AKTUALNOŚCI
Z PADOKU
Seria GP2 | 6 maja 2014
Krzysztof Pieczykolan: "Liczy się tylko dobra zabawa."
Po tygodniu przerwy kontynuujemy przepytywanie kierowców serii GP2. Tym razem odpowiedzi na pytania udzielił Krzysztof Pieczykolan, kierowca zespołów Red Bull GP2 oraz Playboy GT. W rozmowie zostały podjęte różnorodne tematy, dlatego też wywiad powinien zaciekawić sporą grupę osób. Nie pozostaje mi nic innego, jak zaprosić wszystkich do zapoznania się z newsem!
Zacznijmy może od tematu około wyścigowego. Jakiś czas temu zamieniłeś kontroler służący do jazdy z klawiatury na kierownicę. Jak zamiana ta wpłynęła na twoją dyspozycję?
Krzysztof Pieczykolan: Jestem zadowolony, że mogę dołączyć do zacnego grona posiadaczy kierownicy. Odczuwam ogromną różnicę w komforcie jazdy, a ponadto odnotowałem poprawę tempa kwalifikacyjnego, jak i wyścigowego.
Teraz takie małe pytanie- wskazówka dla niektórych zawodników. Co stanowi według Ciebie największy problem dla osób, które przesiadają się z klawiatury na kierownicę? Masz może jakąś radę dla zawodników dokonujących takiej zamiany?
K.P.: Myślę, że najtrudniejszą sprawą jest koordynacja, czyli operowanie pedałami, ruch kierownicą i zmiana biegów. Czasami zdarza mi się, że muszę wykonać te trzy czynności jednocześnie i wtedy mam jeszcze z tym kłopoty. Osoby, które przesiadają się z klawiatury na kierownicę powinny uzbroić się w cierpliwość. Ciężko jest przestawić się z jednego kontrolera na drugi w krótkim czasie.
Czas w takiej sytuacji jest z pewnością rzeczą ważną. Nawiązując do twojej odpowiedzi- ile czasu poświęciłeś na przygotowania i zapoznanie z kierownicą, zanim wystartowałeś na niej do pierwszego wyścigu?
K.P.: Prawdę mówiąc wystartowałem w wyścigu po trzech dniach posiadania kierownicy. Jednak wtedy jeszcze korzystałem z niektórych pomocy, dlatego osiągnąłem taki wynik, a nie inny.
Przejdźmy do tematów czysto wyścigowych. Startujesz zarówno w serii GP2, jak i GT. Jak ocenisz swoje dotychczasowe wyścigi w tym sezonie?
K.P.: Przez wszystkie tegoroczne wyścigi przewija się szczęście, jak i pech. Są momenty, gdy modlę się, aby kierowca jadący nieopodal nie dokonał zamachu na mnie, zdarzają się również ładne akcje wyprzedzania. Na pewno wyniki nie są takie, jakbym sobie wymarzył, ale sezon jeszcze się nie zakończył i mam szansę osiągnąć swój cel.
Rzeczywiście Twoje osiągnięcia w tym sezonie nie są najlepsze. Co jest przyczyną takiej sytuacji? Masz jakiś pomysł na poprawę wyników?
K.P.: Myślę, że problem leży w ustawieniach bolidu, ponieważ często odstaje od czołówki w krętych sekcjach toru. Poza tym brakuje mi szczęścia w ważnych momentach wyścigu.
Traktujesz obie serie wyścigowe na równi, czy wyniki w którejś z nich są dla Ciebie ważniejsze?
K.P.: Nie klasyfikuje sobie serii wyścigowych. Liczy się tylko dobra zabawa. Cieszę się, że mogę rywalizować na torze z taką społecznością.
W lidze pełnisz funkcję „fotografa”, przygotowując galerie i zdjęcia do wiadomości. Skąd pomysł na taką, a nie inną działalność?
K.P.: Lubię przeglądać powtórki z wyścigów. Chciałem jakoś uzupełnić swoje zainteresowanie i stąd wybrałem taką funkcję.
Jesteś użytkownikiem strony i kierowcą w F1 Online od dłuższego czasu. Miałeś okazję przez ten okres dobrze poznać ligę, obserwowałeś także zachodzące zmiany na przestrzeni czasu. Którą z nich uważasz za najkorzystniejszą?
K.P.: Myślę, że jedną z ważniejszych zmian była zmiana platformy z F1CH na rFactor. Nowszy symulator dał nam nowe możliwości, które jeszcze nie zostały do końca wykorzystane.
Załóżmy, że masz możliwość dokonania dowolnej zmiany w lidze. Na co pada Twój wybór?
K.P.: Redukcja korzyści płynących z ulepszeń pojazdów. Myślę, że są one trochę za duże i w niektórych momentach wypaczają rywalizację.
W klasyfikacji generalnej kierowców GP2 trwa ciekawa rywalizacja o tytuł. Kto według Ciebie ma największe szanse na zdobycie mistrzostwa?
K.P.: Jako szef zespołu Lotus GP2 chciałbym, aby mistrzem został Paweł. Na pewno będzie to ciężkie do osiągnięcia. Zespół DFP ma mocnego zawodnika - Sebastiana Cyglera, który traci tylko jeden punkt do lidera. Myślę, że walka o mistrzowski tytuł toczyć się będzie do ostatniego wyścigu.
Przed nami wyścigi GP2 i GT na torze Spa- Francorchamps. Jak się czujesz na tym obiekcie i na jakie wyniki liczysz?
K.P.: Połączenie dwóch bardzo szybkich sektorów z długim, krętym i technicznym odcinkiem wywołuje u mnie ciarki za każdym razem jak wyjeżdżam na tor. Chciałbym zawalczyć o punkty w tych wyścigach, ponieważ są w moim zasięgu.
Na koniec zdradź nam swoje typy na czołową trójkę w niedzielnych wyścigach GP2 i GT.
K.P.: Jeżeli chodzi o GP2, to można wymienić Cezarego Kołcz, Sebastiana Cygler i Aleksego Mainusz. W to wszystko może wmieszać się Tomasz Bokuniewicz (o ile ogarnie się po maturach). W serii GT zdecydowanie stawiam na duet FSP, następnie Łada i może Patryk Krutyj.
Dziękuję za wywiad i powodzenia na torze!
K.P.: Również dziękuję.
Krzysztof Pieczykolan: Jestem zadowolony, że mogę dołączyć do zacnego grona posiadaczy kierownicy. Odczuwam ogromną różnicę w komforcie jazdy, a ponadto odnotowałem poprawę tempa kwalifikacyjnego, jak i wyścigowego.
Teraz takie małe pytanie- wskazówka dla niektórych zawodników. Co stanowi według Ciebie największy problem dla osób, które przesiadają się z klawiatury na kierownicę? Masz może jakąś radę dla zawodników dokonujących takiej zamiany?
K.P.: Myślę, że najtrudniejszą sprawą jest koordynacja, czyli operowanie pedałami, ruch kierownicą i zmiana biegów. Czasami zdarza mi się, że muszę wykonać te trzy czynności jednocześnie i wtedy mam jeszcze z tym kłopoty. Osoby, które przesiadają się z klawiatury na kierownicę powinny uzbroić się w cierpliwość. Ciężko jest przestawić się z jednego kontrolera na drugi w krótkim czasie.
Czas w takiej sytuacji jest z pewnością rzeczą ważną. Nawiązując do twojej odpowiedzi- ile czasu poświęciłeś na przygotowania i zapoznanie z kierownicą, zanim wystartowałeś na niej do pierwszego wyścigu?
K.P.: Prawdę mówiąc wystartowałem w wyścigu po trzech dniach posiadania kierownicy. Jednak wtedy jeszcze korzystałem z niektórych pomocy, dlatego osiągnąłem taki wynik, a nie inny.
Przejdźmy do tematów czysto wyścigowych. Startujesz zarówno w serii GP2, jak i GT. Jak ocenisz swoje dotychczasowe wyścigi w tym sezonie?
K.P.: Przez wszystkie tegoroczne wyścigi przewija się szczęście, jak i pech. Są momenty, gdy modlę się, aby kierowca jadący nieopodal nie dokonał zamachu na mnie, zdarzają się również ładne akcje wyprzedzania. Na pewno wyniki nie są takie, jakbym sobie wymarzył, ale sezon jeszcze się nie zakończył i mam szansę osiągnąć swój cel.
Rzeczywiście Twoje osiągnięcia w tym sezonie nie są najlepsze. Co jest przyczyną takiej sytuacji? Masz jakiś pomysł na poprawę wyników?
K.P.: Myślę, że problem leży w ustawieniach bolidu, ponieważ często odstaje od czołówki w krętych sekcjach toru. Poza tym brakuje mi szczęścia w ważnych momentach wyścigu.
Traktujesz obie serie wyścigowe na równi, czy wyniki w którejś z nich są dla Ciebie ważniejsze?
K.P.: Nie klasyfikuje sobie serii wyścigowych. Liczy się tylko dobra zabawa. Cieszę się, że mogę rywalizować na torze z taką społecznością.
W lidze pełnisz funkcję „fotografa”, przygotowując galerie i zdjęcia do wiadomości. Skąd pomysł na taką, a nie inną działalność?
K.P.: Lubię przeglądać powtórki z wyścigów. Chciałem jakoś uzupełnić swoje zainteresowanie i stąd wybrałem taką funkcję.
Jesteś użytkownikiem strony i kierowcą w F1 Online od dłuższego czasu. Miałeś okazję przez ten okres dobrze poznać ligę, obserwowałeś także zachodzące zmiany na przestrzeni czasu. Którą z nich uważasz za najkorzystniejszą?
K.P.: Myślę, że jedną z ważniejszych zmian była zmiana platformy z F1CH na rFactor. Nowszy symulator dał nam nowe możliwości, które jeszcze nie zostały do końca wykorzystane.
Załóżmy, że masz możliwość dokonania dowolnej zmiany w lidze. Na co pada Twój wybór?
K.P.: Redukcja korzyści płynących z ulepszeń pojazdów. Myślę, że są one trochę za duże i w niektórych momentach wypaczają rywalizację.
W klasyfikacji generalnej kierowców GP2 trwa ciekawa rywalizacja o tytuł. Kto według Ciebie ma największe szanse na zdobycie mistrzostwa?
K.P.: Jako szef zespołu Lotus GP2 chciałbym, aby mistrzem został Paweł. Na pewno będzie to ciężkie do osiągnięcia. Zespół DFP ma mocnego zawodnika - Sebastiana Cyglera, który traci tylko jeden punkt do lidera. Myślę, że walka o mistrzowski tytuł toczyć się będzie do ostatniego wyścigu.
Przed nami wyścigi GP2 i GT na torze Spa- Francorchamps. Jak się czujesz na tym obiekcie i na jakie wyniki liczysz?
K.P.: Połączenie dwóch bardzo szybkich sektorów z długim, krętym i technicznym odcinkiem wywołuje u mnie ciarki za każdym razem jak wyjeżdżam na tor. Chciałbym zawalczyć o punkty w tych wyścigach, ponieważ są w moim zasięgu.
Na koniec zdradź nam swoje typy na czołową trójkę w niedzielnych wyścigach GP2 i GT.
K.P.: Jeżeli chodzi o GP2, to można wymienić Cezarego Kołcz, Sebastiana Cygler i Aleksego Mainusz. W to wszystko może wmieszać się Tomasz Bokuniewicz (o ile ogarnie się po maturach). W serii GT zdecydowanie stawiam na duet FSP, następnie Łada i może Patryk Krutyj.
Dziękuję za wywiad i powodzenia na torze!
K.P.: Również dziękuję.
KOMENTARZE
Brak postów
NAJBLIŻSZE SESJE
SERWERY
Serwer F1
Adres:
91.237.52.91:10000
Tor:
Sesja:
F1, Wyścig
Serwer wyłączony
Serwer F1 | |
Serwer GT | |
Serwer egzaminacyjny |
POGODA
Deszcz
Powietrze:
12 °C
Tor:
12 °C
PIĄ
21 °C
SOB
26 °C
NIE
24 °C
TEAMSPEAK
ADMINISTRACJA GŁÓWNA
KLASYFIKACJA
Kierowcy | Zespoły |
Seria F1 | ||
---|---|---|
01 | Adrian Babiński | 537 |
02 | Patryk Krutyj | 462 |
03 | Aleksy Mainusz | 364 |
Seria GT | ||
---|---|---|
01 | Patryk Krutyj | 253 |
02 | Radosław Bogusz | 191 |
03 | Mateusz Bogusz | 177 |