Gdzie daliśmy komuś DQ za półmetrowy wyjazd? W wyścigu nie było takiej kary za jedno takie przewinienie.
Marcin Jędrowiak napisał(a):
Bari... Ehhh ostatni moj kometarz pod newsem gp2 po 1 koles

to mow do kolegow po 2 jak patrzylem na newsa z f1 byly tylko wyniki wiec prosze stul

sie nie odzywaj koles...
Wiem co było, ale ty ku*wa w tej swojej pustej główce masz chyba zakodowane, że news to 2 - 3 minuty i gotowe, a wcale tak nie jest. "Ciężko było napisać" - żebyś ku*wa wiedział że tak, to byś takich farmazonów nie wypisywał na przyszłość.
Dawid Bęgier napisał(a):
Maciej Paruch napisał(a):
Dawid Kuszel napisał(a):
Po co komu to wiedzieć? Ja bym nie cieszył się z wygranej przez takie kary. Dojechałbym na przykład 5 i Ci przede mną DQ. 0 Satysfakcji.
Rafik, musimy pogadać.
A jeśli ci przed tobą zasłużyli na DQ? To wtedy ty zasłużyłeś na zwycięstwo. Kary nie są nadawane bezpodstawnie, taki Clemson przecież za nic bana nie dostał.
Co ma cziterstwo do satysfakcji z wygranej po karach?
Przestań już poruszać ten temat.
To, że cziterstwo to nieuczciwie wywalczone zwycięstwo, a jeśli ktoś wygrał, choć powinien dostać karę, bo np. rozwalił kierowcę, który jechał przed nim i tym samym odebrał mu szansę na rywalizacje z nim, to także nieuczciwe zwycięstwo. Masz satysfakcję z nieuczciwie wywalczonego zwycięstwa? Bardziej sprawiedliwe jest zwycięstwo po karach niż zwycięstwo dzięki wyeliminowaniu rywala.