Seria
F1 | 26 czerwca 2013
Dawid Czepiela zwycięża na Monzy!
Dawid Czepiela po raz pierwszy w karierze tryumfuje w serii F1 stając na najwyższym stopniu podium, które poza nim uzupełnili Patryk Krutyj i Łukasz Jasiński.
Już na okrążeniu formującym awarii uległ bolid HRT prowadzony przez Dawida Kuszel. Kierowca zdołał ostatecznie wystartować, ale zmuszony był do ruszania z alei serwisowej. Na samym starcie zawodnicy zachowali się dość rozważnie, nie doszło do większego kontaktu. Nieudany start zaliczył Patryk Rogozik - zdobywca pole position. Kierowca McLarena stracił swoje pierwsze pole startowe już na pierwszej szykanie. Na prowadzeniu znalazł się Dawid Czepiela, a tuż za nim znajdowali się Patryk Krutyj, Adam Jurzysta i dopiero wcześniej wspomniany Patryk Rogozik. Dobrym startem za to pochwalić się może Łukasz Jasiński - drugi reprezentant McLarena, który po starcie z czternastego pola po pierwszej szykanie wbił się na ósmą lokatę.
Niestety po dość czystym starcie niedługo musieliśmy czekać na pierwsze kolizje. Znajdujący się w środku stawki Sebastian Kosmala, doprowadził do kolizji z Rafałem Cupał, który z kolei nie uniknął kontaktu z Patrykiem Rogozikiem. Tak oto pierwsza trójka zawodników była zmuszona wycofać się z udziału w wyścigu.
Po chwili spokoju na torze ponownie zaczęło iskrzyć. Kolejnymi pechowcami okazali się Grzegorz Wolanin i David Pelka. Na czele stawki doszło do walki pomiędzy dwoma Red Bullami. W jej efekcie na pierwsze pole wysunął się Adam Jurzysta. Na walce skorzystał jadący z tyłu Patryk Krutyj, jednak nie nacieszył się on długo drugą lokatą, gdyż dość szybko z powrotem oddał pozycję Dawidowi Czepieli.
W takiej oto kolejności czołówka podróżowała aż do pierwszych i jedynych zjazdów do alei serwisowej. Tuż przed nimi jednak wyścig ukończyli kolejni pechowcy. Przewodzący stawce Adam Jurzysta doznał w swoim Red Bullu awarii silnika, a do wycofania się z sesji zmuszony był także Łukasz Lewczuk. Po tych wydarzeniach na prowadzeniu ponownie znalazł się Dawid Czepiela, którego nie oddał już do mety. Jako pierwszy do swoich mechaników udał się Patryk Krutyj, konkretnie na dwunastym okrążeniu. W tym czasie pozycję na podium stracił Cezary Kołcz, który na prostej startowej uległ Łukaszowi Jasińskiemu. Ta dwójka oraz liderujący Dawid Czepiela udała się do alei okrążenie później.
Po serii pit stopów stawka w miarę się ustabilizowała, Dawida Czepielę naciskać próbował Patryk Krutyj, tracił on jednak zbyt wiele na prostych. Trzecią i czwartą lokatę zajmowali Łukasz Jasiński i Cezary Kołcz, a na piąte miejsce awansował Dawid Kuszel, który cały wyścig musiał nadrabiać straty wynikające ze startu z alei. Ostatnie dwie pozycje zajmowali Mateusz Kaczyński i Maciej Paruch i gdy wydawało się, że układ stawki nie ulegnie już zmianie, w bolidzie Dawida Kuszel awarii uległy hamulce w efekcie czego kierowca HRT nie był w stanie wyhamować pod koniec pierwszego sektora na dwudziestym czwartym okrążeniu. Na skutek tych wydarzeń zawodnik stracił koło w swoim bolidzie i również nie dojechał do mety.
Kolejność stawki nie uległa już zmianie. W serii F1 po raz pierwszy tryumfuje w takim razie Dawid Czepiela przekraczając linię mety tuż przed Patrykiem Krutyjem i Łukaszem Jasińskim. Resztę stawki uzupełnili Cezary Kołcz, Mateusz Kaczyński oraz Maciej Paruch.
Teraz czeka nas przerwa wakacyjna. Kierowcy F1 na torze pojawią się dopiero ósmego września podczas Grand Prix Singapuru.