Seria
PSC | 10 września 2013
PSC w świątyni prędkości
Już w ten weekend odbędzie się pierwszy wyścig Porsche Supercup po wakacjach. Czy w "Świątyni prędkości" jaką jest Monza poznamy nowego zwycięzcę czy zostanie nim ktoś kto już zwyciężał? Tego dowiemy się w najbliższą niedzielę.
Okrążenie toru Autodromo Nazionale di Monza, liczy sobie 5793m. długości. Rozpoczyna je najdłuższa prosta na torze, po której hamujemy bardzo mocno do pierwszej z szykan o nazwie Rettifilo. Zapewne w tejże szykanie zobaczymy sporo manewrów wyprzedzania. Szybki wyjazd i pędzimy w kierunku najszybszego zakrętu na torze, zakręt o nazwie Grande, jedziemy z gazem wciśniętym do podłogi. Dojeżdżamy do szykany Della Roggia, tutaj kierowcy powinni także pokusić się o wyprzedzanie. Następnie dojeżdżamy do zakrętu nr.6 (Lesmo 1), a po nim Lesmo 2 są to prawe zakręty o kącie 90 stopni. Po zakręcie 7. wjeżdżamy na prostą, którą przedziela lekki łuk. Prosta prowadzi nas do potrójnej szykany Ascari, po niej mamy kolejną prostą i ostatni zakręt Parabolica. Tutaj kończy się okrążenie piekielnie szybkiego toru Monza.
Co do faworytów mamy lekko zaburzony układ, ponieważ szef zespołu Mild Seven postanowił zatrudnić Dawida Kuszel, zamiast wicelidera klasyfikacji Nikodema Wiśniewskiego. Nikodem nie miał problemu ze znalezieniem nowego pracodawcy i podpisał kontrakt z zespołem Shell Engineering prowadzonym przez Macieja Młynka. Zespół SET zakontraktował także Dawida Czepielę. Więcej o faworytach powinniśmy dowiedzieć się po czwartkowym treningu, na który serdecznie zapraszamy.