Dawid Kuszel napisał(a):


Sposób działania, tak... Jestem 5 w generalce w F1, w GT najgorszy też nie jestem, a przede mną są asy, które jeżdżą tylko w GP2 i średnio są na 4-6 miejscu (gdzie ja jestem na tych miejscach w F1), albo nie jeżdżą już od 3 wyścigów.

Miejsce w F1 nie powinno się równać z tym samym miejscem w GP2.
W GP2 łatwiej stanąć na tym 3 miejscu za Jasiną i Alkiem, a w F1 te osoby byłyby pewnie ledwo w 10.

W F1 łatwiej jest stanąć na podium niż w GP2

Dawid Kuszel napisał(a):

35%
Dodane 31 października 2014 17:54:
Dawid Kuszel napisał(a):


Chyba sobie żartujesz.

Chyba nie
Dodane 31 października 2014 18:00:
Najpierw analiza, potem potwierdzenie Twojej hipotezy. Ja mogę swoją potwierdzić w prosty sposób. Wynikami. W gp2 są mniejsze różnice między kierowcami z czołówki. Więcej razy w gp2 przegrywano podium lub miejsce na podium ułamkami sekundy. Alek w F1 był na jednym wyścigu i był drugi. W gp2 trochę więcej czasu zajęło mu zdobycie tego miejsca. Dyskusję na te inne tematy byśmy mogli prowadzić w nieskończoność. I każdy z nas ma racje z prostego powodu. Wyniki GP2 i F1 mają spory procent losowości. Nigdy nie dowiesz się, czy w Gp2 pojechałbyś lepszy wyścig niż w F1 w tym samym momencie

Dawid Kuszel napisał(a):


Nie patrzył bym przesadnie na wyniki z Australii, ten wyścig rządził się swoimi prawami.

Dlatego napisałem o tym, ze wyscigi są losowe

"W gp2 są mniejsze różnice między kierowcami z czołówki"

W tym sezonie? Nawet jeśli są mniejsze niż w F1, to minimalnie.

Znowu mi wywaliło rF xD Ciekawe że tylko na funach

Rodzaj propozycji: Nowy kontrakt
Data zaproponowania: 31 października 2014 19:12
Zespół Lamborghini
Typ kierowcy: Podstawowy
Czas trwania: 25 dni
Typ kontraktu: Opłacany przez zespół
Część nagrody dla kierowcy: 50%

Dawid Kuszel napisał(a):


Ja bym powiedział, że szanse na pudło w F1 i GP2 są ... identyczne. W Australii miałem tempo na max TOP5, w GP2 no yyy brakowało szczęścia, ale też nie ma jakiś pewnych p2-p3 ( wyjątek to Silver, gdzie tor mi pasował )