Frekwencja na sobotniej sesji kwalifikacji była zaskakująco niska, ponieważ na starcie pojawiło się zaledwie 11 zawodników. Zabrakło kilku czołowych kierowców, między innymi Sebastiana Kosmali (Jaguar) czy Radosława Cupał (BAR).

Pierwsze pole startowe zarezerwowane jest dla Patryka Krutyj (Ferrari), obok którego wystartuje zwycięzca ostatniego Grand Prix w Niemczech - Macieja Młynka (Jaguar). Trzeci czas uzyskał Patryk Rogozik (Mclaren), który jako ostatni zszedł poniżej czasu 1:20.

Na miejscach 4 i 5 widzimy Dawida Kuszel (Ferrari) i Dawida Czepielę (Mclaren). Miejsca od szóstego do ósmego zajmują kierowcy, którzy otrzymali po pół sekundy za ścięcia. Są nimi: Aleksander Brzozowski (BAR), Adam Jurzysta (Sauber) i Łukasz Dams (Minardi). Piąta linia to Jacek Hamburg (Toyota) i Błażej Młynek (Renault), a ostatnie jedenaste miejsce zajął Krzysztof Woźniak (Renault), który stracił do Błażeja zaledwie 0,008 sekundy. Po raz drugi z rzędu zawodnik ten osiągnął w kwalifikacjach próg czasowy 107%!

Już dziś o godzinie 20 zawodnicy rozpoczną zmagania na węgierskim obiekcie Hungaroring. Patrząc na statystyki to teoretycznie po raz trzeci z rzędu powinien wygrać Patryk Krutyj. Aby zdobyć kolejny tytuł musi zdobywać jak najwięcej punktów i liczyć na pech Macieja Młynka. Kto wie, może posłuży się do tego swoim kolegą z zespołu Dawidem Kuszel. Ewentualnie mógłby poprosić Krzysztofa Woźniaka (Renault), jednak zawodnik ten zalicza spadek formy. Po bardzo dobrym kwalifikacjach wiele wskazuje na to, że uda mu się dojechać do mety po raz drugi z rzędu. Jednak wszystko może się jeszcze zdarzyć...

Kary:

Aleksander Brzozowski:
+0,5 sek. za 14.3a
+1 PK za 14.3a

Patryk Rogozik:
+1 PK za 15.1
+1 PK za 10.5 (10.1)

Dawid Kuszel:
+2 PK za 15.1

Adam Jurzysta:
+0,5 sek. za 14.3a
+1 PK za 14.3a
+1 PK za 15.1

Łukasz Dams:
+0,5 sek. za 14.3a
+1 PK za 14.3a