AKTUALNOŚCI
WIADOMOŚĆ
29 lipca 2010
Podsumowanie sezonu I 2010, część 1.
Od początku istnienia naszej ligi, między sezonami zawsze następują radykalne zmiany. Dzieje się tak, gdyż liga wciąż się rozwija. Przed sezonem I 2010 zarząd w końcu postanowił, że liga stanie się „publiczna” i zacznie przyjmować kierowców z sieci. Dodatkowo zezwolono na używanie asystenta zmiany biegów, który od zawsze był u nas zabroniony. Kroki te miały na celu gwałtowny wzrost frekwencji i poziomu kierowców ligi, tak też się stało.
Przed pierwszym wyścigiem sezonu, GP Australii, wszyscy spodziewali się odwetu zespołu Ferrari, utworzonego z ubiegłorocznego składu Force India: Rafała Cupał i Karola Cupał, na zwycięzcy poprzedniego sezonu, Radosławie Cupał, tym razem reprezentującym barwy BMW Sauber. Zaskakująca okazała się forma Karola, który całkowicie dominował na Albert Park, wygrywając wszystkie sesje na tym torze. Jego kolega z teamu, Rafał, zajął drugie miejsce, tak więc zespół Ferrari zaliczył najlepszy z możliwych start sezonu. Radek musiał zadowolić się ostatnim miejscu podium. Za najmocniejszą trójką ligi uplasowali się Marcin Górecki z Hondy, który swoją wysoką formą udowodnił, że będzie się liczył w walce o 4. miejsce w klasyfikacji generalnej oraz jeden z jego największych rywali, Mateusz Jarzębowski z BMW Sauber.
W Malezji również najsilniejszy wydawał się zespół Ferrari. Pole Position wywalczył tym razem Rafał Cupał, jednak jego problemy na starcie wyścigu wykorzystał kolega z zespołu, Karol, który wygrał swój drugi wyścig z rzędu. Wszystko wskazywało na to, że to on będzie najbardziej liczył się w walce o mistrzostwo ligi. Po problemach w Australii (które poskutkowały dyskwalifikacją z wyścigu) tym razem świetnie poradził sobie doświadczony kierowca ligi, Mikołaj Trzcinka z Toro Rosso, który uplasował się tuż za dominującą trójką Cupałów. Dołączył on do zaciętej walki o 4 lokatę w klasyfikacji generalnej z Mateuszem Jarzębowskim i Marcinem Góreckim, którzy zakończyli wyścig tuż za nim.
Na torze w Bahrajnie na szczyt wrócił aktualny mistrz ligi, Radek Cupał, który wystartował z wyścigu z Pole Position. Jednak widocznie w tym sezonie szczęście się od niego odwróciło, gdyż wyścig zakończył się dla niego fatalnie: najpierw miał wypadek podczas zjazdu na pit stop, a później uderzył z ogromną prędkością w stojący na prostej startowej bolid Mańka Termina z McLarena i odpadł z wyścigu. Okazje wykorzystał oczywiście zespół Ferrari, który po raz kolejny zdobył dwa pierwsze miejsca. Zwycięzcą był lider klasyfikacji Karol, którego było to już trzecie zwycięstwo pod rząd. Na ostatnim miejscu podium zastąpił Radka startujący dopiero z 11 pozycji, Mikołaj Trzcinka. Sporo kierowców miało problemy w wyścigu. Marcinowi Góreckiemu z Hondy oraz Maciejowi Majewskiemu z Renault na ostatnim okrążeniu zabrakło paliwa, jednak ich przewaga 2 okrążeń nad resztą stawki pozwoliła utrzymać kolejno 4. i 5. miejsce.
Przed następnym GP do ligi przyłączyli się kolejni kierowcy. Do ścigania powrócił Kamil Łuczak (jak się okazało tylko na 1 wyścig). Największe znaczenie miało dołączenie do zespołu Toyoty Dominika Glinki. Już podczas sesji szkoleniowej okazało się, że jego tempo przewyższa obecną czołówkę. Było jasne, że wyścig o GP Hiszpanii będzie przełomem w tym sezonie. Spanikowani kierowcy Ferrari, oraz Radek z BMW Sauber natychmiast rozpoczęli próby poprawienia swojego tempa, głównie poprzez udoskonalanie ustawień bolidów. Nie było zaskoczeniem to, że najlepiej poradził sobie Rafał Cupał z Ferrari, który z całej trójki Cupałów najlepiej radził sobie z setupami. Jednak poprawa nie wystarczyła na pokonanie Glinki, który zdobył Pole Position, a w wyścigu, mimo bardzo nieudanego startu zdołał wygrać wyścig z potężną przewagą nad drugim Rafałem. Na trzecim miejscu uplasował się Radek z BMW Sauber, a zwycięzca poprzednich trzech wyścigów zakończył wyścig dopiero na 4 miejscu. Piąty był Kamil Łuczak reprezentujący barwy Red Bull Racing, za nim Mikołaj Trzcinka i Marcin Górecki.
Ciąg dalszy już wkrótce...
Przed pierwszym wyścigiem sezonu, GP Australii, wszyscy spodziewali się odwetu zespołu Ferrari, utworzonego z ubiegłorocznego składu Force India: Rafała Cupał i Karola Cupał, na zwycięzcy poprzedniego sezonu, Radosławie Cupał, tym razem reprezentującym barwy BMW Sauber. Zaskakująca okazała się forma Karola, który całkowicie dominował na Albert Park, wygrywając wszystkie sesje na tym torze. Jego kolega z teamu, Rafał, zajął drugie miejsce, tak więc zespół Ferrari zaliczył najlepszy z możliwych start sezonu. Radek musiał zadowolić się ostatnim miejscu podium. Za najmocniejszą trójką ligi uplasowali się Marcin Górecki z Hondy, który swoją wysoką formą udowodnił, że będzie się liczył w walce o 4. miejsce w klasyfikacji generalnej oraz jeden z jego największych rywali, Mateusz Jarzębowski z BMW Sauber.
W Malezji również najsilniejszy wydawał się zespół Ferrari. Pole Position wywalczył tym razem Rafał Cupał, jednak jego problemy na starcie wyścigu wykorzystał kolega z zespołu, Karol, który wygrał swój drugi wyścig z rzędu. Wszystko wskazywało na to, że to on będzie najbardziej liczył się w walce o mistrzostwo ligi. Po problemach w Australii (które poskutkowały dyskwalifikacją z wyścigu) tym razem świetnie poradził sobie doświadczony kierowca ligi, Mikołaj Trzcinka z Toro Rosso, który uplasował się tuż za dominującą trójką Cupałów. Dołączył on do zaciętej walki o 4 lokatę w klasyfikacji generalnej z Mateuszem Jarzębowskim i Marcinem Góreckim, którzy zakończyli wyścig tuż za nim.
Na torze w Bahrajnie na szczyt wrócił aktualny mistrz ligi, Radek Cupał, który wystartował z wyścigu z Pole Position. Jednak widocznie w tym sezonie szczęście się od niego odwróciło, gdyż wyścig zakończył się dla niego fatalnie: najpierw miał wypadek podczas zjazdu na pit stop, a później uderzył z ogromną prędkością w stojący na prostej startowej bolid Mańka Termina z McLarena i odpadł z wyścigu. Okazje wykorzystał oczywiście zespół Ferrari, który po raz kolejny zdobył dwa pierwsze miejsca. Zwycięzcą był lider klasyfikacji Karol, którego było to już trzecie zwycięstwo pod rząd. Na ostatnim miejscu podium zastąpił Radka startujący dopiero z 11 pozycji, Mikołaj Trzcinka. Sporo kierowców miało problemy w wyścigu. Marcinowi Góreckiemu z Hondy oraz Maciejowi Majewskiemu z Renault na ostatnim okrążeniu zabrakło paliwa, jednak ich przewaga 2 okrążeń nad resztą stawki pozwoliła utrzymać kolejno 4. i 5. miejsce.
Przed następnym GP do ligi przyłączyli się kolejni kierowcy. Do ścigania powrócił Kamil Łuczak (jak się okazało tylko na 1 wyścig). Największe znaczenie miało dołączenie do zespołu Toyoty Dominika Glinki. Już podczas sesji szkoleniowej okazało się, że jego tempo przewyższa obecną czołówkę. Było jasne, że wyścig o GP Hiszpanii będzie przełomem w tym sezonie. Spanikowani kierowcy Ferrari, oraz Radek z BMW Sauber natychmiast rozpoczęli próby poprawienia swojego tempa, głównie poprzez udoskonalanie ustawień bolidów. Nie było zaskoczeniem to, że najlepiej poradził sobie Rafał Cupał z Ferrari, który z całej trójki Cupałów najlepiej radził sobie z setupami. Jednak poprawa nie wystarczyła na pokonanie Glinki, który zdobył Pole Position, a w wyścigu, mimo bardzo nieudanego startu zdołał wygrać wyścig z potężną przewagą nad drugim Rafałem. Na trzecim miejscu uplasował się Radek z BMW Sauber, a zwycięzca poprzednich trzech wyścigów zakończył wyścig dopiero na 4 miejscu. Piąty był Kamil Łuczak reprezentujący barwy Red Bull Racing, za nim Mikołaj Trzcinka i Marcin Górecki.
Ciąg dalszy już wkrótce...
NAJBLIŻSZE SESJE
SERWERY
Serwer F1
Adres:
91.237.52.91:10000
Tor:
Sesja:
F1, Wyścig
Serwer wyłączony
Serwer F1 | |
Serwer GT | |
Serwer egzaminacyjny |
POGODA
Słonecznie
Powietrze:
24 °C
Tor:
37 °C
NIE
25 °C
PON
23 °C
WTO
24 °C
TEAMSPEAK
ADMINISTRACJA GŁÓWNA
KLASYFIKACJA
Kierowcy | Zespoły |
Seria F1 | ||
---|---|---|
01 | Adrian Babiński | 537 |
02 | Patryk Krutyj | 462 |
03 | Aleksy Mainusz | 364 |
Seria GT | ||
---|---|---|
01 | Patryk Krutyj | 253 |
02 | Radosław Bogusz | 191 |
03 | Mateusz Bogusz | 177 |