FacebookYouTubeTwitchCupSell
WIADOMOŚĆ
Seria GT | 21 listopada 2014
Szósty wyścig - szóste zwycięstwo
Czego chcieć więcej? W szóstej rundzie sezonu szóste zwycięstwo odniósł Mateusz Bogusz. Rywale mogli rozdzielić między sobą tylko drugą i trzecią lokatę, a wywalczyli je odpowiednio Sebastian Kosmala i Radosław Bogusz.
Mimo ogromnej i wciąż rosnącej przewagi mistrz serii z sezonu I 2014 nie zamierza zwalniać tempa. Już w zeszłym sezonie był bardzo mocny, lecz teraz wyeliminował resztki słabości i dominuje rywalizację podczas trwającego obecnie cyklu. Start z Pole Position, prowadzenie przez cały wyścig i ponad pół minuty przewagi nad drugą lokatą - tak w skrócie można opisać występ Mateusza.

O drugie miejsce już od początku walczyli R. Bogusz i S. Kosmala, lecz po kilku okrążeniach dogonił ich J. Hamburg i utrzymywał się w okolicach sekundy za trzecią lokatą, czyhając na błąd któregoś z kierowców. W końcu na 19. okrążeniu awansował do pierwszej trójki po nieudanym ataku Kosmali na Bogusza i od tamtej pory aktywnie uczestniczył w walce z tą dwójką. Kierowca Lotosa stracił jednak trochę dystansu na 27. okrążeniu, gdy obrócił samochód w drugim zakręcie. Jacek popełnił jednak błąd strategiczny - na 3 minuty przed upływem regulaminowego czasu zjechał do boksów by dolać paliwa. Wtedy też zmienił opony. Jedno okrążenie później w boksach pojawili się R. Bogusz i S. Kosmala. Obaj nie zmieniali kół, dzięki czemu zyskali kilka sekund nad Jackiem. Postój Radosława okazał się być jednak dłuższy niż Sebastiana, dzięki czemu kierowca Lotosa wyjechał na tor na czwartym miejscu. Jeszcze do końca wyścigu zarówno jemu, jak i Radosławowi udało się wyprzedzić Łukasza Dams, który oszczędzał paliwo oraz Radosława Cupał, który postanowił zjechać do boksów, a tym samym uniknąć ryzyka.

Zarówno Łukasz, jak i Radek przegrali jeszcze z Jackiem Hamburgiem. Choć kierowca Ferrari jechał defensywnie i próbował utrzymać rywala za sobą, to nie wystarczyło. Mało tego, przed zakrętem nr 14 wyprzedził go jeszcze Radosław Cupał, który przed zjazdem i tak znajdował się jedno oczko wyżej niż Dams. Trudno mówić czy to rozwiązanie przyniosło korzyści czy też nie - tylko 3 sekundy za Łukaszem linię mety minął Patryk Krutyj i być może zyskałby tą pozycję w przypadku pitstopu Łukasza. Kierowca Ferrari przez około 3/4 dystansu miał za sobą Radosława Cupał - ten skutecznie zaatakował na 24. okrążeniu. Po Patryku Krutyj natomiast spodziewano się trochę więcej, ale jego tempo nie było na tyle dobre, by na tym torze powalczyć o podium. Na domiar złego kierowca "padł ofiarą" Adama Jurzysty, który na 8. okrążeniu posłał go na pobocze. Za ten manewr doliczono mu do końcowego rezultatu 30 sekund, przez co spadł na 9. lokatę. Dzięki temu na 8. miejscu znalazł się Aleksy Mainusz, który w początkowej fazie wyścigu był głównym rywalem Adama. Dziesiątkę zamknął Mateusz Kaczyński, walczący bezpardonowo o jak najlepsze miejsce (skutkiem tego był nawet kontakt z Marcinem Jędrowiakiem w zakręcie nr 3, w wyniku którego ten drugi się obrócił). Kolejne miejsca w punktowanej piętnastce zajęli: Maciej Miłosz, Maciej Cabała, Błażej Młynek - który świetnie poradził sobie z zużyciem opon i paliwa, dzięki czemu nie musiał odwiedzać boksów, Marcin Jędrowiak i Maciej Paruch.

Rozczarowaniem może być wynik Red Bulla, gdyż obaj kierowcy nie ukończyli wyścigu. Obaj byli jednak zamieszani w incydent podczas pierwszego okrążenia. Dawid Czepiela podczas ataku na Radosława Cupał w czwartym zakręcie obrócił się na skutek kontaktu pomiędzy nimi. Jadący za nimi Marcel nie zdołał ominąć zespołowego kolegi, uderzył w niego i przebił oponę. Do tej pory samochód Dawida uniknął poważniejszych uszkodzeń, lecz chwilę później nadjechał Dominik Lewiński i uderzył w tył ferrari w barwach Red Bulla. Marcel Grudziński wycofał się po 6. okrążeniach, natomiast Dawid Czepiela kontynuował jazdę do 26. okrążenia, kiedy to przed zakrętem nr 6 wpadł z poślizg, wyleciał z toru i uderzył w bandę.

M. Bogusz, S. Kosmala i R. Bogusz - podium nie zaskakuje, szczególnie pierwsze miejsce. Z bardzo dobrej strony pokazał się Jacek Hamburg - uzyskał najlepszy czas pojedynczego okrążenia i gdyby nie źle obrana taktyka, być może to on byłby wśród najlepszej trójki. A może uda się następnym razem, na torze Spa? Może tym razem ktoś przerwie rekordową passę Mateusza Bogusza?
Liczba wyświetleń: 2205 (28 użytkowników)
KOMENTARZE
21 lis 2014 13:00
Dopiszcie może jeszcze 2 sekundy Kaczyńskiemu, bo mi brakuje trochę do 10 miejsca xD
Konto usunięte
21 lis 2014 13:55
Małe sprostowanie, nie wymieniałem opon, tylko musiałem naprawić przód auta, bo po kontakcie z Sebastianem Kosmalą zaczęły mi się mocno przegrzewać opony i nie wytrzymałyby do końca wyścigu, pomimo, że to było parę minut. Naprawa była i tak 7 sekund krótsza niż wymiana opon (23 sek wobec 30 sek), więc dlatego właśnie na to a nie nowe opony się zdecydowałem, taka oto "strategia". :) A ogólnie to fajny news <ok>
21 lis 2014 16:03
Dlaczego jest napisane, że za kolizję z menelem doliczono mi 30 sek?
NAJBLIŻSZE SESJE
F1WyścigZakończona
GTKwalifikacjeZakończona
GTWyścigZakończona
F1KwalifikacjeZakończona
F1WyścigZakończona
SERWERY
Serwer F1
Adres:
91.237.52.91:10000
Sesja:
F1, Wyścig
Serwer wyłączony
Dołącz na serwer
Serwer F1wył
Serwer GTwył
Serwer egzaminacyjnywył
POGODA
Zachmurzenie
Zachmurzenie
Powietrze:
15 °C
Tor:
15 °C
WTO
Deszcz
24 °C
ŚRO
Deszcz
23 °C
CZW
Zachmurzenie
21 °C
TEAMSPEAK
Serwer TeamSpeak 3
Adres:
91.237.52.91:9987
Serwer wyłączony
Dołącz na serwer
KLASYFIKACJA
KierowcyZespoły
Seria F1
01Adrian Babiński537
02Patryk Krutyj462
03Aleksy Mainusz364
Seria GT
01Patryk Krutyj253
02Radosław Bogusz191
03Mateusz Bogusz177

Aktualności | Ogłoszenia | Pomoc | Download | Regulamin | Polityka prywatności

Kontakt:
f1onlinepl@gmail.com

Liczba odwiedzin:
41 156 261

stat4u

Korzystanie z witryny f1-online.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie, z których niektóre mogą być już zapisane w folderze przeglądarki.

Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.