12 mar 2014 06:10
Jak mam widzieć podstawy, skoro kiedyś przy regulaminie nieokreślającym bezpośrednio skutku kolizji takiego jak przebita opona winowajca nie dostał kary? Nie jesteś Panem Bogiem, co najwyżej u siebie w kiblu.
No bo wyrwałeś z kontekstu. Może byś tak przytoczył cały post, co? I teraz ja ciebie zacytuję, lecz z małym przekształceniem.
Ja tylko zacytowałem fragment twojej wypowiedzi nie będący nawet całym postem, a ty brniesz w to dalej.
No bo wyrwałeś z kontekstu. Może byś tak przytoczył cały post, co? I teraz ja ciebie zacytuję, lecz z małym przekształceniem.
A co, głupio (by) się zrobiło?

















