FacebookYouTubeTwitchCupSell
FORUM TEMATYCZNE
23 kwi 2017 18:26
Świetnie... nie dało się jechać bo po raz piąty w tym sezonie klatkuje mi rfa i nie da się nic na to poradzić. Wyrzucało mnie kilka razy przed wyścigiem, a wyścigu wolałem się wycofać bo szkoda było nerwów na to jak się jechało. Przypuszczam, ze nie tylko ja mialem taki problem... no wiec po kilku dobrych wyścigach przyszedł ch..owy. Szkoda słów.
23 kwi 2017 19:10
<cenzura>, dupa i kamieni kupa... szkoda strzępić ryja, naprawdę. Bez komentarza ten wyścig, szkoda mi tylko straconego czasu, który poświęciłem na przygotowania. Wróć, święci się pokarmy na Wielkanoc...

Przez 29 okrążeń jechałem wyścig życia chyba, wbrew obawom dotyczącym tempa wyścigowego byłem stosunkowo szybki, tylko wyścig miał 32 okrążenia... niby nic, a jednak znaczy bardzo dużo. Kontrakt się kończy, tory, które w kalendarzu mi odpowiadały się skończyły, cierpliwość pomału się kończy, bo który już raz s<cenzura>iłem sobie w ten lub w inny sposób wyścig? Szkoda punktów, które teraz są niezwykle ważne dla zespołu i hajsu z wypłat, których nigdy nie jest za wiele... Cóż, prezenty świąteczne (przepraszam, że spóźnione) rozdane, ten kto skorzystał to skorzystał. Jak to mawia klasyk: "prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym, jak zaczyna, ale jak kończy"
Zmodyfikowane 23 kwi 2017 20:28 przez Marek Paluch.
23 kwi 2017 19:13
Jak na tragiczne przygotowanie, to wynik wart bardziej niż podia w tym sezonie. Dobrze, że nadchodzi Malezja, to ostatnia szansa na TOP3.
23 kwi 2017 19:19
20 fps'ów na początku, 1000 pingu przez około pół minuty, drive thru... Pod koniec wyścigu trzymałem tempo Alka, mogło być top10, ale co się poradzi...

Zapomniałem dodać, że teraz maraton po<cenzura>ch torów, przez co nawet nie będę się przygotowywał zbytnio, bo nie będzie mi się chciało jeździć. Szkoda, że fajne tory są za nami, a ja z<cenzura>ałem praktycznie wszystkie wyścigi na nich.
Zmodyfikowane 23 kwi 2017 19:29 przez Jakub Tarasiuk.
23 kwi 2017 19:20
I całe przygotowanie psu w dupę <nerwus>
23 kwi 2017 19:21
Kolejny słaby wynik w moim wykonaniu, choć wydawało mi się, że dobre mam tempo. Klatkowanie znowu nie pomagało, ale trzeba sie przyzwyczaić.
Mały karambol spowodował, że byłem po 1 okr w granicach top20. Gdy próbowałem wyprzedzić Konrada z McLarena, wypchnął mnie ma trawnik gdy próbowałem sie z nim zrównać. Kilka zakretów później zahaczyłem o jego tył bolidu (miałem lepszy wyjscie z zakretu) i zespinowałem. Straciłem sporo czasu i musiałem nadrabiać. Kilkanaście okrążeń później spotkaliśmy sie ponownie i mimo wolniejszej mieszanki Konrada, pchał się w zakret, dostałem w tył i wyleciałem z toru. Ten pan mógłby sie troche zastanowić sie nad swoja jazda...
16 miejsce to aktualnie moje najgorsze miejsce w sezonie, ale nie ma co płakać, inni mieli mniej szczęścia w tym wyścigu. Gratulacje dla Grześka za super wynik dla zespołu, w 2 części sezonu to on zaczyna przeważać w teamie. Teraz tor Sepang, gdzie nie szło mi najlepiej, ale ostatnie tory były moimi ulubionymi i szło mi na nich źle. Być może na torze którego nie lubie pójdzie mi lepiej? ZObaczymy :)
23 kwi 2017 19:24
Czuję niedosyt. Wystartowałem z P9, nawet dobrze, wyprzedził Pana Bobrowicza, który niestety mnie staranował w T1 i dosłownie wyleciałem na żwir. Bez uszkodzeń, ale na odległej 23 pozycji. Odrabianie, udało się powalczyć z kilkoma kierowca, nawet wyprzedzić. Potem zmiana na medy i utrzymywałem się za Kryspinem, miałem problem z zbliżeniem się, ale z okrążenia na okrążenie było coraz bliżej. Kilka razy się zamieniliśmy, dojeżdżałem na prostej lecz bezskutecznie. Jednak nie mogło być tak pięknie, ponieważ w środku S2, przed podjazdem w górę, zahaczyłem o trawę i poleciałem prosto. Ta sama sytuacja miała miejsce kilkanaście okrążeń wcześniej. Na szczęście bez uszkodzeń. Korzystając na pechu Marka Palucha dojechałem jakoś na P12. Mogło być lepiej, ale pech i lot pokrzyżował moje plany. Ciekawe co przyniesie Malezja, znów 2 tygodnie przerwy, taka przerwa nie robi mi dobrze, zobaczymy co będzie.
23 kwi 2017 19:26
Mateusz Guzowski napisał(a):
Czuję niedosyt. Wystartowałem z P9, nawet dobrze, wyprzedził Pana Bobrowicza, który niestety mnie staranował w T1 i dosłownie wyleciałem na żwir. Bez uszkodzeń, ale na odległej 23 pozycji. Odrabianie, udało się powalczyć z kilkoma kierowca, nawet wyprzedzić. Potem zmiana na medy i utrzymywałem się za Kryspinem, miałem problem z zbliżeniem się, ale z okrążenia na okrążenie było coraz bliżej. Kilka razy się zamieniliśmy, dojeżdżałem na prostej lecz bezskutecznie. Jednak nie mogło być tak pięknie, ponieważ w środku S2, przed podjazdem w górę, zahaczyłem o trawę i poleciałem prosto. Ta sama sytuacja miała miejsce kilkanaście okrążeń wcześniej. Na szczęście bez uszkodzeń. Korzystając na pechu Marka Palucha dojechałem jakoś na P12. Mogło być lepiej, ale pech i lot pokrzyżował moje plany. Ciekawe co przyniesie Malezja, znów 2 tygodnie przerwy, taka przerwa nie robi mi dobrze, zobaczymy co będzie.

Który? Ja?
23 kwi 2017 19:28
11. miejsce, zważając na to, że jechałem dziś ze skręcona kostka i ledwo stopa ruszam to świetny wynik!
Powinno być 8. miejsce, ale... no właśnie.
Oprócz słynnej znowu minimalizacji, chwała Bogu nic poważnego się nie stało, a walczyłem z Wojtkiem Bobrowiczem, za co przepraszam, chyba był lekki kontakt i zwir z jego strony, bo ja miałem tył obity na czerwono to jestem niezadowolony z dwóch Panów.
Pan Glowski i Pan Guzowski. Skoro wpadacie za tor i wracacie, a za Wami będzie bolid o ponad chyba 100km/h to myślę, że taki powrót nie jest bezpieczny. Szczególnie zamykając zakręt w ostatnim momencie, kiedy nie ma już ratunku. To tyczy się kierowcy FI. Co do Mateusza to zachował się dużo lepiej, ale doszło do kontaktu, bo myślałem, że mnie puści, jednak to się nie stało. Pojechałem tam zbyt optymistycznie, ale potem jak go dogonilem to bardzo ładnie się zachował. Dziękuję. (Y)

Podsumowując:
Zero treningów praktycznie, start z P28, P11 na mecie, minimalizacja, uszkodzony tył, 2 spiny i skręcona kostka. Jestem w miarę zadowolony.
Zmodyfikowane 23 kwi 2017 19:31 przez Dawid Czepiela.
23 kwi 2017 19:33
Wojciech Bobrowicz napisał(a):
Mateusz Guzowski napisał(a):
Czuję niedosyt. Wystartowałem z P9, nawet dobrze, wyprzedził Pana Bobrowicza, który niestety mnie staranował w T1 i dosłownie wyleciałem na żwir. Bez uszkodzeń, ale na odległej 23 pozycji. Odrabianie, udało się powalczyć z kilkoma kierowca, nawet wyprzedzić. Potem zmiana na medy i utrzymywałem się za Kryspinem, miałem problem z zbliżeniem się, ale z okrążenia na okrążenie było coraz bliżej. Kilka razy się zamieniliśmy, dojeżdżałem na prostej lecz bezskutecznie. Jednak nie mogło być tak pięknie, ponieważ w środku S2, przed podjazdem w górę, zahaczyłem o trawę i poleciałem prosto. Ta sama sytuacja miała miejsce kilkanaście okrążeń wcześniej. Na szczęście bez uszkodzeń. Korzystając na pechu Marka Palucha dojechałem jakoś na P12. Mogło być lepiej, ale pech i lot pokrzyżował moje plany. Ciekawe co przyniesie Malezja, znów 2 tygodnie przerwy, taka przerwa nie robi mi dobrze, zobaczymy co będzie.

Który? Ja?

Nie ty, ten z Saubera.
Dawid Czepiela napisał(a):
11. miejsce, zważając na to, że jechałem dziś ze skręcona kostka i ledwo stopa ruszam to świetny wynik!
Powinno być 8. miejsce, ale... no właśnie.
Oprócz słynnej znowu minimalizacji, chwała Bogu nic poważnego się nie stało, a walczyłem z Wojtkiem Bobrowiczem, za co przepraszam, chyba był lekki kontakt i zwir z jego strony, bo ja miałem tył obity na czerwono to jestem niezadowolony z dwóch Panów.
Pan Glowski i Pan Guzowski. Skoro wpadacie za tor i wracacie, a za Wami będzie bolid o ponad chyba 100km/h to myślę, że taki powrót nie jest bezpieczny. Szczególnie zamykając zakręt w ostatnim momencie, kiedy nie ma już ratunku. To tyczy się kierowcy FI. Co do Mateusza to zachował się dużo lepiej, ale doszło do kontaktu, bo myślałem, że mnie puści, jednak to się nie stało. Pojechałem tam zbyt optymistycznie, ale potem jak go dogonilem to bardzo ładnie się zachował. Dziękuję. (Y)

Noo nie wiem dlaczego tak wolno pojechałem tam xd Po powrocie zawsze przez chwilę czuje się niepewnie i tak wyszło <bezradny> Za kontakt przepraszam, w sumie nie musiałem Ci oddawać pozycji, bo i tak Byś mnie wyprzedził <luzik>
NAJBLIŻSZE SESJE

GP Brazylii

Interlagos

Brazylia
KwalifikacjeZakończona
WyścigZakończona
SERWERY
Serwer F1
Adres:
91.237.52.91:10000
Sesja:
F1, Wyścig
Serwer wyłączony
Dołącz na serwer
Serwer F1wył
Serwer egzaminacyjnywył
POGODA
Deszcz
Deszcz
Powietrze:
12 °C
Tor:
12 °C
SOB
Deszcz
22 °C
NIE
Deszcz
25 °C
PON
Częściowe zachmurzenie
23 °C
TEAMSPEAK
Serwer TeamSpeak 3
Adres:
91.237.52.91:9987
Serwer wyłączony
Dołącz na serwer
KLASYFIKACJA
KierowcyZespoły
01Adrian Babiński537
02Patryk Krutyj462
03Aleksy Mainusz364
04Marcel Pawiński316
05Dawid Czepiela269
06Maciej Wysmulski200
07Radosław Cupał189
08Wojciech Bobrowicz149
09Damian Wolkiewicz146
10Mateusz Majka142

Aktualności | Ogłoszenia | Pomoc | Download | Regulamin | Polityka prywatności

Kontakt:
f1onlinepl@gmail.com

Liczba odwiedzin:
41 296 161

stat4u

Korzystanie z witryny f1-online.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie, z których niektóre mogą być już zapisane w folderze przeglądarki.

Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.