FacebookYouTubeTwitchCupSell
Z PADOKU
Seria GP2 | 19 czerwca 2014
Cygler, Andrzejewski i Czerwiński o sezonie I 2014 serii GP2
Poprzedni wywiad z Karolem Piękoś miał być ostatnim wywiadem w tym sezonie, jednak postanowiłem przygotować coś specjalnego za zakończenie zmagań w ramach serii GP2. Tym razem na identyczny zestaw pytań odpowiedzi udzielili trzej czołowi kierowcy w klasyfikacji generalnej, czyli kojelno: Sebastian Cygler, Paweł Andrzejewski i Łukasz Czerwiński. W wywiadzie padło kilka ciekawych pytań, m.in. o przyszłość serii GP2, ulepszenia bolidów czy dalszą "karierę" zawodników.
Na początek gratulacje dla każdego z Was za udany sezon w serii GP2 i znalezienie się w czołowej trójce klasyfikacji generalnej kierowców. Jak oceniacie z własnej perspektywy zakończony właśnie sezon?

Sebastian Cygler: Sezon I 2014 serii GP2 był chyba najciekawszym w historii jej istnienia. Jestem bardzo zadowolony z mojej dyspozycji. Zespół pomógł mi zdobyć mistrzostwo, za co dziękuje Dawidowi i mam nadzieje, że nasza współpraca się nie zakończy. Zaczynając nasze zmagania byłem pewny, że sezon będzie toczył się pod dyktando Dawida Kuszel, jednak przez kontrowersyjne odebranie licencji nie miał szans na mistrzostwo.

Paweł Andrzejewski: Dziękuję. Jestem w miarę zadowolony z zakończonego sezonu. Jest to przecież mój debiutancki tour w tej lidze, nie licząc występu w grudniu. Zdecydowanie mogę być zadowolony z mojej końcówki sezonu i tego, że walczyłem o koronę mistrzowską do samego końca. Szkoda kilku wpadek, a szczególnie inaugurującej sezon rundy w Australii, gdzie postanowiono surowo pokarać moje przekroczenia linii wjazdu do pit-lane.

Łukasz Czerwiński: Sezon z pewnością zaliczę do tych udanych. Nie spodziewałem się przed nim, że uda mi się skutecznie zawalczyć o podium w klasyfikacji generalnej. Przez wszystkie wyścigi nie prezentowałem może nadzwyczajnej jazdy, osiągnięty wynik jest w głównej mierze spowodowany regularnością wyników. Do pełni szczęścia zabrakło mi tylko pierwszego zwycięstwa w tej lidze. Razem z Rafałem zrobiliśmy spory krok do przodu i po słabym poprzednim sezonie tym razem prezentowaliśmy się o wiele lepiej i wywalczyliśmy wspólnie na koniec podium w klasyfikacji zespołów.

Co was najbardziej zaskoczyło, a co najbardziej zawiodło w minionym sezonie?

S.C.: Co mnie najbardziej zaskoczyło? Oczywiście, że terroryści na torze, którzy za wszelką cenę chcieli mi zabrać mistrzostwo. Najbardziej mnie zawiódł mnie Patryk Łucków, którego uważałem za kandydata do mistrzostwa serii.

P.A.: Nie wiem czy jest coś, co mnie zaskoczyło. Może to, że Dawid Kuszel dal radę utracić licencję *śmiech*. Natomiast największym zawodem jest Tomasz Bokuniewicz. Był bardzo dobrze zapowiadającym się kierowcą, a skończył tylko z bodaj trzema punktami.

Ł.Cz.: Najogólniej mówiąc najbardziej zaskoczyli mnie i jednocześnie zawiedli kierowcy serii. Dużym pozytywem była dla mnie znacznie mniejsza liczba wypadków i ogólnie wyższa kultura jazdy. Wiadomo, zdarzały się kolizje, ale nie wyglądało to tak jak w poprzednim sezonie, gdzie po pierwszym okrążeniu połowa zawodników musiała zjeżdżać do boksu przez uszkodzenia bolidu. Kierowcy zawiedli mnie natomiast w kwestii skarg. Zupełnie nie rozumiem motywów postępowania osoby lub osób, które dla żartu składają skargi, dokładając tym samym niepotrzebnie pracy administracji GP2. Nie wpływa to też dobrze na sam obraz serii.

Który z wyścigów w zakończonym sezonie można określić za najlepszy, a który za najgorszy w Waszym wykonaniu?

S.C.: Może odpowiem tak: najciekawszym była Brazylia, terroryści itp., natomiast najnudniejszym i najgorszym była Hiszpania.

P.A.: Mam dwa najlepsze i dwa najgorsze wyścigi. Zacznę od najgorszych. Pierwszy to runda w USA, gdzie zawiodłem na całej linii. Obrałem zła strategie, która dała mi tylko 11 lokatę. Drugi najgorszy wyścig to runda w Belgii, gdzie po awarii opony spadłem z drugiej na jedenasta pozycję. Najlepsze wyścigi to Japonia, gdzie po starcie z trzeciej linii pokonałem stawkę jadąc o jeden pit mniej. Drugi najlepszy wyścig to ten ostatni, w Brazylii. Kontrolowałem wyścig od startu do mety i zdobyłem z Jakubem dublet.

Ł.Cz.: Najlepszy występ to zapewne Hiszpania, byłem tam najbliżej zwycięstwa. Najgorszym wyścigiem dla mnie był ten w Wielkiej Brytanii: na samym jego początku popełniłem poważny błąd, doprowadzając do kolizji z Maciejem Cabałą. Wtedy też po raz pierwszy w sezonie wpadły na moje konto punkty karne. Po karach spadłem o kilka lokat aż na 8 pozycję.

Czy w tym sezonie miały miejsce jakieś specjalne wydarzenia, które zapamiętacie na dłużej?

S.C.: Tak, zapamiętam na pewno utratę licencji przez Dawida Kuszel. Moim zdaniem, odebranie licencji w takich okolicznościach było nie na miejscu. Uważam, że to wszystko było zaplanowane, by kierowca DFP nie zdobył mistrzostwa.

P.A.: Wszystkie walki z mistrzem serii *uśmiech*. Mieliśmy momenty, że jechaliśmy bok w bok przez całe sektory. No i oczywiście zapamiętam jak obróciłem się po zakończeniu zmagań w Brazylii, aby powitać nowego mistrza.

Ł.Cz.: Z tego sezonu zapamiętam na dłużej dwie rzeczy- utratę licencji przez Dawida Kuszel i walkę z oponami niemal na każdym torze :)

Przez praktycznie cały sezon frekwencja w serii GP2 prezentowała się wyraźnie lepiej od tej w serii F1. Jak myślicie, tendencja ta utrzyma się na kolejny sezon, czy może część zawodników postanowi przejść na „wyższy poziom” do serii F1?

S.C.: Seria GP2 może nie stoi na najwyższym poziomie, ale jest zdecydowanie bardziej atrakcyjna niż F1. Jakbym był nowym kierowcą to wybrałbym GP2. Uważam, że kierowcy tej serii nie przejdą na nowy sezon do F1.

P.A.: Myślę, że GP2 nadal będzie tą wiodącą w lidze. F1 jest trudne w przygotowaniach do wyścigu i chłonie dużo czasu, na co nie może sobie pozwolić duże grono kierowców.

Ł.Cz.: Dużo będzie zależeć od zmian w serii F1, a w szczególności od fizyki. Nie spodziewam się jednak, aby nagle seria F1 stała się bardziej popularna od GP2. Przy dobrych zmianach kilku zawodników może się przenieść do serii F1, jednak na ich miejsce przyjdą kolejni kierowcy i stawka w serii GP2 będzie nadal zapełniona.

Przed kolejnym sezonem zajdą prawdopodobnie istotne zmiany w serii GP2, jednak nic oficjalnie nie zostało jeszcze potwierdzone. Gdybyście to Wy mieli możliwość dokonywania dowolnych zmian w serii, to co byście zmienili?

S.C.: Szczerzę mówiąc ja bym nic nie zmieniał oprócz fizyki w F1, która jest naprawdę trudna. Problem frekwencji widzimy tylko w F1. Nie możemy zmieniać czegoś, co jest dobre. Dlatego uważam, że GP2 i GT powinno zostać bez zmian, a F1 powinno przejść wielką rewolucję.

P.A.: Chyba najważniejsze to zmienić szefa serii. Na początku zapowiadał się bardzo dobrze, jednak w połowie sezonu stracił parę no i już nie było tak kolorowo. Drugą rzeczą jest zmniejszenie kosztu jednego ulepszenia. Nikomu nie udało się uzyskać nawet 75% możliwych ulepszeń, co według mnie jest słabym wynikiem.

Ł.Cz.: W serii GP2 nadszedł czas na zmianę fizyki. Przez dwa sezony kierowcy dobrze ją poznali, mają przygotowane ustawienia bolidów i przy dalszej jeździe na tej samej fizyce mieliby po prostu przewagę nad osobami, które dopiero dołączyły do ligi. Zmiana fizyki może spowodować również zmianę układu sił w stawce, a co za tym idzie początkowe wyścigi przyszłego sezonu będą dużo bardziej emocjonujące.

Zadałem niedawno to pytanie Karolowi, zadam je i Wam. Jakie jest Wasze zdanie odnośnie ulepszeń bolidu? Uważacie je za ciekawe urozmaicenie ligi, czy jednak wolelibyście serię bez tego typu „wspomagaczy”?

S.C.: W tym temacie nie mam nic do powiedzenia.

P.A.: Ulepszenia mają swoje wady i zalety. Na plus można wskazać urozmaicenie rozgrywki oraz czynnik, który wyróżnia ligę F1 Online na tle pozostałych. Jednak z drugiej strony dochodzi do sytuacji, że lepsi, albo Ci, którzy mają dwóch aktywnych kierowców mają przewagę nad pozostałymi. Na przykład mój zespół Lotus praktycznie miał tylko jednego kierowcę, który startował w wyścigach oraz zdobywał fundusze dla zespołu na rozwój. Takie zespoły jak DFP czerpały z tego korzyść, bo było im łatwiej ustawić konkurencyjny bolid oraz mogli ustawić go bardziej defensywnie, co potem przekładało się na przykład na zużycie opon.

Ł.Cz.: Pomimo wielu zalet obecnego systemu, osobiście wolałbym ścigać się bez ulepszeń bolidu. Przez ulepszenia ciężko określić, jak rzeczywiście prezentuje się poziom umiejętności poszczególnych zawodników. Inną poważną wadą tego systemu jest to, że prowadzi on do zwiększania różnic między zawodnikami. Im stawka jest bardziej wyrównana, tym walka jest ciekawsza, a przecież o to głównie w tej zabawie chodzi.

Kontynuując temat ulepszeń: jak myślicie, gdyby w serii GP2 nie obowiązywały ulepszenia, układ klasyfikacji generalnej i wyniki wyścigów znacząco różniły by się od tego, co mamy aktualnie?

S.C.: Jestem tego świadomy, że dzięki ulepszeniom zdobyłem mistrzostwo. Klasyfikacja na pewno była by inna, gdyby nie ulepszenia. Moim zdaniem ulepszenia są zaletą, ale i też wielką wadą.

P.A.: Myślę, że tak. Mogłoby zajść parę ważnych zmian jeśli chodzi o klasyfikację generalną. Na przykład Hoonigan mógłby nie mieć tak wysokiego czwartego miejsca w klasyfikacji. Moim zdaniem, kierowcy nie wykorzystali w pełni potencjału bolidu. To samo można powiedzieć o Rafale Szostaku, który jeździł bardzo przeciętnie. Jeżeli chodzi o klasyfikację kierowców - nie wiem. Możliwe, że zamieniłbym się miejscami z Sebastianem Cygler, ale jest to mocno dyskusyjna sprawa.

Ł.Cz.: Wyniki w jakimś stopniu by się różniły, jednak nie jest to aż tak oczywista do stwierdzenia sprawa. Obecni czołowi zawodnicy, przy braku przewagi ulepszeń, nie zaczęli by nagle dojeżdżać do mety na ostatnich pozycjach, ani zawodnicy z ostatnich miejsc nie wygrywali by wyścigów. Do osiągania dobrych wyników w wyścigach nie wystarczy sam ulepszony bolid– trzeba jeszcze umieć te ulepszenie wykorzystać.

Macie już jakieś konkretne plany/cele na kolejny sezon ligi F1 Online?

S.C.: Na tą chwilę start w następnym sezonie jest pod wielkim znakiem zapytania.

P.A.: Przede wszystkim chciałbym w nim wystąpić *smiech*. O ile pozwolą na to warunki.

Ł.Cz.: Nie mam pojęcia, czy będę rywalizował w lidze w przyszłym sezonie. Nad ewentualnym wyborem serii wyścigowej będę zastanawiał się dopiero, gdy mój występ w kolejnym sezonie będzie w 100% pewny.

Dziękuję, że poświeciliście chwilę czasu na odpowiedzi. Powodzenia w przyszłym sezonie!

S.C.: Bóg zapłać.

P.A.: Również dziękuję i do zobaczenia w przyszłym sezonie!

Ł. Cz.: Dzięki.
Liczba wyświetleń: 3775 (29 użytkowników)
KOMENTARZE
22 cze 2014 21:29
Fajnie pisać wywiad sam ze sobą? xDDD
22 cze 2014 21:44
Dawid Czepiela napisał(a):
Fajnie pisać wywiad sam ze sobą? xDDD


Pytania układałem pod Boro i Pablosa, później tylko sam odpowiedziałem na nie:D Większy problem byłby, jakby każdy miał inne pytania:>
23 cze 2014 06:57
Chyba najważniejsze to zmienić szefa serii.

<ok> <ok>
NAJBLIŻSZE SESJE
F1WyścigZakończona
GTKwalifikacjeZakończona
GTWyścigZakończona
F1KwalifikacjeZakończona
F1WyścigZakończona
SERWERY
Serwer F1
Adres:
91.237.52.91:10000
Sesja:
F1, Wyścig
Serwer wyłączony
Dołącz na serwer
Serwer F1wył
Serwer GTwył
Serwer egzaminacyjnywył
POGODA
Deszcz
Deszcz
Powietrze:
15 °C
Tor:
15 °C
CZW
Zachmurzenie
21 °C
PIĄ
Deszcz
21 °C
SOB
Słonecznie
26 °C
TEAMSPEAK
Serwer TeamSpeak 3
Adres:
91.237.52.91:9987
Serwer wyłączony
Dołącz na serwer
KLASYFIKACJA
KierowcyZespoły
Seria F1
01Adrian Babiński537
02Patryk Krutyj462
03Aleksy Mainusz364
Seria GT
01Patryk Krutyj253
02Radosław Bogusz191
03Mateusz Bogusz177

Aktualności | Ogłoszenia | Pomoc | Download | Regulamin | Polityka prywatności

Kontakt:
f1onlinepl@gmail.com

Liczba odwiedzin:
41 167 092

stat4u

Korzystanie z witryny f1-online.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie, z których niektóre mogą być już zapisane w folderze przeglądarki.

Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.