Taka burza na temat jednej sytuacji z wyprzedzaniem, nie wnikam już czy słuszna czy nie, a każdy ma gdzieś, że 3/4 kierowców ścinała tor jak po***. W kwalu było sprawdzane co do milimetra a wyścig już się rządził swoimi prawami - szkoda tylko, że niektórzy starali się jechać w granicach toru. To jest dramat k***. Że na tym antyludzkim torze ci kierowcy mieli po 118 ścięć w wyścigu każdy, i że to nie jest czymś wartym tego, żeby tym kierowcom wprowadzić kary +40 sek. Ja mam to w piź*** kur**, bo mnie wstać na wszystko. Dziś wypierd*** do Montrealu, już ulepszenia kupione. I będę się z was śmiał.

Krzysztof, ja już pisałem wiele razy. Nie wiem jak jest na Montrealu, bo jeszcze nie jeździłem, ale moim zdaniem najprostszym rozwiązaniem jest edytowanie toru i dodanie w kluczowych miejscach trochę tarek, żeby po prostu wyłączyć możliwość ścinania.

Krzysztof, ja już pisałem wiele razy. Nie wiem jak jest na Montrealu, bo jeszcze nie jeździłem, ale moim zdaniem najprostszym rozwiązaniem jest edytowanie toru i dodanie w kluczowych miejscach trochę tarek, żeby po prostu wyłączyć możliwość ścinania. Edytować tory raczej umiecie, bo na każdym jest pełno od log F1-online. Jak nie, to ja mogę spróbować, bo kiedyś próbowałem się w to bawić.

Paweł, wszystko po trochu

Przecież mi nie chodzi o to, żeby teraz karać kierowców za każde ścięcie. Dlatego nie bawiłem się w skargi. Chciałem jakieś rozwiązanie zaproponować.