24 września 2013
"Miło jest dołączyć do zespołu dobrego znajomego"
Seria GP2 wkracza w decydującą fazę. Zostały nam ostatnie cztery wyścigi, dlatego dzisiaj spytaliśmy jednego z kierowców tej serii, co sądzi o obecnej sytuacji w lidze, a także jakie ma plany na przyszłość.
Podpisanie kontraktu w GP2 z zespołem Rafała Cupał, było dla wielu ogromnym zaskoczeniem. Wiele mówiło się o tym, że zostaniesz kierowcą testowym w swoim własnym zespole. Co Ciebie skłoniło do zmiany decyzji?
Grzegorz Brojak: W zespole AIR miałem być "dobrym duchem" i wsparciem dla kierowców, które staram się zawsze okazywać. Przed sezonem miałem propozycje dalszej jazdy w zespole DFP jednak odrzuciłem ją, ponieważ byłem rozdarty, jeśli chodzi o karierę sim-racingową. Ostatecznie uznałem, że w serii GP2 dobrze się czułem dlatego wykorzystałem ostatnie wolne miejsce w konkurencyjnym bolidzie. Miło jest dołączyć do zespołu lidera klasyfikacji i jednocześnie dobrego znajomego, który powitał mnie z otwartymi ramionami.
Kto Twoim zdaniem zdobędzie tytuł mistrzowski w GP2?
GB: Mimo ostatniego wyścigu uważam, że Maciej Młynek dopnie swego. Można mówić różne rzeczy, ale początek sezonu miał wyśmienity. Na uznanie zasługuje też seria wyścigów z punktami Sebastiana Cygler, aczkolwiek nie jest to ta sama klasa co mój kolega z Vervy.
W niedzielę wziąłeś udział w wyścigu F1. Były momenty, w których walczyłeś nawet o podium w jednym z najgorszych bolidów. Opowiedz nam, co się stało, że nie ukończyłeś tego wyścigu?
GB: Podium to za dużo powiedziane (śmiech). Patrząc na wyniki końcowe pozycja piąta była bardzo prawdopodobna. Inni odpadali, a Marussia trzymała się w stawce - do czasu... Na 25 okrążeniu zostałem z premedytacją (inaczej nie da się tego nazwać) pozbawiony przez Sebastiana części bolidu w tym koła. Dla mnie to był koniec natomiast Jakub ukończył wyścig i cieszy nas fakt, że obaj prawdopodobnie zostaniemy nagrodzeni punktami. Gościnny występ mogę całokształtowo uznać za udany - jechałem dość wysoko i nie uszkodziłem żadnego z rywali.
Mimo tego, co wydarzyło się na torze, prawdopodobnie zdobędziesz kilka punktów dla Marussi. Myślisz, że w przyszłym sezonie możesz wraz z Maciejem Młynkiem walczyć o najwyższe laury w serii F1?
GB: Maciek na pewno znudził się wszystkim w GP2. Może w serii GP2 różnice między nami nie są dramatyczne, ale w F1 był to mój pierwszy wyścig i niedawno zdawałem licencję. Natomiast Maciek jest po prostu materiałem na kierowcę czołówki F1. Mój przyszły sezon? Nie mam planów długoterminowych związanych z F1.
Co sądzisz o obecnych problemach serii DTM i PSC?
GB: Z tego co widzę to seria PSC funkcjonuje w miarę sprawnie. Maciek Paruch jako szef takiej serii jest najlepszym wyborem. Subiektywnie uważam, że w F1-Online zapotrzebowanie na serie samochodów turystycznych wystarcza na jedną serię 24-osobową. DTM jest zbędne. Jednocześnie uważam, że ostatnie doniesienie czyli "wyrównanie" wszystkich serii pod względem trudności jest błędne jednak ta opinia jest ściśle powiązana z moimi propozycjami kontraktowymi, które opierają się też na "trudności" serii.