AKTUALNOŚCI
WIADOMOŚĆ
Seria GP2 | 4 października 2014
DFP wraca na szczyt, triumf Jasińskiego w Istambule!
Łukasz Jasiński z zespołu DFP Renault odniósł pierwszą wygraną w tym sezonie za zalanym torze Istanbul Park. Podium uzupełnili Mateusz Kulesza (ART) oraz Paweł Andrzejewski (Lotus), który utrzymał prowadzenie z klasyfikacji generalnej.
Zmagania na jednym ze słynnych Tilkodromów zaczęły się od niespodziewanych opadów deszczu , których początek nastał tuż przed wyścigiem. Jak się okazało warunki wcale nie ulegały poprawie, więc kierowców czekała nie lada wyzwanie, co doprowadziło do małych niespodzianek ...
Start przebiegł dość spokojnie, jak na standardy GP2 przystało. Duet DFP - Jasiński i Mainusz oraz Jakub Szczypta (Lotus) bez problemów utrzymał swoje pozycje startowe, a pierwszym stratnym był Paweł Andrzejewski, którego wyprzedził Mateusz Kulesza. Do małych przepychanek doszło tylko z tyłu stawki, jednak skończyło się jedynie na bączkach i stracie przednich skrzydeł, bez żadnych poważniejszych incydentów. Oprócz tego dużym przegranym startu był Rafał Szostak, który "zatańczył" swoim Lotosem na T8 i spadł na koniec stawki.
Na 2. okrążeniu doszło do sensacyjnych rozstrzygnięć. Aleksy Mainusz nie zachował odpowiedniej ostrożności i wpadł w poślizg na słynnym ósmym zakręcie. Jadący już za nim Jakub Szczypta nie miał szans na uniknięcie sunącego czarnego bolidu i także zaliczył piruet. Wydawało się, że obaj powrócą do walki. Jednakże kierowca DFP dość niefortunnie wrócił na tor, a nadjeżdżający z tyłu Hubert Szolc (Movistar) z pełną prędkością zdemolował tył bolidu Mainusza. To był koniec wyścigu dla obu kierowców, a po wyścigu panowie obwiniali się wzajemnie o kolizję. Warto natomiast wspomnieć, że Szczypta po kontakcie spadł pod koniec pierwszej dziesiątki, a na tor wyjechał Safety Car. Neutralizacja trwała trzy okrążenia, a po nich zawodnicy ruszyli do ataku.
Dzięki zamieszaniu za swoimi plecami Łukasz Jasiński powinien czuć się bezpiecznie na prowadzeniu, ale Mateusz Kulesza niespodziewanie trzymał się dzielnie swojej pozycji i nawet zaczął atakować nowego kierowcę DFP. Ostatecznie po nieudanych atakach zawodnik ART nieco odpuścił. Tymczasem Pawel Andrzejewski także mial problemy z utrzymaniem bolidu na torze, na jego szczęście spin tuż po neutralizacji kosztował go tylko parę pozycji. Nie tylko on miał problemy. Adrian Homoncik ( Estrella Galicia 0.0) także zaliczył bączka, co kosztowało go spadek ze świetnej 5. pozycji na 12. lokatę. Z tyłu stawki kapitalne show natomiast pokazali Szymon Kmiecik (SFM) oraz Rafał Szostak, którzy bardzo szybko przedostali się na punktowane pozycje.
Dalsza część wyścigu stała pod kontrolą sytuacji popularnego Jasiny, który uciekał reszcie stawki. Lotusy, zdając z sobie z powagi sytuacji także ruszyły do ataku. Paweł Andrzejewski bardzo szybko powrócił na 3. pozycję, a "Kubson" bardzo szybko doganiał Łukasza Czerwińskiego z Lotosa, a za ich plecami Kmiecik czaił się na kolejną ofiarę w tym wyścigu.
Wydawało się, że wszystko jest jasne, ale na 5 okrążeń przed metą ponowie pojawił się samochód bezpieczeństwa. Lukasz Doliński z zespołu Oak zaliczył dziwny wypadek na bardzo szybkim zakręcie nr 11 i z impetem uderzył w barierę. Czołówka znowu jechała w minimalnych odstępach i dwa ostatnie okrążenia miały być niesamowicie interesujące.
Restart nie wpłynął na wyniki czołowej trójki, choć Paweł Andrzejewski pod sam koniec naciskał Mateusza Kuleszę, jednak zabrakło mu trochę czasu, aby przebić się na 2. pozycję. Z tyłu o 4. lokatę bili się Czerwiński, Szczypta i Kmiecik. Po kontakcie pierwszej dwójki górą wyszedł kierowca Lotusa, jednak po wyścigu spotkała go bolesna kara, co zepchnęła go na dziewiątą pozycję. Ostatecznie to Łukasz zajął miejsce tuż za podium, a Szymon był na p5. Punktowaną dziesiątkę natomiast uzupełnili : Rafał Szostak, Dawid Płonka z ART, Karol Piękoś z Repsola , wspomniany Jakub Szczypta oraz Patryk Łucków z Hoonnigana.
Po szalonych zmaganiach na deszczowym Istanbul Park kierowcy udają się do Austrii. Czy tam Lotusy powrócą na czoło stawki? Już teraz serdecznie zapraszamy na czwartą rundę GP sezonu II 2014 !
KARY - WYŚCIG
Adam Karkuszewski:
+10.526 sek. za 13.3b w 06:35
+16 PK za 13.3b w 06:35
13.3 w 04:32 - incydent wyścigowy
Aleksy Mainusz:
+2.632 sek. za 16.3 w 06:16
+4 PK za 16.3 w 06:16
13.3 w 06:09 - incydent wyścigowy
Bartłomiej Nowak:
+10.526 sek. za 13.3a i 13.5 w 35:15
+16 PK za 13.3a i 13.5 w 35:15
Hubert Szolc:
+15,789 sek. za 13.3c w 06:18
+24 PK za 13.3c w 06:18
Jakub Kłos:
+15,789 sek. za 13.3b i 13.5 w 13:09
+24 PK za 13.3b i 13.5 w 13:09
+6 PK za 12.8 w 13:09
Jakub Szczypta:
+5,263 sek. za 13.3a w 39:17
+8 PK za 13.3a w 39:17
16.4 w 06:09 - kierowca wykonywał manewr hamowania
Karol Piękoś:
14.5 w 05:05 - brak zysku na wyjeździe
13.3 w 05:09 - brak kolizji
16.3 w 20:32 - brak stworzenia niebezpieczeństwa na torze
Maciej Paruch:
13.3 w 04:05 - incydent wyścigowy
13.3a w 05:37 - kierowca zastosował się do punktu 16.4 regulaminu ogólnego
Rafał Szostak:
12.6 w 13:48, 13:52 i 14:07 - kierowca zastosował się do punktu 12.6c i 12.6d
15.2 w 25:16 - kierowca nie przekroczył linii więcej niż 2 kołami
16.3 w 04:30 - brak kontroli nad pojazdem
13.3 w 14:21 - kierowca nie wykonał żadnego gwałtownego ruchu
14.5 w 17:09, 19:24, 19:38 i 25:16 zysk na jednym okrążeniu nie przekroczył 0,3 sek.
12.6 w 33:25 - wyprzedzony kierowca był zawodnikiem dublowanym
Łukasz Doliński:
13.3 w 06:26 - incydent wyścigowy
Jakub Brański:
+4 PK za 6.6
Kary czasowe zmniejszone zgodnie z punktem 17.9 regulaminu ogólnego.
Start przebiegł dość spokojnie, jak na standardy GP2 przystało. Duet DFP - Jasiński i Mainusz oraz Jakub Szczypta (Lotus) bez problemów utrzymał swoje pozycje startowe, a pierwszym stratnym był Paweł Andrzejewski, którego wyprzedził Mateusz Kulesza. Do małych przepychanek doszło tylko z tyłu stawki, jednak skończyło się jedynie na bączkach i stracie przednich skrzydeł, bez żadnych poważniejszych incydentów. Oprócz tego dużym przegranym startu był Rafał Szostak, który "zatańczył" swoim Lotosem na T8 i spadł na koniec stawki.
Na 2. okrążeniu doszło do sensacyjnych rozstrzygnięć. Aleksy Mainusz nie zachował odpowiedniej ostrożności i wpadł w poślizg na słynnym ósmym zakręcie. Jadący już za nim Jakub Szczypta nie miał szans na uniknięcie sunącego czarnego bolidu i także zaliczył piruet. Wydawało się, że obaj powrócą do walki. Jednakże kierowca DFP dość niefortunnie wrócił na tor, a nadjeżdżający z tyłu Hubert Szolc (Movistar) z pełną prędkością zdemolował tył bolidu Mainusza. To był koniec wyścigu dla obu kierowców, a po wyścigu panowie obwiniali się wzajemnie o kolizję. Warto natomiast wspomnieć, że Szczypta po kontakcie spadł pod koniec pierwszej dziesiątki, a na tor wyjechał Safety Car. Neutralizacja trwała trzy okrążenia, a po nich zawodnicy ruszyli do ataku.
Dzięki zamieszaniu za swoimi plecami Łukasz Jasiński powinien czuć się bezpiecznie na prowadzeniu, ale Mateusz Kulesza niespodziewanie trzymał się dzielnie swojej pozycji i nawet zaczął atakować nowego kierowcę DFP. Ostatecznie po nieudanych atakach zawodnik ART nieco odpuścił. Tymczasem Pawel Andrzejewski także mial problemy z utrzymaniem bolidu na torze, na jego szczęście spin tuż po neutralizacji kosztował go tylko parę pozycji. Nie tylko on miał problemy. Adrian Homoncik ( Estrella Galicia 0.0) także zaliczył bączka, co kosztowało go spadek ze świetnej 5. pozycji na 12. lokatę. Z tyłu stawki kapitalne show natomiast pokazali Szymon Kmiecik (SFM) oraz Rafał Szostak, którzy bardzo szybko przedostali się na punktowane pozycje.
Dalsza część wyścigu stała pod kontrolą sytuacji popularnego Jasiny, który uciekał reszcie stawki. Lotusy, zdając z sobie z powagi sytuacji także ruszyły do ataku. Paweł Andrzejewski bardzo szybko powrócił na 3. pozycję, a "Kubson" bardzo szybko doganiał Łukasza Czerwińskiego z Lotosa, a za ich plecami Kmiecik czaił się na kolejną ofiarę w tym wyścigu.
Wydawało się, że wszystko jest jasne, ale na 5 okrążeń przed metą ponowie pojawił się samochód bezpieczeństwa. Lukasz Doliński z zespołu Oak zaliczył dziwny wypadek na bardzo szybkim zakręcie nr 11 i z impetem uderzył w barierę. Czołówka znowu jechała w minimalnych odstępach i dwa ostatnie okrążenia miały być niesamowicie interesujące.
Restart nie wpłynął na wyniki czołowej trójki, choć Paweł Andrzejewski pod sam koniec naciskał Mateusza Kuleszę, jednak zabrakło mu trochę czasu, aby przebić się na 2. pozycję. Z tyłu o 4. lokatę bili się Czerwiński, Szczypta i Kmiecik. Po kontakcie pierwszej dwójki górą wyszedł kierowca Lotusa, jednak po wyścigu spotkała go bolesna kara, co zepchnęła go na dziewiątą pozycję. Ostatecznie to Łukasz zajął miejsce tuż za podium, a Szymon był na p5. Punktowaną dziesiątkę natomiast uzupełnili : Rafał Szostak, Dawid Płonka z ART, Karol Piękoś z Repsola , wspomniany Jakub Szczypta oraz Patryk Łucków z Hoonnigana.
Po szalonych zmaganiach na deszczowym Istanbul Park kierowcy udają się do Austrii. Czy tam Lotusy powrócą na czoło stawki? Już teraz serdecznie zapraszamy na czwartą rundę GP sezonu II 2014 !
KARY - WYŚCIG
Adam Karkuszewski:
+10.526 sek. za 13.3b w 06:35
+16 PK za 13.3b w 06:35
13.3 w 04:32 - incydent wyścigowy
Aleksy Mainusz:
+2.632 sek. za 16.3 w 06:16
+4 PK za 16.3 w 06:16
13.3 w 06:09 - incydent wyścigowy
Bartłomiej Nowak:
+10.526 sek. za 13.3a i 13.5 w 35:15
+16 PK za 13.3a i 13.5 w 35:15
Hubert Szolc:
+15,789 sek. za 13.3c w 06:18
+24 PK za 13.3c w 06:18
Jakub Kłos:
+15,789 sek. za 13.3b i 13.5 w 13:09
+24 PK za 13.3b i 13.5 w 13:09
+6 PK za 12.8 w 13:09
Jakub Szczypta:
+5,263 sek. za 13.3a w 39:17
+8 PK za 13.3a w 39:17
16.4 w 06:09 - kierowca wykonywał manewr hamowania
Karol Piękoś:
14.5 w 05:05 - brak zysku na wyjeździe
13.3 w 05:09 - brak kolizji
16.3 w 20:32 - brak stworzenia niebezpieczeństwa na torze
Maciej Paruch:
13.3 w 04:05 - incydent wyścigowy
13.3a w 05:37 - kierowca zastosował się do punktu 16.4 regulaminu ogólnego
Rafał Szostak:
12.6 w 13:48, 13:52 i 14:07 - kierowca zastosował się do punktu 12.6c i 12.6d
15.2 w 25:16 - kierowca nie przekroczył linii więcej niż 2 kołami
16.3 w 04:30 - brak kontroli nad pojazdem
13.3 w 14:21 - kierowca nie wykonał żadnego gwałtownego ruchu
14.5 w 17:09, 19:24, 19:38 i 25:16 zysk na jednym okrążeniu nie przekroczył 0,3 sek.
12.6 w 33:25 - wyprzedzony kierowca był zawodnikiem dublowanym
Łukasz Doliński:
13.3 w 06:26 - incydent wyścigowy
Jakub Brański:
+4 PK za 6.6
Kary czasowe zmniejszone zgodnie z punktem 17.9 regulaminu ogólnego.
Wyniki:
Poz | Kierowca | Zespół | Okr | Czas |
---|---|---|---|---|
01 | Łukasz Jasiński | DFP Renault | 19 | 0:36:21.087 |
02 | Mateusz Kulesza | ART | 19 | +0:02.727 |
03 | Paweł Andrzejewski | Lotus | 19 | +0:03.262 |
04 | Szymon Kmiecik | Ferrari Marlboro | 19 | +0:08.919 |
05 | Łukasz Czerwiński | Lotos Team | 19 | +0:09.164 |
06 | Rafał Szostak | Lotos Team | 19 | +0:09.413 |
07 | Dawid Płonka | ART | 19 | +0:10.740 |
08 | Karol Piękoś | Repsol GP2 | 19 | +0:10.890 |
09 | Jakub Szczypta | Lotus | 19 | +0:12.819 |
10 | Patryk Łucków | Hoonigan GP2 | 19 | +0:13.410 |
11 | Maciej Paruch | HRT | 19 | +0:20.377 |
12 | Jakub Kłos | Repsol GP2 | 19 | +0:25.101 |
13 | Marek Adamus | Ferrari Marlboro | 19 | +0:28.234 |
14 | Bartłomiej Nowak | Estrella Galicia | 19 | +0:28.583 |
15 | Grzegorz Brojak | HRT | 19 | +0:44.221 |
16 | Mikołaj Pałka | Hoonigan GP2 | 18 | +1 okr. |
17 | Adrian Homoncik | Estrella Galicia | 17 | DNF |
18 | Oskar Adamczak | Oak GP2 | 16 | DNF |
19 | Adam Karkuszewski | Movistar | 15 | DNF |
20 | Łukasz Doliński | Oak GP2 | 13 | DNF |
21 | Hubert Szolc | Movistar | 1 | DNF |
22 | Aleksy Mainusz | DFP Renault | 1 | DNF |
23 | Jakub Brański | Petronas GP | 0 | DNS |
KOMENTARZE
Brak postów
NAJBLIŻSZE SESJE
SERWERY
Serwer F1
Adres:
91.237.52.91:10000
Tor:
Sesja:
F1, Wyścig
Serwer wyłączony
Serwer F1 | |
Serwer GT | |
Serwer egzaminacyjny |
POGODA
Zachmurzenie
Powietrze:
12 °C
Tor:
12 °C
SOB
22 °C
NIE
25 °C
PON
23 °C
TEAMSPEAK
ADMINISTRACJA GŁÓWNA
KLASYFIKACJA
Kierowcy | Zespoły |
Seria F1 | ||
---|---|---|
01 | Adrian Babiński | 537 |
02 | Patryk Krutyj | 462 |
03 | Aleksy Mainusz | 364 |
Seria GT | ||
---|---|---|
01 | Patryk Krutyj | 253 |
02 | Radosław Bogusz | 191 |
03 | Mateusz Bogusz | 177 |