"Jest mi niezmiernie miło ogłosić współpracę zespołu Viper GT z obecnym Brabusem, a przyszłym Hennesseyem GT. Kiedy otrzymałem propozycję współpracy, nie miałem problemów z podjęciem decyzji, ponieważ zawsze doceniałem szefów zespołów, którzy przejawiają większe chęci niż standardowe zrobienie malowania, pozyskanie kierowców i kupowanie ulepszeń. Zresztą część kierowców ligi z dłuższym stażem może przypominać sobie współpracę pomiędzy moim zespołem Dark Whistler oraz Citroen w serii GP2, więc takie działania nie są mi obce. Obserwując z wewnątrz poczynania Brabusa, liczę, że ten team wprowadzi nieco aktywności i lepszej atmosfery do naszej serii. Co wyjdzie dokładnie z tej współpracy? Zobaczymy. Na pewno dzięki staraniom Kamila, byliśmy w stanie uzupełnić skład na kilka wyścigów w trakcie sezonu po odejściu kierowcy numer dwa. Adrian Martyniak - bo o nim mowa - wykonał swoją pracę jak należy, oswoił się z serią i zdobył cenne punkty, i doświadczenie. Mimo naszego obustronnego rozstania i zatrudnienia Dominika Lewińskiego na jego miejsce, nadal będzie szlifował swoją formę w innym zespole i korzystał z pomocy zespołu Brabus. Również z zatrudnieniem Dominika wiąże się decyzja o utrzymaniu stałego składu, który w przyszłym sezonie nie ulegnie zmianie. To oznacza, że z jednej strony będziemy mieli Vipera z dwoma doświadczonymi kierowcami środka stawki, a z drugiej Hennesseya z dobrze rokującymi, młodszymi kierowcami pod wodzą Kamila. Biorąc to pod uwagę, zapowiada się interesująca współpraca."

"W tym roku kiedy został mi powierzony zespół Brabus postanowiłem, że nie chce go doprowadzić do ruiny. Zaufałem świeżej krwi i zatrudniłem Dawida Łukaszuka oraz Arkadiusza Otrębę. Blisko zespołu jest także Adrian Martyniak, lecz nie ma jeszcze doświadczenia ale to da się nadrobić, sam wiem jak to było kiedy były. Mam nadzieję, że nasi kierowcy będą się rozwijać. Zespół miał bardzo duże tyły, ale staramy się to nadrobić co nam się udało, bo nie zamykamy tabeli. Złożyłem propozycję współpracy szefostwu Vipera, ponieważ to świetny zespół, z doświadczonym szefem na czele. A też nie chcieliśmy być zespołem juniorskim niczym jest Torro Rosso dla Red Bull Racing. Chcieliśmy równego traktowania. Grzegorz to zaakceptował i z ochotą rozpoczęliśmy przygotowania do podjęcia współpracy. Dzisiaj zostaje ona zatwierdzona i od dnia dzisiejszego będziemy współpracować, co powinno odbić się na naszych zespołach w pozytywny sposób. Grzegorz ma już doświadczenie co do tego typu rozwiązań ponieważ prowadził taką działalność w GP2 między swoim zespołem (Whistler) oraz Citroenem. To mnie do niego przekonało. Nasi kierowcy z tego co zauważyliśmy, bardzo dobrze się dogadują, żartują ze sobą więc na pewno ułatwia nam to sprawę. Liczę na długą i owocną współpracę "