Kierowcy Red Bull Racing zdobyli w GP Kanady pełny komplet punktów. Pierwszy na mecie pojawił się Łukasz Jasiński, a zaraz za nim Dawid Czepiela. Podium uzupełnił Patryk Rogozik.

Po wydarzeniach z GP Monako, kierowcy F1 przed startem wyścigu w Kanadzie byli spokojniejsi o swoje spojlery i koła, gdyż tor Gilles Villeneuve wydaje się znacznie mniej niebezpieczny. Okazało się jednak, że również tutaj nie zabrakło wypadków. Najwięcej działo się oczywiście na samym początku wyścigu.

Pierwszy incydent miał miejsce jeszcze przed zakrętem numer 1. Dawid Kuszel z Lotusa za późno hamował do pierwszego zakrętu i uderzył w Saubera Artura Litwina. Jedynym poszkodowanym tej kolizji był jednak sam sprawca, czyli Dawid, który stracił przedni spojler. Na drugim zakręcie czołówka tak się ścisnęła, że Adam Jurzysta został wybity w górę i po chwili bolid Saubera stanął w poprzek toru, tuż przed Bartoszem Bulawkin, który nie miał wyboru i musiał w niego wjechać. W całej sytuacji ucierpiał również Karol Bednarczyk. Bolidy Ferrari i HRT pozbawione zostały skrzydła, a dla Adama był to już niestety koniec wyścigu.

Na następne incydenty długo nie trzeba było czekać, gdyż tylko 2 następne zakręty kierowcy przejechali czysto. Na szybkim łuku fatalny błąd popełnił lider klasyfikacji generalnej, Patryk Krutyj. Z powodu braku przyczepności na niedogrzanych oponach, kierowca McLarena nie zmieścił się w zakręcie numer 5, który w normalnych warunkach pokonuje się na pełnym gazie. Po kontakcie z bandą z bolidu odpadło koło. McLaren mistrza ligi z ubiegłego sezonu odbił się i poleciał na drugą stronę toru, a następnie uderzył w samochód Kacpra Nogaj, który na szczęście uniknął uszkodzeń.

W stronę toczącego się już bolidu Patryka Krutyj, nadjeżdżali zawodnicy, których spowolniły wydarzenia z pierwszych dwóch zakrętów. Pierwszym z nich był pozbawiony przedniego skrzydła Dawid Kuszel, któremu udało się ominąć przeszkodę. Pecha miał kolejny zawodnik, Rafał Cupał, który został uderzony przez niewystarczająco ostrożnego w tej sytuacji Jakuba Garsteckiego. Bolid zespołu Williams został pozbawiony koła i możliwości dalszej jazdy. Za Jakubem Garsteckim jechał Marcin Jędrowiak, który uniknął zderzania z stojącym McLarenem, ale wjechał w uszkodzony bolid Williamsa Rafała i stracił przedni spojler. Na tym samym okrążeniu Marcin uderzył w bandę i stracił koło, dołączając do 3 kierowców, którzy odpadli z rywalizacji na pierwszym okrążeniu.

Następnym pechowcem był Kacper Nogaj, a przyczyną był poszkodowany na samym początku wyścigu Karol Bednarczyk. Na 4. okrążeniu, agresywnie odrabiający straty kierowca Ferrari za bardzo opóźnił hamowanie do ostatniej szykany, na której znajdował Kacper. W efekcie doszło do kolizji, w której bolid Force India został pozbawiony koła, a Karol cudem uniknął uszkodzeń. Kilka okrążeń później z wyścigu odpadł również Bartosz Bulawkin, który jadąc na 9. miejscu popełnił błąd i rozbił swój bolid na bandzie na wyjściu z zakrętu numer 3.

Na 11. okrążeniu walkę o 7. pozycję toczyli Mateusz Kowal i Dawid Kuszel. Niestety skończyła się ona podobnie, jak wcześniej opisane incydenty. Po tym jak Dawid Kuszel wjechał w samochód rywala, bolid HRT Mateusza nie nadawał się do dalszej jazdy a Lotus Dawida wymagał założenia nowego przedniego skrzydła.

Łukasz Jasiński był liderem przez prawie cały wyścig - został wyprzedzony po tym, jak wykonał swój jedyny zaplanowany postój, lecz po zjeździe do alei swoich rywali, odzyskał prowadzenie. Walka o drugie miejsce była natomiast zacięta. Początkowo pozycję tą zajmował Dawid Kowal, lecz już na 2. okrążeniu wyprzedził go Dawid Czepiela. Szybszy od Dawida okazał się także Patryk Rogozik, który wyprzedził kierowcę Ferrari okrążenie później. Pierwsza trójka oddaliła się od Dawida Kowala, który jednak utrzymywał dużą przewagę nad pozostałymi kierowcami. Mimo to nie udało mu się dowieść czwartego miejsca do mety, gdyż końcówce wyścigu popełnił błąd i rozbił swój bolid.

Walka o drugie miejsce toczyła się więc pomiędzy Dawidem Czepielą i Patrykiem Rogozikiem. Wymieniali się oni wielokrotnie pozycjami, kilka razy doszło do kontaktu, na szczęście obyło się bez poważniejszej kolizji. Walka została przerwana dopiero na 33. okrążeniu, kiedy to w bolidzie McLarena pojawiły się problemy z hamulcami. Patryk pokonał ostatnie okrążenie w żółwim tempie, ale na szczęście przewaga nad czwartym Arturem Litwinem była na tyle duża, że udało mu się zachować miejsce na podium.

Pierwszą piątkę uzupełnił Jakub Garstecki z Force India i był on ostatnim kierowcą, który nie został zdublowany. Linię mety przekroczyli jeszcze Dawid Kuszel i Karol Bednarczyk, ten ostatni został jednak zdyskwalifikowany. Dawid Kowal nie ukończył wyścigu, ale przejechał wymaganą ilość okrążeń do otrzymania punktów za jego 7. miejsce.

Lista kar nałożonych po wyścigu:

Patryk Rogozik:
+1 PK za 11.5

Jakub Garstecki:
+30 sek. za 14.3e w 3:39
+12 PK za 14.3e w 3:39

Dawid Kuszel:
+30 sek. za 14.3e w 16:59
+12 PK za 14.3e w 16:59

Karol Bednarczyk:
+15 sek. za 15.5 w 9:05, 11:09, 15:35, 16:52, 18:10, 18:24, 19:27, 23:21, 27:20, 27:28, 28:45, 30:01, 35:08, 36:24, 43:01 i 45:32
+6 PK za 15.5 w 9:05, 11:09, 15:35, 16:52, 18:10, 18:24, 19:27, 23:21, 27:20, 27:28, 28:45, 30:01, 35:08, 36:24, 43:01 i 45:32
+30 sek. za 14.3e w 8:30
+12 PK za 14.3e w 8:30
DQ za 18.4

Dawid Kowal:
+5 sek. za 17.3 w 3:15
+2 PK za 17.3 w 3:15
+5 sek. za 14.3b w 3:16
+2 PK za 14.3b w 3:16
+1 PK za 11.5

Mateusz Kowal:
+1 PK za 11.5

Kacper Nogaj:
+1 PK za 11.5