Mocne 21/37

Maciej Paruch napisał(a):

Hihihi. xD

Woźniak to taki Szpakowski tej ligi. Wszystko komentuje. Wszystko.

Bari tu bym was zmiótł akurat w Dsj bo gram to od kilku lat i startowałem w turniejach więc mam propozycję może nawet ciekawą na tę nudę pomiędzy sezonami. Mała liga DSJ 4 co wy na to? Parę konkursów 3 dni na skoki i wysyłanie powtórek.

Kryspin Słomiński napisał(a):

To zrób taką ligę cwaniaku xD Pamiętaj, żeby zawierała w regulaminie 13 punktów i 3 podpunkty xDD

Oj ty śmieszku ja nie mam do tego głowy. Ja tylko propozycję wysunąłem i tyle. Jak coś takiego by było to fajnie ale skoro nikt by się tego nie podjął to by ucichło jak łapówki dla woźniaka by odpadł z funa.

Toć Ty byś ściął próg.

Kryspin Słomiński napisał(a):

Ja nie mam nic przeciwko, ale trochę inaczej bym to zorganizował.
Po pierwsze, 3 dni na skoki to za dużo. Według mnie lepszą opcją byłoby wyznaczyć godziny konkursu (np. od 18 do 21) i taki jakby generator kodów (wiemy jak jest z multiplayerem w DSJ), który jednocześnie zapisywałby do pliku kto jaki kod wziął i o której godzinie i od tego czasu ma pół godziny na wysłanie powtórki. Dlaczego nie chciałbym żeby ktoś po prostu podawał kod? Mogłyby pojawić się głosy, że ktoś znał kod wcześniej i miał więcej czasu. Dlaczego konkurs miałby trwać 3 godziny, a na wykonanie skoku byłoby tylko pół godziny? Dlatego, żeby dla każdego uczestnika było to w miarę elastyczne (np. kogoś nie ma o 18 czy 19, ale będzie po 20 i wtedy może sobie tę parę skoków oddać i wybrać dwa najlepsze).
Myślę, że nawet nie trzeba by było robić strony, wystarczyłby temat na forum. Ale musielibyśmy się ze wszystkim uwinąć do rozpoczęcia sezonu I 2016, bo myślę że wtedy już nie każdemu by się chciało skakać i frewkencja by zmalała. Czyli gdzieś tak do pierwszego weekendu lutego. Można by było organizować dwa konkursy w weekend i dwa konkursy w tygodniu, co by dało nam wtedy 26 konkursów, gdybyśmy zaczęli już od najbliższego weekendu.
Pytanie tylko ile osób chciałoby się w to bawić, bo dla 4 - 5 osób to nie ma sensu bawić się w coś takiego.

Na DSJ3 spoko, na DSJ4 skompromituję się dużo mocniej.

Tylko 4, ma 107 razy lepszą fizykę skoku niż 3.