AKTUALNOŚCI
WIADOMOŚĆ
Seria GP2 | 31 marca 2015
Aleksy Mainusz wygrywa emocjonujący wyścig w Austrii!
Aleksy Mainusz (DFP) przywrócił honor mistrzowskiemu zespołu i wygrał wyścig w Austrii. Drugi na mecie sklasyfikowany został Piotr Gałkowski (Tauron), a podium uzupełnił team-mate zwycięzcy Marcel Pawiński (DFP), który przegrał o 0.129 tyś z kierowcą Taurona.
Do wyścigu, przy pochmurnej pogodzie stanęło 21. kierowców, co pokazuje, że frekwencja w GP2 jest naprawdę dobra. W pierwszej linii ustawili się Piotr Gałkowski (Tauron) z Mateuszem Dąbrowskim (ART), a zaraz za nimi czaił cię Cezary Kołcz (Audi), oraz Marcel Pawiński (DFP).
Start wyścigu był bardzo emocjonujący, gdyż pierwszy zakręt na tym torze jest naprawdę ciężki do przejechania. Słabo do wyścigu wystartował Piotr Gałkowski, jednak obronił swoją pozycję przed Mateuszem Dąbrowski. Czwarte miejsce stracił Marcel Pawiński na rzecz Michała Kozery (OAK). Na 10. pozycję wskoczył Mikołaj Pałka (Tauron), wyprzedzając Krzysztofa Pieczykolan (Audi) i Patryka Gerber (Force India). Podobnie jak w Monako kierowcy przejechali czysto pierwszy zakręt.
Do pierwszego incydentu doszło 2. zakręty później. W czwartym zakręcie Mateusz Dąbrowski podczas próby wyprzedzania lidera został uderzony, na skutek czego spadł na 20. pozycję. Zatem czekała Go zażarta pogoń za liderami i punktami, bo jak wiemy był jednym z faworytów tego wyścigu. Na zamieszaniu skorzystał Arkadiusz Siwek (OAK), który wyprzedził kierowców DFP, awansując na czwarte miejsce.
Pod koniec pierwszego okrążenia błąd popełnił Cezary Kołcz, który stracił dobre trzecie miejsce, na skutek braku docisku jadąc za Michałem Kozera. W trzecim zakręcie manewr wyprzedzania wykonał Pawiński na Arkadiuszu Siwek, który musiał ulec atakowi. Z tyłu natomiast trwał "pociąg" od Krzysztofa Pieczykolan do Szymona Kmiecika (Ferrari) (P9 - P16). Kierowca Audi jednak uległ presji kierowcy Force Indii, Patrykowi Gerber, oddając mu 9. pozycję.
Spory awans zaliczył Dominik Lewiński (Virgin), który startując z ostatniego pola, zajmował 12. miejsce. Z wyścigiem pożegnał się natomiast Damian Wolkiewicz (Hoonigan), który stracił przedni spojler na wyjeździe z pit-lane. Z tyłu stawki wciąż trwała nagła wymiana pozycji u kierowców.
Bardzo dziwny błąd popełnił Michał Kozera, który znajdował się na prowadzeniu, bowiem tylna oś bolidu OAK, zaczęła nagle uciekać w czwartym zakręcie, co spowodowało ogromne straty czasowe, jak i w pozycji. Szybciutko na tym skorzystał Siwek, Pawiński oraz Mainusz i Kołcz, którzy toczyli zażarty bój o pozycję 2. 3. 4. i 5.
Niecodzienną sytuację mogliśmy obejrzeć podczas 4. okrążenia. Podczas próby wyprzedzanie Aleksego Mainusza na Arkadiuszu Siwek, kierowca OAK został obrócony na skutek kontaktu, bolidu Audi Cezarego Kołcz. Obaj kierowcy wypadli, jednak żadne z nich nie stracił skrzydła, jednak przed nimi długa droga do odrobienia strat. Dobry wyścig jechał Dawid Płonka (Lotus) i Mateusz Kaczyński (HRT), którzy tylko korzystali na błędach rywali i znajdowali się odpowiednio na P5. i P6.
Dobre tempo na tym etapie wyścigu prezentował Pawiński, który w kilka okrążeń dogonił Gałkowskiego, jednak błąd kierowcy Taurona w pierwszym zakręcie skutkował utratą pozycji, jednak nie stracił na tym za wiele i mógł spokojnie siedzieć na tylnym skrzydle DFP. W międzyczasie ostrą walkę zapewniał nam Paweł Zaperski (Ferrari) i Mateusz Kaczyński, a z tyłu stawki o punkty walczyli Kozera, Dąbrowski, Kołcz i Kacper Nogaj (Hoonigan), który wrócił do ligi po przerwie.
Z przodu nieustannie walczyły ze sobą teamy z pod znaku Taurona i DFP, a wszystkiemu powoli przyglądać się zaczynał Aleksy Mainusz. Sporo pozycji stracił Płonka, który spadł na 8. pozycje, na rzecz Dąbrowskiego i Kozery, a kilka okrążeń później popełniając błąd oddał kolejne dwie pozycję, spadając na 10. miejsce.
Pierwszym w pit-lane okazał się być Aleksy Mainusz, który wybrał odpowiedni moment do zjazdu, a za nim zjechali obaj kierowcy Petronasa (co na pewno im nie pomogło), Maciej Paruch (HRT) i Dominik Lewiński, a okrążenie później liderzy, oraz środek stawki. Po pit-stopach na prowadzenie wyszedł Mainusz przed Pawińskim i Gałkowskim. Teraz przed kierowcami DFP stało poważne wyzwanie, bowiem musieli zrobić wszystko, żeby dowieźć ten wyniki do mety.
Bardzo dziwnym zachowaniem popisał się Kacper Nogaj, który po wyjeździe z pit-lane zatrzymał się na środku drogi, a następnie poprzez toczący się do tyłu bolid urwał skrzydło kierowcy Taurona - Mateuszowi Kulesza. Sytuacja ta jest o tyle trudna, że żaden zapis w regulaminie nie mówi o takiej sytuacji.
Końcówka naprawdę przyniosła wszystkim niezwykłych emocji. Byliśmy bowiem świadkami zażartej walki między Gałkowskim, a Pawińskim, oraz Dąbrowskim i Kołcz. Obaj odpierali ataki, jednak pod koniec wyścigu obaj ulegli mocno naciskającym rywalom.
Wyścig wygrał Aleksy Mainusz, który po idealniej współpracy z partnerem przywrócił dawną chwałę DFP Renault, a na podium znalazł się Gałkowski i Pawiński. Przegranym na pewno jest Mateusz Dąbrowski, Cezary Kołcz i Michał Kozera. Jednak takie są wyścigi - raz na wozie, raz pod wozem.
Teraz czeka nas tydzień przerwy od zmagań, a zaraz po nim weekend w Kanadzie, który zapowiada się obiecująco. Zapraszamy wszystkich!
Edit: Po naradach i konsultacjach FIA, kara dla Kacpra Nogaj została nadana.
Wyścig:
Krzysztof Pieczykolan:
+5 sek. za 14.4 w 6:08
+2 PK za 14.4 w 6:08
+3 PK za 10.5 (10.3)
16.3 w 5:22 - brak kary, znikoma szkodliwość powrotu
14.4 w 7:29 - brak kary, stracił pozycję chwilę później
Kryspin Słomiński:
+5 sek. za 14.4 w 3:41
+2 PK za 14.4 w 3:41
14.5 w 3:23 i 3:40 - zysk mniejszy niż 0.3 sekundy na okrążeniu
Marcel Pawiński:
14.5 w 3:21; 4:43 - zysk mniejszy niż 0.3 sekundy na okrążeniu
Mateusz Dąbrowski:
13.3 w 30:41 - wina drugiego uczestnika kolizji
Mateusz Kaczyński:
+2,5 sek. za 16.1 w 30:38
16.3 w 29:07 - brak kary, kierowca nie był poza torem
Cezary Kołcz:
+10 sek. za 13.3 w 7:42
+8 PK za 13.3 w 7:42
+5 sek. za 16.2 w 20:26
+4 PK za 16.2 w 20:26
+2 PK za 10.5 (10.3)
13.3 w 4:26 - incydent wyścigowy
14.5 w 5:00; 12:47; 18:04, 18:21 i 19:08 - zysk mniejszy niż 0.3 sekundy na okrążeniu
16.3 w 17:32 - brak kary
Kacper Nogaj:
+10 sek. za 15.2/16.7 w 24:02
+8 PK za 15.2/16.7 w 24:02
Damian Wolkiewicz:
+3 PK za 10.5 (10.3)
Dominik Lewinski:
+4 PK za 10.5 (10.3)
Mikołaj Pałka:
+1 PK za 10.5 (10.3)
Aleksy Mainusz:
+4 PK za 10.5 (10.3)
Maciej Paruch:
+1 PK za 10.5 (10.3)
Mateusz Kulesza:
+6 PK za 10.5 (10.3)
Szymon Kmiecik:
+1 PK za 10.5 (10.3)
Mateusz Dabrowski:
+1 PK za 10.5 (10.3)
Start wyścigu był bardzo emocjonujący, gdyż pierwszy zakręt na tym torze jest naprawdę ciężki do przejechania. Słabo do wyścigu wystartował Piotr Gałkowski, jednak obronił swoją pozycję przed Mateuszem Dąbrowski. Czwarte miejsce stracił Marcel Pawiński na rzecz Michała Kozery (OAK). Na 10. pozycję wskoczył Mikołaj Pałka (Tauron), wyprzedzając Krzysztofa Pieczykolan (Audi) i Patryka Gerber (Force India). Podobnie jak w Monako kierowcy przejechali czysto pierwszy zakręt.
Do pierwszego incydentu doszło 2. zakręty później. W czwartym zakręcie Mateusz Dąbrowski podczas próby wyprzedzania lidera został uderzony, na skutek czego spadł na 20. pozycję. Zatem czekała Go zażarta pogoń za liderami i punktami, bo jak wiemy był jednym z faworytów tego wyścigu. Na zamieszaniu skorzystał Arkadiusz Siwek (OAK), który wyprzedził kierowców DFP, awansując na czwarte miejsce.
Pod koniec pierwszego okrążenia błąd popełnił Cezary Kołcz, który stracił dobre trzecie miejsce, na skutek braku docisku jadąc za Michałem Kozera. W trzecim zakręcie manewr wyprzedzania wykonał Pawiński na Arkadiuszu Siwek, który musiał ulec atakowi. Z tyłu natomiast trwał "pociąg" od Krzysztofa Pieczykolan do Szymona Kmiecika (Ferrari) (P9 - P16). Kierowca Audi jednak uległ presji kierowcy Force Indii, Patrykowi Gerber, oddając mu 9. pozycję.
Spory awans zaliczył Dominik Lewiński (Virgin), który startując z ostatniego pola, zajmował 12. miejsce. Z wyścigiem pożegnał się natomiast Damian Wolkiewicz (Hoonigan), który stracił przedni spojler na wyjeździe z pit-lane. Z tyłu stawki wciąż trwała nagła wymiana pozycji u kierowców.
Bardzo dziwny błąd popełnił Michał Kozera, który znajdował się na prowadzeniu, bowiem tylna oś bolidu OAK, zaczęła nagle uciekać w czwartym zakręcie, co spowodowało ogromne straty czasowe, jak i w pozycji. Szybciutko na tym skorzystał Siwek, Pawiński oraz Mainusz i Kołcz, którzy toczyli zażarty bój o pozycję 2. 3. 4. i 5.
Niecodzienną sytuację mogliśmy obejrzeć podczas 4. okrążenia. Podczas próby wyprzedzanie Aleksego Mainusza na Arkadiuszu Siwek, kierowca OAK został obrócony na skutek kontaktu, bolidu Audi Cezarego Kołcz. Obaj kierowcy wypadli, jednak żadne z nich nie stracił skrzydła, jednak przed nimi długa droga do odrobienia strat. Dobry wyścig jechał Dawid Płonka (Lotus) i Mateusz Kaczyński (HRT), którzy tylko korzystali na błędach rywali i znajdowali się odpowiednio na P5. i P6.
Dobre tempo na tym etapie wyścigu prezentował Pawiński, który w kilka okrążeń dogonił Gałkowskiego, jednak błąd kierowcy Taurona w pierwszym zakręcie skutkował utratą pozycji, jednak nie stracił na tym za wiele i mógł spokojnie siedzieć na tylnym skrzydle DFP. W międzyczasie ostrą walkę zapewniał nam Paweł Zaperski (Ferrari) i Mateusz Kaczyński, a z tyłu stawki o punkty walczyli Kozera, Dąbrowski, Kołcz i Kacper Nogaj (Hoonigan), który wrócił do ligi po przerwie.
Z przodu nieustannie walczyły ze sobą teamy z pod znaku Taurona i DFP, a wszystkiemu powoli przyglądać się zaczynał Aleksy Mainusz. Sporo pozycji stracił Płonka, który spadł na 8. pozycje, na rzecz Dąbrowskiego i Kozery, a kilka okrążeń później popełniając błąd oddał kolejne dwie pozycję, spadając na 10. miejsce.
Pierwszym w pit-lane okazał się być Aleksy Mainusz, który wybrał odpowiedni moment do zjazdu, a za nim zjechali obaj kierowcy Petronasa (co na pewno im nie pomogło), Maciej Paruch (HRT) i Dominik Lewiński, a okrążenie później liderzy, oraz środek stawki. Po pit-stopach na prowadzenie wyszedł Mainusz przed Pawińskim i Gałkowskim. Teraz przed kierowcami DFP stało poważne wyzwanie, bowiem musieli zrobić wszystko, żeby dowieźć ten wyniki do mety.
Bardzo dziwnym zachowaniem popisał się Kacper Nogaj, który po wyjeździe z pit-lane zatrzymał się na środku drogi, a następnie poprzez toczący się do tyłu bolid urwał skrzydło kierowcy Taurona - Mateuszowi Kulesza. Sytuacja ta jest o tyle trudna, że żaden zapis w regulaminie nie mówi o takiej sytuacji.
Końcówka naprawdę przyniosła wszystkim niezwykłych emocji. Byliśmy bowiem świadkami zażartej walki między Gałkowskim, a Pawińskim, oraz Dąbrowskim i Kołcz. Obaj odpierali ataki, jednak pod koniec wyścigu obaj ulegli mocno naciskającym rywalom.
Wyścig wygrał Aleksy Mainusz, który po idealniej współpracy z partnerem przywrócił dawną chwałę DFP Renault, a na podium znalazł się Gałkowski i Pawiński. Przegranym na pewno jest Mateusz Dąbrowski, Cezary Kołcz i Michał Kozera. Jednak takie są wyścigi - raz na wozie, raz pod wozem.
Teraz czeka nas tydzień przerwy od zmagań, a zaraz po nim weekend w Kanadzie, który zapowiada się obiecująco. Zapraszamy wszystkich!
Edit: Po naradach i konsultacjach FIA, kara dla Kacpra Nogaj została nadana.
Wyścig:
Krzysztof Pieczykolan:
+5 sek. za 14.4 w 6:08
+2 PK za 14.4 w 6:08
+3 PK za 10.5 (10.3)
16.3 w 5:22 - brak kary, znikoma szkodliwość powrotu
14.4 w 7:29 - brak kary, stracił pozycję chwilę później
Kryspin Słomiński:
+5 sek. za 14.4 w 3:41
+2 PK za 14.4 w 3:41
14.5 w 3:23 i 3:40 - zysk mniejszy niż 0.3 sekundy na okrążeniu
Marcel Pawiński:
14.5 w 3:21; 4:43 - zysk mniejszy niż 0.3 sekundy na okrążeniu
Mateusz Dąbrowski:
13.3 w 30:41 - wina drugiego uczestnika kolizji
Mateusz Kaczyński:
+2,5 sek. za 16.1 w 30:38
16.3 w 29:07 - brak kary, kierowca nie był poza torem
Cezary Kołcz:
+10 sek. za 13.3 w 7:42
+8 PK za 13.3 w 7:42
+5 sek. za 16.2 w 20:26
+4 PK za 16.2 w 20:26
+2 PK za 10.5 (10.3)
13.3 w 4:26 - incydent wyścigowy
14.5 w 5:00; 12:47; 18:04, 18:21 i 19:08 - zysk mniejszy niż 0.3 sekundy na okrążeniu
16.3 w 17:32 - brak kary
Kacper Nogaj:
+10 sek. za 15.2/16.7 w 24:02
+8 PK za 15.2/16.7 w 24:02
Damian Wolkiewicz:
+3 PK za 10.5 (10.3)
Dominik Lewinski:
+4 PK za 10.5 (10.3)
Mikołaj Pałka:
+1 PK za 10.5 (10.3)
Aleksy Mainusz:
+4 PK za 10.5 (10.3)
Maciej Paruch:
+1 PK za 10.5 (10.3)
Mateusz Kulesza:
+6 PK za 10.5 (10.3)
Szymon Kmiecik:
+1 PK za 10.5 (10.3)
Mateusz Dabrowski:
+1 PK za 10.5 (10.3)
Wyniki:
Poz | Kierowca | Zespół | Okr | Czas |
---|---|---|---|---|
01 | Aleksy Mainusz | DFP Renault | 29 | 0:38:34.714 |
02 | Piotr Gałkowski | Tauron | 29 | +0:01.439 |
03 | Marcel Pawiński | DFP Renault | 29 | +0:01.568 |
04 | Paweł Zaperski | Ferrari Marlboro | 29 | +0:04.242 |
05 | Dawid Płonka | Lotos Team | 29 | +0:14.924 |
06 | Cezary Kołcz | Audi Sport | 29 | +0:19.629 |
07 | Szymon Kmiecik | Ferrari Marlboro | 29 | +0:21.018 |
08 | Mikołaj Pałka | Petronas GP | 29 | +0:27.940 |
09 | Krzysztof Pieczykolan | Audi Sport | 29 | +0:29.675 |
10 | Kryspin Słomiński | Petronas GP | 29 | +0:30.310 |
11 | Michał Kozera | Oak GP2 | 29 | +0:32.992 |
12 | Dominik Lewiński | Virgin | 29 | +0:45.109 |
13 | Konrad Latosek | Virgin | 29 | +0:50.667 |
14 | Kacper Nogaj | Hoonigan GP2 | 29 | +0:55.333 |
15 | Arkadiusz Siwek | Oak GP2 | 29 | +0:58.950 |
16 | Maciej Paruch | HRT | 21 | DNF |
17 | Mateusz Kaczyński | HRT | 21 | DNF |
18 | Mateusz Dąbrowski | ART | 20 | DNF |
19 | Patryk Gerber | Force India | 15 | DNF |
20 | Mateusz Kulesza | Tauron | 15 | DNF |
21 | Damian Wolkiewicz | Hoonigan GP2 | 0 | DNF |
KOMENTARZE
Brak postów
NAJBLIŻSZE SESJE
SERWERY
Serwer F1
Adres:
91.237.52.91:10000
Tor:
Sesja:
F1, Wyścig
Serwer wyłączony
Serwer F1 | |
Serwer GT | |
Serwer egzaminacyjny |
POGODA
Zachmurzenie
Powietrze:
15 °C
Tor:
15 °C
PON
16 °C
WTO
22 °C
ŚRO
22 °C
TEAMSPEAK
ADMINISTRACJA GŁÓWNA
KLASYFIKACJA
Kierowcy | Zespoły |
Seria F1 | ||
---|---|---|
01 | Adrian Babiński | 537 |
02 | Patryk Krutyj | 462 |
03 | Aleksy Mainusz | 364 |
Seria GT | ||
---|---|---|
01 | Patryk Krutyj | 253 |
02 | Radosław Bogusz | 191 |
03 | Mateusz Bogusz | 177 |