Czwarte miejsce przypadło w udziale Marcelowi Pawińskiemu (Mercedes). Trzecią linię stworzą jutro Mateusz Majka (Ferrari) z Jackiem Hamburgiem (Lotus). Pierwsza szóstka kierowców korzystała z opon ultramiękkich podczas swojego najszybszego okrążenia. Warto też dodać, że pomiędzy pierwszym, a szóstym zawodnikiem było niespełna 0.700 s różnicy. Na siódmym miejscu znalazł się Rafał Cupał (Red Bull), który swój czas wykręcił na oponach supermiękkich i jako jedyny z TOP 10 wyruszy jutro do wyścigu, zgodnie z panującymi obecnie zasadami, na innej mieszance niż ultramiękka. Dzięki nieco odmiennej strategii części czołówki, dość wysokie ósme miejsce zdobył Maciej Wysmulski z Manora. Czołową dziesiątkę zamknęli i tworzą piąty rząd: Damian Wolkiewicz (Toro Rosso) oraz Adam Jurzysta (Sauber). Na bardzo odległej jedenastej lokacie uplasował się Maciej Młynek (Red Bull), który jak wszyscy inni zawodnicy spoza dziesiątki skorzystali w "czasówce" z opon miękkich, obowiązkowych na ten weekend, ale też najwolniejszych. Dawid Czepiela, już wcześniej znany z takiego doboru opon na start, zajął dwunaste miejsce. Ostatnie miejsce zajął niespodziewanie Konrad Żerebiec (Force India), który jeszcze dodatkowo został ukarany 0.500 s karą za nie utrzymanie limitów toru podczas najszybszego kółka. Z sesji zdyskwalifikowany został ponownie Michał Kossak (Sauber), co oznacza dla niego raczej koniec weekendu poprzez brak 105% progu. W piątek również nie został sklasyfikowany z powodu nałożonych kar i trudno mu będzie uzyskać pozwolenie na start.

Patryk Krutyj i Paweł Andrzejewski wygrali jak dotąd po jednej "czasówce" i jak się okazało, to pomiędzy nimi rozegrała się trzecia do GP Bahrajnu. Zwycięsko wyszedł z niej kierowca Srebrnej Strzały, jednak czy w wyścigu pójdzie mu równie dobrze i spokojnie pokona rywali? Zapraszamy na nadzielę na godz. 20.00!

Kary:

Konrad Żerebiec:
+0,5 sek za 13.3a
+1 PK za 13.3a

Michał Kossak:
DQ za 13.3c
+4 PK za 13.3c

Adrian Babiński:
+1 PK za 14.1