Po raz kolejny nie znalazł się nikt, kto nawet przez krótki czas zagroziłby Patrykowi Krutyj. Przewaga blisko 40 sekund nad drugim kolegą teamowym mówi sama za siebie. Na trzeciej pozycji znalazł się Artur Litwin.

Start do wyścigu był spokojny i obyło się bez żadnej kolizji. Kierowcą który najwięcej stracił był Grzegorz Wolanin, który zdecydowanie zaspał na starcie przez co stracił aż sześć pozycji.
Do przodu udało się przebić także Adamie Jurzysta, który startując z piątego pola, przeskoczył przed kierowców Siemens BMW Racing.

Po niespełna dwóch sektorach, lider wyścigu, Patryk Krutyj, zdołał wyraźnie odjechać rywalom. Za jego plecami trwały zaciekłe walki, między innymi "bratobójcza" walka kierowców teamu Audi Michelin Racing - Radosława Cupał i Adama Jurzysta. Pod koniec okrążenia Adam w dziesiątym zakręcie za bardzo opóźnił dohamowanie, przez co stracił pozycję na rzecz Radosława.

Stawka po pierwszym okrążeniu wyglądała następująca: Patryk Krutyj ze sporą przewagą nad Radosławem Cupał, dalej znajdowali się Adam Jurzysta, Rafał Cupał, Mateusz Kaczyński toczący zacięty bój z Patrykiem Łucków. Za nimi całej sytuacji przyglądał się trzeci kierowca klasyfikacji generalnej Patryk Rogozik, który miał wyraźną chęć przebicia się wyżej. Za nim znajdowali się Grzegorz Wolanin, Artur Litwin oraz Dawid Kuszel.

Kierowcy popełniali wiele błędów i już na pierwszym zakręcie kolejnego okrążenia doszło do kontaktu pomiędzy kierowcami zespołu Michelin. Skutkiem tego była utrata pozycji przez Adama Jurzysta na rzecz Rafała Cupał którą jednak Adam odzyskał dwa zakręty później. Błąd popełnił również Mateusz Kaczyński spadając za Grzegorza Wolanin.

Niespostrzeżenie do góry przebijał się Patryk Rogozik, który wykorzystywał błędy rywali i po dwóch okrążeniach znalazł się na piątej pozycji, a na następnym okrążeniu kolejną pozycję wyżej, powoli dobierając się do skóry kierowcom pierwszej trójki. Nie musiał się wiele męczyć bo Ci na czwartym okrążeniu popełniając błąd oddali mu pozycję. Adam Jurzysta po raz kolejny w zakręcie dziesiątym spowodował incydent. Tym razem uderzył Radosława Cupał w bok samochodu powodując jego obrót. Doskonale wykorzystał to Patryk Rogozik oraz Patryk Łucków którzy znaleźli się kolejno na drugiej i trzeciej pozycji.

Ten dzień wyraźnie nie należał do kierowców teamu Michelin. Wiele przepychanek pomiędzy kierowcami tego zespołu na pewno nie wpłynęło dobrze na ich morale. Dodatkowym ciosem był błąd Adama na wyjściu z szykany na szóstym okrążeniu, gdzie tracąc przyczepność uderzył w bandę a tym samym został wyprzedzony przez większość kierowców.
Udało mu się jednak dotoczyć do alei serwisowej i kontynuować wyścig. Drugi kierowca, Radosław, stracił tempo i na kolejnych dwóch okrążeniach został wyprzedzony przez duet z Siemens BMW.

Pierwszą osobą która zdecydowała się zjechać na swój planowany pit-stop był Dawid Kuszel. Zrobił to na dziewiątym okrążeniu. Na kolejny okrążeniu zjechali również: Patryk Łucków, Rafał Cupał, Radosław Cupał który przez ostatnie okrążenia wyraźnie tracił co prawdopodobnie było wynikiem słabego stanu ogumienia w jego samochodzie oraz Mateusz Kaczyński. Dodatkowy błąd w pitlane Radosława i strata czasu, przekreśliły jego szansę na dobry wynik. Na jedenastym okrążeniu opony zdecydował się zmienić Patryk Krutyj, lider wyścigu. Jego przewaga wystarczyła mu aby po wyjeździe nadal być liderem. W jego ślady poszedł także Grzegorz Wolanin zmieniając opony.

Pobytu w alei serwisowej nie zaliczyli jeszcze jedynie Patryk Rogozik i Artur Litwin. Pierwszy z nich pojawił się okrążenie później, a drugi przyjął ciekawą lecz opłacalną taktykę bez postoju w boksach. Po pitstopach stawka wyglądała następująco: Patryk Krutyj, Artur Litwin, Patryk Łucków, Rafał Cupał, Patryk Rogozik, Dawid Kuszel, Grzegorz Wolanin, Mateusz Kaczyński, Adam Jurzysta oraz Radosław Cupał.

W stawce nie działo się nic nadzwyczajnego. Doszło do kilku przetasowań. Rogozik powrócił szybko na swoją drugą pozycję, zapewniając kolejny dublet teamowi Rockstar. Podium dopełnił Artur Litwin. W końcówce opon zabrakło Patrykowi Łucków i stracił on pozycję na rzecz kierowcom teamu Siemens BMW. Czwarty był Rafał Cupał, piąty natomiast Grzegorz Wolanin który zdołał jeszcze przebić się przed Dawida Kuszel. Na ósmym miejscu wyścig zakończył Mateusz Kaczyński. Za nim znaleźli się Radosław Cupał i Adam Jurzysta, którzy mogą ten weekend zaliczyć do tych z kategorii nieudane.

Kary:

Patryk Krutyj:
+1 PK za 11.5

Dawid Kuszel:
+1 PK za 11.5