Dawid Głowski napisał(a):


Po pierwsze Głowski nie wjechałem w ciebie perfidnie tylko musnąłem prawą częścią przedniego skrzydła , po drugie nagle hamowałeś i nie zdążyłem zareagować a po trzecie nie miałbym gdzie uciec by w Ciebie nie uderzyć , więc moim zdaniem to jest incydent wyścigowy bo sam straciłeś skrzydło i ja tak samo

Kamil Bobrowicz napisał(a):

Podpowiedź

Dawid Głowski napisał(a):

Dlatego nie rzucam nazwiskami

Dla mnie niestety to nie jest już zabawne. Było sporo osób, które narzekały na mnie z powodu tego, że dopuściłem do trwałego powiązania hasła hołoty z serią GP2. Miałem nie powtórzyć tego błędu w przypadku F1, więc jestem zmuszony podjąć odpowiednie działania zapobiegawcze.

Rozumiem że mam usunąć film?

Mateusz Guzowski napisał(a):


Jeszcze jak, bo dostaniesz pismo od prokuratora
Dodane 3 kwietnia 2017 18:20:
Człowiek wyjdzie z hołoty, hołota z człowieka nigdy. Dlatego nie dziwcie się, że nadal taki Mateusz Guzowski robi swoje Friendsy. Nie zostało wprowadzone nic nowego w celu wyegzekwowania lepszego poziomu od kierowców, wzmocnienia prewencji poprzez bardziej dotkliwe kary i utraty licencji, a może chociaż jeszcze trudniejszy próg w F1, ale najlepiej zamieść wszystko pod dywan i udawać, że nic się nie dzieje + krytykować ludzi, którzy poza jazdą raz na tydzień w niedziele bez jakiejkolwiek aktywności na forum, robią cokolwiek (nieważne jak, ważne, żeby mówili).

P.S. Subiektywnie, mniej zabawne pod względem wizerunku ligi jest Grand Prix Planicy, bo to się działo w trakcie wyścigów, a nie Friendsy kręcone podczas funów.

Friendsy nie są tylko moje