AKTUALNOŚCI
WIADOMOŚĆ
Seria GT | 19 maja 2015
Mateusz Bogusz wygrywa wyścig na Brands Hatch
Po emocjonującej godzinie walki, po raz czwarty w tym sezonie, a po raz trzeci z rzędu Mateusz Bogusz (FSP GT) wygrał wyścig stanął na najwyższym stopniu podium. Obok niego na podium stanęli Patryk Krutyj (LOTOS GT) i Jacek Hamburg (Barwell).
W oczekiwaniu na start wyścigu, na prostej start/meta mogliśmy zobaczyć 23. samochody. Z pierwszej linii do wyścigu wyruszali pretendenci do końcowego triumfu - Mateusz Bogusz (FSP) i Patryk Krutyj (Lotos GT).
Sam start nie przyniósł wiele wydarzeń, prócz tego, że Maciej Cabała (Red Bull) zaspał na starcie, po znakomitych kwalifikacjach. Pozycję również stracił Sebastian Kosmala (Lotos GT), na rzecz Radosława Cupał (Łada). Pierwsza trójką obeszła się bez zmian.
Do pierwszego incydentu doszło już przed 3. zakrętem. Radosław Bogusz (FSP) wjechał w Ładę Łukasza Jasińskiego, tym samym zamykając Jemu drogę na dobry wynik. Zamieszanie również spowodował Maciej Miłosz (Hoonigan), który uderzył w swojego kolegę zespołowego - Bartosza Ochmana. O ile większość kierowców była wstanie ich wyminął o tyle w pechowym miejscu znalazł się Dawid Płonka (Martini), który uderzył w jednego z aut Hoonigana.
Dwójka liderów od razu zaczęła dyktować ostre tempo, a sporadycznie do nich tracił Mateusz Dąbrowski (WSL). W międzyczasie R. Bogusz powoli zaczynał zabierać się do ataku na Kosmalę. Kierowca Lotosa jechał defensywnie co uniemożliwiło kierowcy Nissana wyprzedzenie Go, a wszystkiemu na P7. przyglądał się Patryk Rogozik (Red Bull).
Za odrabianie strat wziął się Jasiński, który jechał już na 13. pozycji. Z przodu natomiast utworzył nam się mały "pociąg" prowadzący od R. Cupała do R. Bogusza. Startujący z końca stawki Jacek Hamburg (Barwell) również jechał dobrym tempem, jednak jak na razie okupował 16. pozycję.
Bogusz znacznie uciekał Krutyjowi, notując notorycznie lepsze czasy. Walka zapowiadała się natomiast między dwoma Audi - Lotosem Sebastiana Kosmali, a Ładą Radosława Cupała. Podobnie jak w poprzednim wypadku Kosmala jechał defensywną linią jazdy i nie dał szansy na odebranie sobie pozycji. O 10. pozycję zaczęli ze sobą walczyć Jurzysta (EVR) i Pawiński (PTM).
Przygodę zaliczył Maciej Cabała, który wpadł w poślizg, w skutek czego poważnie uszkodził swoje auto. Jednak postanowił kontynuować jazdę, jednak nie na długo, gdyż 3. zakręty dalej wycofał się z wyścigu z powodu przebitej opony. W środku stawki zapowiadała nam się walka między zespołem PTM, jednak nie podejmowali oni ryzyka jadać spokojnie przed siebie, gdyż za ich plecami czyhał Adam Jurzysta. Odrabiający straty z kwalifikacji Hamburg w tym momencie znajdował się na 12. pozycji.
Pierwszym kierowcą w boxie okazał się być Mainusz, który dodatkowo postanowił zmienić opony. Tą samą strategią pojechał jego team-mate. O 12. miejsce w międzyczasie zaczął walczyć Słomiński (NOS) i Ziubiński (WSL). Jacek Hamburg w tym samym czasie wyprzedził powracającego do ścigania się Łukasza Damsa (DFP). Z przodu jak wspomnieliśmy nadal walczył Kosmala z R. Cupałem.
Bardzo defensywną strategię obrał sobie za cel Ziubiński (WSL), który nie zjeżdżał do boxu; bronił się również przed Jurzystą, który mocno Go naciskał. W autach PTM świeże opony dawały o sobie znać, gdyż bezproblemowo zaczęli wyprzedzać środek stawki. Mechaników odwiedził również Mateusz Bogusz, który też zmienił opony. Z przodu natomiast Kosmala uporał się z Cupałem, który z kolei musiał się bronić przed R. Boguszem.
Duet audi, który przez większość wyścigu walczył postanowił zjechać do boxu, jednak tylko na dotankowanie. Z tyłu Pawiński uporał się z Ziubińskim. Podium stracił za to jego kolega - Dąbrowski, który po pit-stopie wyjechał na 7. pozycji. Do boxu zjechał Patryk Krutyj, który tylko zatankował swoje auto.
O trzecie miejsce zaczął walczyć Cupał i Hamburg. Ostatecznie kierowca prowadzący Astona wygrał tą walkę. Końcówka wyścigu to istne szaleństwo. O pierwsze miejsce zaczęli walczyć Bogusz z Krutyjem. Niestety świeże opony w Nissanie dość szybko pokazały swą przewagę i Patryk uległ w 2. zakręcie podczas ostatniego okrążenia. Nie kiepskim finiszem popisał się Pawiński, który najpierw w 2. zakręcie wyprzedził Damsa, a następnie na ostatnim zakręcie "na styk" Adama Jurzyste, kończąc tym samym na 9. Miejscu.
Punktowana 15. prezentowała się następująco: M. Bogusz, Krutyj, Hamburg, Cupał, Dąbrowski, Kosmala, R. Bogusz, Mainusz, Pawiński, Jurzysta, Dams, Rogozik, debiutujący Stachowiak (Porsche), Płonka i z jednym punkcikiem wyjechał Słomiński. Wyścigu nie ukończyli: Siwek, Ochman, Miłosz, Cabała i Jasiński.
Dzięki temu zwycięstwu Mateusz Bogusz został, po raz pierwszy od wyścigu na Albert Park, liderem klasyfikacji generalnej. Zarówno kierowca FSP, jak i drugi Patryk Krutyj mają taką samą ilość punktów (148), ilość zwycięstw (4), ilość drugich i trzecich miejsc (po 2). O takim, a nie innym ułożeniu klasyfikacji decyduje 25. pozycja Mateusza Bogusza w wyścigu na Imoli (wyścig nieukończony), przy braku startu Patryka Krutyj w wyścigu na torze Laguna Seca.
Matematyczne szanse na tytuł mają jeszcze zajmujący trzecią i czwartą pozycję Radosław Cupał i Jacek Hamburg, jedna tracą oni odpowiednio 51 i 52 punkty co przy 60 punktach do zdobycia jest zadanie bardzo trudnym do wykonania.
Dalej w klasyfikacji znajdują się Sebastian Kosmala (87), Łukasz Jasiński (83), Dawid Czepiela (68), Mateusz Dąbrowski (62), Radosław Bogusz (54), a czołową dziesiątkę zamyka Aleksy Mainusz (46).
W klasyfikacji konstruktorów między pierwszą dwójką został zachowany status quo. FSP GT odrobiło zaledwie 1 punkt do LOTOS GT, który nadal mają 33 punkty przewagi nad nimi. Trzecie miejsce nadal zajmuje Gazprom Lada ze stratą 22 punktów do FSP GT i 55 punktów do LOTOS GT. Te trzy zespoły nadal mają szansę na koronę mistrzowską, gdyż czwarty Red Bull traci dokłądnie 114 punktów, czyli tyle ile można uzyskać w pozostałych trzech wyscigach. Piąte miejsce okupuje Barwell, który traci 10 punktów do Red Bulla.
Następny wyścig odbędzie się na torze Slovakiaring 24 maja.
Sam start nie przyniósł wiele wydarzeń, prócz tego, że Maciej Cabała (Red Bull) zaspał na starcie, po znakomitych kwalifikacjach. Pozycję również stracił Sebastian Kosmala (Lotos GT), na rzecz Radosława Cupał (Łada). Pierwsza trójką obeszła się bez zmian.
Do pierwszego incydentu doszło już przed 3. zakrętem. Radosław Bogusz (FSP) wjechał w Ładę Łukasza Jasińskiego, tym samym zamykając Jemu drogę na dobry wynik. Zamieszanie również spowodował Maciej Miłosz (Hoonigan), który uderzył w swojego kolegę zespołowego - Bartosza Ochmana. O ile większość kierowców była wstanie ich wyminął o tyle w pechowym miejscu znalazł się Dawid Płonka (Martini), który uderzył w jednego z aut Hoonigana.
Dwójka liderów od razu zaczęła dyktować ostre tempo, a sporadycznie do nich tracił Mateusz Dąbrowski (WSL). W międzyczasie R. Bogusz powoli zaczynał zabierać się do ataku na Kosmalę. Kierowca Lotosa jechał defensywnie co uniemożliwiło kierowcy Nissana wyprzedzenie Go, a wszystkiemu na P7. przyglądał się Patryk Rogozik (Red Bull).
Za odrabianie strat wziął się Jasiński, który jechał już na 13. pozycji. Z przodu natomiast utworzył nam się mały "pociąg" prowadzący od R. Cupała do R. Bogusza. Startujący z końca stawki Jacek Hamburg (Barwell) również jechał dobrym tempem, jednak jak na razie okupował 16. pozycję.
Bogusz znacznie uciekał Krutyjowi, notując notorycznie lepsze czasy. Walka zapowiadała się natomiast między dwoma Audi - Lotosem Sebastiana Kosmali, a Ładą Radosława Cupała. Podobnie jak w poprzednim wypadku Kosmala jechał defensywną linią jazdy i nie dał szansy na odebranie sobie pozycji. O 10. pozycję zaczęli ze sobą walczyć Jurzysta (EVR) i Pawiński (PTM).
Przygodę zaliczył Maciej Cabała, który wpadł w poślizg, w skutek czego poważnie uszkodził swoje auto. Jednak postanowił kontynuować jazdę, jednak nie na długo, gdyż 3. zakręty dalej wycofał się z wyścigu z powodu przebitej opony. W środku stawki zapowiadała nam się walka między zespołem PTM, jednak nie podejmowali oni ryzyka jadać spokojnie przed siebie, gdyż za ich plecami czyhał Adam Jurzysta. Odrabiający straty z kwalifikacji Hamburg w tym momencie znajdował się na 12. pozycji.
Pierwszym kierowcą w boxie okazał się być Mainusz, który dodatkowo postanowił zmienić opony. Tą samą strategią pojechał jego team-mate. O 12. miejsce w międzyczasie zaczął walczyć Słomiński (NOS) i Ziubiński (WSL). Jacek Hamburg w tym samym czasie wyprzedził powracającego do ścigania się Łukasza Damsa (DFP). Z przodu jak wspomnieliśmy nadal walczył Kosmala z R. Cupałem.
Bardzo defensywną strategię obrał sobie za cel Ziubiński (WSL), który nie zjeżdżał do boxu; bronił się również przed Jurzystą, który mocno Go naciskał. W autach PTM świeże opony dawały o sobie znać, gdyż bezproblemowo zaczęli wyprzedzać środek stawki. Mechaników odwiedził również Mateusz Bogusz, który też zmienił opony. Z przodu natomiast Kosmala uporał się z Cupałem, który z kolei musiał się bronić przed R. Boguszem.
Duet audi, który przez większość wyścigu walczył postanowił zjechać do boxu, jednak tylko na dotankowanie. Z tyłu Pawiński uporał się z Ziubińskim. Podium stracił za to jego kolega - Dąbrowski, który po pit-stopie wyjechał na 7. pozycji. Do boxu zjechał Patryk Krutyj, który tylko zatankował swoje auto.
O trzecie miejsce zaczął walczyć Cupał i Hamburg. Ostatecznie kierowca prowadzący Astona wygrał tą walkę. Końcówka wyścigu to istne szaleństwo. O pierwsze miejsce zaczęli walczyć Bogusz z Krutyjem. Niestety świeże opony w Nissanie dość szybko pokazały swą przewagę i Patryk uległ w 2. zakręcie podczas ostatniego okrążenia. Nie kiepskim finiszem popisał się Pawiński, który najpierw w 2. zakręcie wyprzedził Damsa, a następnie na ostatnim zakręcie "na styk" Adama Jurzyste, kończąc tym samym na 9. Miejscu.
Punktowana 15. prezentowała się następująco: M. Bogusz, Krutyj, Hamburg, Cupał, Dąbrowski, Kosmala, R. Bogusz, Mainusz, Pawiński, Jurzysta, Dams, Rogozik, debiutujący Stachowiak (Porsche), Płonka i z jednym punkcikiem wyjechał Słomiński. Wyścigu nie ukończyli: Siwek, Ochman, Miłosz, Cabała i Jasiński.
Dzięki temu zwycięstwu Mateusz Bogusz został, po raz pierwszy od wyścigu na Albert Park, liderem klasyfikacji generalnej. Zarówno kierowca FSP, jak i drugi Patryk Krutyj mają taką samą ilość punktów (148), ilość zwycięstw (4), ilość drugich i trzecich miejsc (po 2). O takim, a nie innym ułożeniu klasyfikacji decyduje 25. pozycja Mateusza Bogusza w wyścigu na Imoli (wyścig nieukończony), przy braku startu Patryka Krutyj w wyścigu na torze Laguna Seca.
Matematyczne szanse na tytuł mają jeszcze zajmujący trzecią i czwartą pozycję Radosław Cupał i Jacek Hamburg, jedna tracą oni odpowiednio 51 i 52 punkty co przy 60 punktach do zdobycia jest zadanie bardzo trudnym do wykonania.
Dalej w klasyfikacji znajdują się Sebastian Kosmala (87), Łukasz Jasiński (83), Dawid Czepiela (68), Mateusz Dąbrowski (62), Radosław Bogusz (54), a czołową dziesiątkę zamyka Aleksy Mainusz (46).
W klasyfikacji konstruktorów między pierwszą dwójką został zachowany status quo. FSP GT odrobiło zaledwie 1 punkt do LOTOS GT, który nadal mają 33 punkty przewagi nad nimi. Trzecie miejsce nadal zajmuje Gazprom Lada ze stratą 22 punktów do FSP GT i 55 punktów do LOTOS GT. Te trzy zespoły nadal mają szansę na koronę mistrzowską, gdyż czwarty Red Bull traci dokłądnie 114 punktów, czyli tyle ile można uzyskać w pozostałych trzech wyscigach. Piąte miejsce okupuje Barwell, który traci 10 punktów do Red Bulla.
Następny wyścig odbędzie się na torze Slovakiaring 24 maja.
Wyniki:
Poz | Kierowca | Zespół | Okr | Czas |
---|---|---|---|---|
01 | Mateusz Bogusz | FSP GT | 41 | 1:00:34.101 |
02 | Patryk Krutyj | LOTOS GT | 41 | +0:03.251 |
03 | Jacek Hamburg | Barwell | 41 | +0:35.688 |
04 | Radosław Cupał | Gazprom Lada | 41 | +0:39.016 |
05 | Mateusz Dąbrowski | WSL | 41 | +0:39.448 |
06 | Sebastian Kosmala | LOTOS GT | 41 | +0:40.343 |
07 | Radosław Bogusz | FSP GT | 41 | +0:48.334 |
08 | Aleksy Mainusz | Polish Tigers | 41 | +1:14.572 |
09 | Marcel Pawiński | Polish Tigers | 41 | +1:20.663 |
10 | Adam Jurzysta | EV Racing | 41 | +1:20.900 |
11 | Łukasz Dams | DFP Lamborghini | 41 | +1:21.075 |
12 | Patryk Rogozik | Red Bull | 40 | +1 okr. |
13 | Maciej Stachowiak | Porsche Motorsport | 40 | +1 okr. |
14 | Dawid Płonka | Martini | 40 | +1 okr. |
15 | Kryspin Słomiński | NOS | 40 | +1 okr. |
16 | Błażej Młynek | Barwell | 40 | +1 okr. |
17 | Karol Śliżewski | EV Racing | 40 | +1 okr. |
18 | Mateusz Ziubiński | WSL | 40 | +1 okr. |
19 | Łukasz Jasiński | Gazprom Lada | 35 | DNF |
20 | Maciej Cabała | Red Bull | 14 | DNF |
21 | Maciej Miłosz | Hoonigan GT | 7 | DNF |
22 | Bartosz Ochman | Hoonigan GT | 7 | DNF |
23 | Arkadiusz Siwek | Porsche Motorsport | 3 | DNF |
24 | Aleksander Fergusson | Ferrari Marlboro GT | 0 | DNS |
KOMENTARZE
Brak postów
NAJBLIŻSZE SESJE
SERWERY
Serwer F1
Adres:
91.237.52.91:10000
Tor:
Sesja:
F1, Wyścig
Serwer wyłączony
Serwer F1 | |
Serwer GT | |
Serwer egzaminacyjny |
POGODA
Zachmurzenie
Powietrze:
14 °C
Tor:
17 °C
SOB
23 °C
NIE
19 °C
PON
16 °C
TEAMSPEAK
ADMINISTRACJA GŁÓWNA
KLASYFIKACJA
Kierowcy | Zespoły |
Seria F1 | ||
---|---|---|
01 | Adrian Babiński | 537 |
02 | Patryk Krutyj | 462 |
03 | Aleksy Mainusz | 364 |
Seria GT | ||
---|---|---|
01 | Patryk Krutyj | 253 |
02 | Radosław Bogusz | 191 |
03 | Mateusz Bogusz | 177 |