą lokatę. Kierowy ci pokonali razem po 43 okrążenia. Zespół czeka jednak na powrót za kierownicę Rafała Cupał, który obecnie boryka się z problemami ze swoim kontrolerem. Zobaczymy czy Patryk - tester zespołu będzie wstanie sprostać oczekiwaniom.

Na sesji stawili się również Nikodem Wiśniewski z AIR F1 oraz Adam Jurzysta z Mercedesa. Kierowcy ci nie ustanowili jednak czasów okrążenia - całą sesję spędzili w garażach. W przypadku Adama jest to już druga sesja bez wyjazdu na tor tak więc jego obecna dyspozycja pozostaje wielką niewiadomą.

Tak więc czy Patryk Krutyj będzie musiał uznać wyższość Patryka Baka bądź też innego kierowcy? Tego dowiemy się już po kwalifikacjach.